Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skazany na potępienie

Zdradziłem

Polecane posty

Gość jestem z miasta - to widac
Sam szanowny autor napisał, że idąc do kochanki bardziej sie pogrąży. Po czym... poszedł. Zwyczajnie, facet ani nie słucha co się do niego pisze, ani sam siebie nie słucha. Za to jest człowiekiem czynu: sam działa. Zadziałał już raz, włażąc do łóżka obcej babie, a teraz tylko na własne życzenie, włazi w coraz większe g***no. Facet - mówisz babie won i tyle. A jak Cię próbuje straszyć, to bądź uprzejmy złapać lachona za włosy i powiedzieć jeszcze raz dobitne - won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Jak widac zdrajca zawsze pozostaje zdrajcą :( Gdyby kochał żonę to by do kochanicy nie poleciał za żadne skarby! Żal mi tej biednej kobiety (żony, oczywiście)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te kolejne wpisy to
zwykłaściema jest przecież. Ktoś tu się zabawia budując napięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazany na potępienie
Wróciłem. Nawet nie będę się odnosił do absurdalnego zarzutu że wymyślam tu jakieś historie. Napiszę tylko tyle: obyś nigdy nie była w sytuacji gdy o problemach możesz napisać tylko na forum. Nie powiedziałem odrazu żonie, bo wiedziałem że to było tylko jednorazowe zdarzenie które się już nigdy nie powtórzy. Rady z forum były w podobnym tonie. Absolutnie nie przewidziałem takiego zachowania tej kobiety. Po jej dzisiejszym telefonie nie mam odwagi blefować, miała zbyt dużą determinację w głosie. Mam kilka dni by zdecydować co zrobić i czy ryzykować ukrócenie tej sytuacji. Boje się, że ona będzie szukała jakiegoś potwierdzenia u żony, będzie dążyła do jej poznania i wtedy zobaczy że żona się do niej za dobrze odnosi. Każde wyjście jest złe. Nie wiem czy to jakieś pocieszenie, ale chyba kupiłem sobie trochę czasu. Chyba dalej stoję w tym samym miejscu bo do niczego większego nie doszło. Zjedliśmy kolację i wypiliśmy wino. Ona starała się cały czas zaaranżować rozmowę, nalegała bym się rozluźnił, ale o czym można rozmawiać jak jest się wbrew własnej woli. Spytałem czemu to robi, czy nie uważa że niszczy życie. Jaki w tym cel. Ona powiedziała, że się jej podobam i lubi spędzać ze mną czas. I przecież nie chce dla mnie źle. Próbowała trochę kokietować ubiorem. Siedziała cały czas blisko mnie, w krótkiej mini, noga na nogę. Ja pokazywałem że mnie to nie rusza. Raz mnie pocałowała. Ze to jej zapłata za gotowanie. Na koniec jeszcze zapytała że nie było chyba tak źle, cmoknęła i to wszystko. Mam nadzieję, że będzie spokój, przynajmniej chwilę. Jutro muszę jeszcze odebrać auto spod jej bloku i nie wiem czy nie wyślę po nie kogoś innego.Teraz widzę, że mogłem jednak wrcać swoim samochodem, może miałbym szczęście z aresztowaniem za jazdę pod wpływem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazany na potępienie
takie tam duperele... - jak jest się pod ścianą, i się właśnie żonę kocha, to nie chce się jej ranić. Ani tracić. Ja z początku obrałem drogę by robić wszystko żeby to nie wyszło na jaw. Raz jeden zdradziłem. Nauczka na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazany na potępienie
Modlę się o to. Nie wiem, ale jeśli uda mi się to jakimś cudem pomyślnie zakończyć, to nie pomyślę już o żadnej kobiecie poza moją żoną. O żadnej. To będzie kilka bardzo długich dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że koleżance nic głupiego do głowy nie strzeli i wszystkie się ułoży....by było jak dawniej. Będę trzymać kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazany na potępienie
Dzięki. Każda pomoc jest mi teraz potrzebna. Idę się wreszcie położyć, może sen przyniesie jakieś rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje idz juz spac,bo wypisujesz bzdury !!!!!!!!!! Dziwie sie tylko,ze tak wiele osob dalo sie na to nabrac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta-a
a napięcie rośnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsawe
Sam się męcz ze swoim sumieniem. Nie mów żonie. Teraz rób wszystko aby Wasze małżeństwo przetrwało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksieżycowewłosy
Współczuję..naprawdę ,nie sądziłma że kobiety sa takie beznadziejne w swoim egoizmie /oczywiscie to tylko aluzja do Twojej koleżanki z pracy/,w/g mnie to ona Cie wykorzystała...pojawiła sie w odpowiednim czasie i pod płaszczykiem dobrych intencji...dostała to czego pragnęła-oczywisce ze łatwo Ci nie odpusci.Pomysl sam, jestes dla niej niesamowice atrakcyjna partia,młody..w zasadzie mógłbys byc jej synem....którym moze manipulować../te chore szantaże/. Widzisz ona jest po rozwodzie,jest ze tak się wyraże "wyposzczona" a tu sie natrafiła taka super okazja,na pewno szybko z Ciebie nie zrezygnuje. Wiesz co, tutaj nie ma złotego środka by rozwiazac Twój problem. Ja mam 34 lata,troche juz w zyciu przeszłam,ale do dzisiaj nie sądziłam,ze kobiety są tak okrutne-tak własnie -okrutne...swiadomosc ze masz zone,ze mimo chwilowych problemów nadal ja kochasz,dalej upierać się i twerdzic ze to nic takiego,posunac się do sznataże....wybacz,ale to jest po prostu szmata.... Wg mnie powinienes powiedziec zonie...wiem,ze to potwornie przezyyje,ale z czasem/jezeli Cie kocha a sądze ,ze tak/przebaczy,a tej babie wybijesz argument sznataze z ręki....Pomysl,gdyby sie okazało,ze wcześniej czy pózniej dowiedziałaby sie o tej całej sprawie od osób trzecich-wtedy przezyłaby to jeszcze gorzej.... bo,po 1 zdrada po 2 -kłamstwo po 3 -upokorzenie jakim jest taka informacja od osób trzecich.... Przemysl to wszystko Życzę powdzenia..choc wiem ze nie bedzie Ci lekko,ale uwierz PRAWDZIWA MIłOSC WSZYSTKO PRZEZWYCIEZY....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to peszek
