Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arsena

Muszę zabrać reszte rzeczy od byłego i boję się tego spotkania

Polecane posty

Gość Arsena

No własnie... kontakt zupełnie zerwaliśmy i nie rozmawialiśmy ze sobą jakieś 4 miesiące... (albo i więcej). Boję się tego spotkania i boję się tego telefonu... Może jakieś rady, jak się zachowywać i opanować nerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może.....
wyslij tam kogoś, jemu napisz sms-a, kto i o której będzie, niech on przyszykuje wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arsena
no nie wiem.. to są rzeczy typu: 2 deski windsurfingowe, więc muszę to raczej zalatwic sama... zresztą mam takie dziwne poczucie, że powinnam to sama do końca doprowadzić. Może dziwnie myślę... nie wiem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zalezy od powodu zerwania
Jesli to on zerwal albo rozstaliscie sie w zgodzie, nie masz sie czego bac. Jesli go np. zdradzilas, moze byc niemilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arsena
To ja zerwałam, ale powodem nie była zdrada, ani żaden inny facet, tylko to, iż zupełnie sie juz nie dogadywaliśmy i że mnie źle traktował. A że będzie niemiło, tego jestem prawie pewna... :( Odkładam ten telefon i odkładam i coraz bardziej ta niezałatwiona sprawa mi ciązy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arsena
zadzwonilam... no i jak zwykle mimo iz myslalam, ze mam dystans... siedze teraz i placzę przez tego czlowieka. Ale chyba im szybciej to zalatwie, tym lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×