Boję się dotyku chłopaka i wycofuję sie gdy mnie dotyka ....

A jesteśmy ze sobą stosunkowo długo, bo 8 miesięcy. Dogadujemy się świetnie, uwielbiamy spędzać ze sobą czas, rozmawiać. Ale ja mam problem... boję się kiedy on chce mnie dotknąć, kiedy mi np. chce włożyć rękę pod bluzkę itp. już nie mówiąc gdzie indziej. Mam jakąś blokade, rozumiem go w końcu już 8 miesięcy razem, a my tylko przytulamy się i trzymamy za rękę. Ale nie mogę tego opanować, mam jakąs blokadę, poprostu odczuwam lęk. On jest bardzo cierpliwy, próbuje rozmawiać ze mną o tym ale ja nie umiem, on obraca to w żart i jest bardzo cierpliwy. Nie wiem co ze mną jest nie tak ? To mój pierwszy chłopak i nigdy nie miałam kontaktów seksualnych, ale sądziłam że nie będe mieć z tym problemu :(

widzę, że tu nie mamczego szukac :(

może to nie czas jeszcze na takie dotyki po prostu

Ale jesteśmy razem 8 miesięcy, ja mam 20 lat, on 24 . Kiedy jestem sama to mysę że chciałabym czegoś więcej i mowie sobie że tym razem coś będzie. Ale jak przychodzi co do czego to mi się włącza jakaś blokada :(

potrzebujesz wiecej czasu i tyle. malymi kroczkami i bedzie coraz to lepiej, tak mysle. wazne, ze trafilas na fajnego faceta, ktory nie naciska, wiec otworz sie na niego, nie obawiaj sie, bo z tego co piszesz, mozna czuc sie przy nim bezpiecznie.

dzięki bo prawde mowiąc stresuje sie tym

rozumiem cie. zycze powodzenia i moze postaraj sie wyluzowac, nabrac dystansu. a moze lampka wina bylaby dobra?nie mowie, zeby sie spijac do nieprzytomnosci, ale by troche rozluznic, zeby te pierwsze stresy odeszly.

jestes za mloda i nie gotrowa nie powinnas miec chloapka w ogole bo bedziesz sie czula pod presja i juz

w wieku 20 lat jest gotowa na seks, wiem po sobie, straciłam dziewictwo w wieku 24 lat. Moim zdaniem nic na siłę