niech cie c*h*u*j ty słaba namiastko faceta!nie mam dla ciebie szacunku, twoja zona tez go straci jak sie dowie, teraz juz przepadło, nic jej nie mow ale jej to wynagrodz i obys został impotentem na inne babki juz do konca zycia, mam nadzieje ze to nauczka z ktorej wyciagniesz wnioski! faceci to palanty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to pierwszy raz
prawdziwa miłość wszystko zwycięży? księżycowewłosy, ty wybaczyłaś zdradę i jesteś z mężem szczęśliwa pomimo niej? jeśli nie, nie masz się co wypowiadać. bo to, że się komuś coś wydaje, to kiepski argument. wszystko zależy od ludzi, od tego czym dla nich jest zdrada fizyczna. są tacy, którzy przełkną, a są tacy, dla których będzie to koniec świata. związki kończą się nie dlatego, że ktoś zdradził, ale dlatego, że zdrada wyszła na jaw. a autor jest po prostu idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erine
Przecież ona ewidentnie chce rozbić twoje małżeństwo! Chce odebrać cię żonie. Dla niej to już pewnie ostatnia taka szansa by zdobyć choć na chwilę przystojnego młodego faceta. Kończ to w jakikolwiek sposób, bo z tego co tu piszesz to ona się przed niczym nie zawaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigma44
ty jestes jakiś słabeusz i ona to zauwazyła..możesz byc pewien że kobieta nie szantażowałaby Ciebie wiedząc,że dla niej to może skończyć się źle. Powiedz jej że ma spadać bo w przeciwnym razie opowiesz w pracy jaka z niej puszczalska,ze Ciebie nagabywała, prowokowała i ze miałeś trudności aby pozbyć się jej kiedy wracaliście do swoich pokoi. Jej słowo przeciwko Twojemu. Dlaczego ludzie mielby jej uwierzyć a Tobie nie. Miej ją w dupie i jej gadanie. Bądź dla niej wulgarny i powiedz że jeśli chce wojny to będzie ją miała. Nie bądź cieńki bolek, teraz walczysz o swoje zycie-proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolego przegrałes, wlazłes na własne zyczenie w taka kupe ze smród sie ciagnie na kilometr... eh faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa mocno śmierdzi
Mam dziwne poczucie, że autor wcale nie chce kończyć swojego pikantnego epizodu z koleżanka z pracy. Gdyby chciał, zrobiłby to. Rozwiązanie jest bardzo proste i napisało o tym już kilka osób - należy wywarczeć babie w nos, że ma się odwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze powiedz zonie
ze ta baba chciala cie na tym wyjezdzie uwiesc ale sie nie dales i teraz cie szantazuje? zle klamac ale moze to zadziala i zona jakby co nie uwiezy? no chyba ze stara baba fotki robila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa mocno śmierdzi
Skazany miał tu porad cztery strony, a z żadnej nie skorzystał - ostatnio nawet mu się wydarzyła romantyczna randka ze starszą panią, na którą skazany nie wiadomo po co poszedł. Obstawiam - poszedł bo chciał, a nie bo musiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalaajlowiubejbe
noicodalejnoicodalej?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona87
No własnie, co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykladowca
A moim zdaniem sam Ja nakreciles co pokazuje ze jestes niezlym, trzeba to powiedziec glupkiem. Po co potem gadales z ta kobieta? Chciales zeby Ci podziekowala albo chciales sie poczuc lepiej? Gdyby to Ona chciala nawiazac z toba kontakt grzecznie bys podziekowal, ze bylo fajnie ale nie jestes dalej zainteresowany. Wystarczylby usmiech jesli razem pracujecie a tak dales Jej powod bo zadna kobieta nie zostawi tego bez nadania sensu temu co zrobila jesli juz z Nia zaczniesz gadaci moze sie to ciagnac miesiacami? Ludzie maja racje, poszedles bo chciales. Gdybys nie chcial nie poszedl bys bo szantazom sie nie ulega. To dziecinada. Sam odpowiadasz za to co robisz. Moim zdaniem jestes niezlym bawidamkiem, seks Ci sie spodobal i chcesz jeszcze. Z poczatku moze miales wyrzuty bo to bylo pierwszy raz a teraz poczules bezkarnosc i masz ochote na wiecej. Sam zdecyduj czego chcesz i jak to sie skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykladowca
Aha, jesli to prawda to kobieta sie po prostu Toba bawi. Twoja zona nie ma tutaj nic do rzeczy. Kobieta chce Cie uwiesc i jak widac robi to skutecznie a Ty dajesz jej powody. Jezeli rzeczywiscie nie chcesz to jestes chyba najwiekszym oslem i jakim wiem, kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem u laryngologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×