Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paputek

wyszłam za chama!!!

Polecane posty

Gość paputek

jestem od 2 lat z chamem kiedys był inny a teraz wyzywa na każdym kroku czepia sie wszytkeigo !! ciagle tylko TV internet i leżenie owszem pracuje on ale jak cos ma w domu zrobic to jest piekło kto tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna zwyczajna
Witaj w klubie.:) Tez tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół
to właśnie jest mieć dwa oblicza przed i po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zacznij robić tak samo, tzn. też nic w domu nie rób, a jego wrzaski ignoruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
To jest Twój mąż czy facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna zwyczajna
N o przeciez pisze ze za niego wyszla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anduśka
ja też i mam jak ty i dlatego go muszę zostawić bo jest beznadziejny szok szok szok nie chce z nim już być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nie współczuję ci...
:O Jak można wyjść za mąż, czyli zobowiązać się, że spędzi się z kimś całe życie, nie znając go?:O Pewnie jeszcze nalegałaś na ślub... Oczywiście rozumiem, że wcześniej on był wzorem kultury, przed ślubem znaliście się co najmniej 5 lat, sprawdziliście w różnych sytuacjach, a on wtedy zawsze z zapałem wykonywał domowe obowiązki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Ty wiesz o chamstwie
ciesz sie ze sie choc myje codziennie i nie musisz na dodatek smrodow wachac. I ze publicznie nie dlubie w nosie i tych wykopalisk nie zjada. Ze nie myje nog w wiaderku od mopa jak mu sie nie chce prysznica brac. Ze nie wchodzi do domu w zabloconych butach, owszem wytrze to po sobie ale mokra szmata i z powrotem po tym przespaceruje. Ze wogole uzywa papieru toaletowego. Ze nie je byle gdzie, potrafi nawet do lozka brac zarcie w srodku nocy. Nie obowiazuja zadne reguly. Jak mu sie zwroci uwage to sie wydziera i wyzywa. Ze da sie z nim rozmawiac nawet o pogodzie a dziecko zbesztal za to ze zepsulo sluchawki bezprzewodowe bo urwalo kabel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jakoś nie współczuję ci...
chyba nie wiesz co piszesz..... wyobraź sobie że sa na śwoecie też takie przypadki dobrze kamuflujące się ze dopiero po ślubie pokazują swoje prawdziwe oblicze.... nawet jak bedziesz znala kogoś te 5 lat to po ślubie może sie zmienić to margins ale jednak ... kiedy poczuje ze jestes jego i nie życze ci takiego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nie współczuję ci...
Nie wiem, nie mam takich doświadczeń. Przebywam z ludźmi, których znam, od lat, i którzy mnie nie zawodzą, a jeśli się zmieniają, to na lepsze. Jeżeli ktoś dokonuje złych wyborów, to jest to tylko i wyłącznie jego własny błąd. Rozumiem jeszcze, gdyby mąż zachorował, tzn. stał się np. alkoholikiem. Wtedy oczywiste jest, że zmieniłby się w sposób przewidywalny- jak każdy alkoholik. Ale jakoś nie mogę uwierzyć w to, że 2 lata po ślubie on nagle nic nie robi, ciągle leży, a wcześniej sprzątał, gotował, pomagał, biegał po zakupy, robił pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jakoś nie współczuję ci...
taaaa normalnie żyjesz w świecie idealnym otaczając się idealnymi ludzmi wszscy się kochają sa piękni bogaci szczęśliwi- zejdź na ziemie królewno :) gdzie ona napisała że nagle po 2 latach się zmienil? napisała że od 2 lat jest z chamem gdzie napisała że sprzątał, gotował prał a teraz nagle nic? napisała że nic nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nie współczuję ci...
No właśnie nie napisała tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!:O Jeśli wychodzisz za mąż za chama, to czego się spodziewasz?????? Otóż durne babska spodziewają się, że nawet jak doprowadzą do ołtarzu patałacha, to nagle, cudownie, odmieni się i stanie się kimś zupełnie innym- kimś, kim one chcą, żeby się stał. To nie ja żyję w świecie idealnym, tylko wy. Ja oceniam ludzi takimi, jacy są i na podstawie ich rożnych cech charakteru wnioskuje, jacy mogą być w przyszłości. Każdy ma wybór- wybierasz chama, to nie miej pretensji do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nie współczuję ci...
* do ołtarza. Ten facet pewnie wcale się nie zmienił, tylko laska liczyła, że się zmieni, ale on nie chce jej słuchać. I ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jakoś nie współczuję ci...
ok generalnie masz racje ale jakiś marginesik jest co potrafi się kamuflować i zmienia się dopiero po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nie współczuję ci...
Ludzie się zmieniają całe życie. Ale jak kogoś znasz, to przecież wiesz, czego się po nim możesz spodziewać? Miałam chłopaka, który mieszkał sam, czasami wpadała do niego mama. Wszystko robił sam, zajmował się domem, zanim zaprosił do siebie kumpli, sprzątał, mył okna przed imprezą, dzwonił do mnie, kiedy dokładnie do niego przyjadę, bo musi poodkurzać itd. Jak się rano obudziłam, leżeliśmy w łóżku, powiedziałam, że zjadłabym jogurt, to on biegł do sklepu od razu i po 3 minutach przynosił mi "zamówienie". Nie był leniem i wiem, że on jest osobą, która by na kanapie nie wytrzymała. Bo jak ma czas wolny, to gra w swojej drużynie, ma swój zespół, pracę naukową, lubi się czymś zajmować. To ja jestem leniem. Ale tez bym się nie zmieniała nagle, bo leniem jestem od zawsze:) Z kolei drugi chłopak robił wszystko żebym była zadowolona, nawet przygotowywał mi specjalne dania z deserami, przyjeżdżał po mnie, wymyślał różne rzeczy, ciekawe zajęcia. Ale wiedziałam, że był i jest leniuchem. Więc nie oczekiwałabym, że po 5 latach nadal będzie mu się tak chciało. Takie rzeczy są oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJ........
trza było wyjść za dzentelmena....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdssaa
jakoś nie współczuję ci... -> co za roznica jak i tak ten pierwszy w koncu kopnal cie w duspko? i nie przemadrzaj sie tak bo nie wiadomo na kogo trafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nie współczuję ci...
Tak, tak, kopnął:O Akurat to ja się z nim rozstałam. A on do tej pory chce być ze mną, mimo że minęło 2 lata. Z tym drugim też się rozstałam. I nie mam do nikogo pretensji, że facet mi nie odpowiada. Jak nie odpowiada, to się go zmienia:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nie współczuję ci...
Współczuje takim dziołchom ja gdcośtam, które "trafiają na nie wiadomo kogo". Dziwne też, że niektórzy ludzie nie potrafią kierować swoim życiem, tylko coś im się trafia, jak ślepej kurze ziarno i potem mają pretensje do wszystkich naokoło. A uprzedzając komentarz- na brak chłopów nie narzekam, a jeśli mimo wszystko nie spotkam kogoś, kto będzie mi odpowiadał, będę sama i przynajmniej nie będę patrzeć na leżącego na kanapie, śmierdzącego, łysiejącego prostaka:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdssaa
sama jestes straszną prostaczką zadufaną w sobie wiec w sumie nawet byscie do siebie pasowali.... pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×