wiem debilny temat, ale czy jak założę...

kabaretki do czerwonej mini spódniczki to będę wyglądać jak dziwka? bo chciałam tak zrobić, ale koleżanka strasznie to skrytykowała i powiedziała, że będę wyglądać zbyt wyzywająco :P sama nie wiem.

kolezanka ma rację

Ja bym nie założyła...

To zależy od reszty stroju, makijażu...i Twojego sposobu bycia;)

Zgadzam się z koleżanką ;)

jestem raczej śmiała, ale nie chciałabym, żeby ktoś pomyślał, że jestem panienką lekkich obyczajów. Chyba faktycznie zrezygnuję.

dokladnie jak powiedziala katrinne, w zaleznosci od reszty a zarazem twojego stylu bycia.

jestem raczej śmiała, ale nie chciałabym, żeby ktoś pomyślał, że jestem panienką lekkich obyczajów. Chyba faktycznie zrezygnuję.

Możesz założyć ale wtedy buty na niezbyt wysokim obcasie, makijaż bardzo delikatny i żadnych wielkich dekoltów to bedzie gites :)

Moga byc kabaretki w cielistym kolorze, sama takie nosze i nie wyglada to wyzywajaco. To tez zalezy jaka jest sukienka, jesli satynowa, połyskująco to odradzam. Poza tym odpadają czarne, bo to już ewidentnie kojarzą się z latarnią :)

elmirka, lubię, jak ktoś się ze mną zgadza Arya, gdybyś, potencjalnie, założyła do tego niezbyt wydekoltowaną bluzkę a na ramiona zarzuciła sportową bluzę, zrobiła bardzo delikatny makijaż i zachowywała się naturalnie, nie byłoby źle;) Ja wyznaję zasadę, że najważniejsze, abym sama czuła się dobrze w tym, co noszę:) To od Ciebie zależy;)

dzięki za porady, jeszcze się zastanowię co i jak ;)