Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zainteresowana_pracą_ja

Praca w Go Sport atmosfera, płaca, warunki itp

Polecane posty

Gość anndre
witam czytalem wszystkie te wypowiedzi i chcialbys sie zapytac czy jako stydent dzienny akademii wychowania fizycznego mam szanse pracowac w go sporcie...?? szczerze powiedziawszy chcialbym w go pracowac poniewaz interesuje sie sportem i jakis grosz by sie przydal :D co zrobic by zalapac sie do go...? pzdr/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kular
witam czy moze wie ktos jak zdobyc prace w go sporcie...?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlideR
Wyslij cv i list na maila i czekaj... Napewno cos sie znajdzie (przynajmniej na umowe-zlecenie na magazyn)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaa
Na pytanie, czy mój Go jest na śląsku, odpowiem, że nie. Obecnie po raz kolejny zmienia nam się dyrektorka, tym razem zanosi się na jeszcze większy reżim niż poprzednio... Są dni, kiedy mam ochotę wyjść i nie wracać. Ludzie, którym roczne umowy się pokończyły, nie dostali nowej, władza wyższa wolała przyjąć "żółtodziobów", by ich pod siebie ustawić. Atmosfera owszem jest niezapomniana, ale tylko przez kilka dni w mcu, kiedy nie ma "królowej". A pensje - "na podwyżkę trzeba sobie zasłużyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaa
DAWNY GO NIE WRÓCI, a gdzie pracujesz? może szukacie pracowników? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klólik
Nie wiem czy ktoś jeszcze przegląda te posty ale napiszę coś od siebie może w jakiś sposób pomogę. Jeśli chodzi o Go-Sport pracuje tam od jakiś 7 miesięcy (nudziło mi się w domu więc złożyłem papiery z racji tego, iż lubię sport). Co do samego "Go" w tym w którym ja pracuje jeśli chodzi o rodzaj umowy jest to umowa na 3/4 etatu także zarobki nie są jakieś mega wielkie natomiast nie są złe (można sobie dorobić troszeczkę) 120 godzin w miesiącu jeśli przekroczy się płacą dodatkowo, także przy sumie jakiś 140 h 1000 zł na rękę (wiem nie jest to dużo), natomiast są zawsze premie dla najlepszego pracownika co miesiąc 150 zł (do wydania na sklepie), zniżki pracownicze 25% do 3000 tysięcy w skali roku, i ewentualnie jak ktoś chce karta "Multi-Sportowa" potrącają z pensji 29 zł ale codziennie można sobie łazić na basen, siłownie, jakieś fitnesy itp. . . (Aqua-Parki i podobne baseny są wyjątkiem tam można siedzieć cały dzień :P), co do zatrudnienia (przynajmniej u mnie w sklepie większość kasjerów, sprzedawców pracuje na 3/4 etatu (widocznie władzą "Go" się taki rodzaj zatrudnienia opłaca oczywiście sa osoby które maja umowę o pracę ale sa to osoby które bardzo długo pracują. Zapomniałem dodać sa także premie od sprzedaży i obrotu (dla wszystkich pracowników) sklep musi zrobić ileś tam normy i albo jest ta niższa bądź wyższa zależy ale od momentu jak ja pracuję chyba tylko w 1 miesiącu nie było takiej premii. Ok teraz coś o samej atmosferze i pracy ja sam jestem sprzedawcą na dziale hard-rowery, rolki, narty, turystyka górska ( natomiast lubię łazić po całym sklepie :P). Dewizą "Go" jest Klient nasz Pan, natomiast nie staramy się być nachalni podchodzimy tylko wtedy kiedy widzimy, że klient jest zainteresowany ew po jakiś 3 minutkach, szefostwo nie czepia się nas o to. Ogólnie nie wciskamy klientom czegoś na siłę staramy się jak najwięcej opowiedzieć o danym produkcie aby zainteresować klienta (I tutaj muszę zaznaczyć, iż kierownicy nas za to chwalą a klienci chętnie do nas wracają). Jeśli chodzi o samą wiedzę na temat tego co sprzedajemy na naszym dziale no to tu nie ukrywam musimy sporo wiedzieć (wszystko wychodzi na rozmowie kwalifikacyjnej) przy czym zaznaczam to, że tak było u mnie w "Go". taki przykład ja i 3 kolegów w tym 2 serwisantów z zamiłowania śmigamy an rowerach jeździmy na zawody 2 pozostałych to fanatycy narciarstwa (obaj instruktorzy), także jeśli chodzi o sprzęt spora wiedza. Wiadomo pracując i przebywając z ludźmi dzielimy się wiedzą i powiększamy ją. Coś o atmosferze bo to przecież bardzo ważne hmmm nie chce skłamać ale u nas w sklepie atmosfera jest zajebista pracownicy są super czy to kasjerki, osoby z magazynu a nawet kierownicy sa bardzo mili (przykład kierownik pewnego działu zawsze chętnie podwozi do domu xd), nie ma tak, że jakiś kierownik stoi nad nami i się patrzy na ręce, czasem podejdą to się jakiś kawał opowie albo coś i jest śmiesznie wiadomo czasem zwrócą uwagę aby nie urządzać kółek różańcowych ale to normalne muszą :], pracownicy są bardzo mili nie są sobie wilkiem (przynajmniej ja tak to widzę a pracuję jakieś 7 miechów no może troszkę więcej). Dyrektor naszego "Go" hmmm tu by można się rozpisywać tak naprawdę jest jaki jest inni nie lubią jak jest w biurze bo sie niby stresują (patrzy czasem an ręce) natomiast ja tam nie zwracam uwagi czy jest czy nie robię to co muszę staram się nie stać jak kołek (żeby nie oberwać od dyrektora) natomiast jak dyrektora nie ma to wszyscy są wyczilowani kompletnie, :P. Kilkoma słowami jeśli chodzi o mój go to jest naprawdę kozacko. Na koniec chciałem dodać, iż praca w "Go" mimo tego, iż małe zarobki jest naprawdę fajna dla tych co chcą sobie zarobić (łącząc pasje z pożytecznym), ewentualnie dorobić ( tu chodzi o studentów bo u mnie w go praktycznie większość studiuje) to bardzo fajna sprawa. Ludzie sa mega sympatyczni i koleżeńscy, wiadomo są jakieś tam minusy i bywaja gorsze dni jak wszędzie ale mimo dyrektora (który pewnie musi być jaki jest bo by ludzie sie rozleniwili) to kierownicy sa naprawdę spoko (wspólne imprezy integracyjne :D). Zapomniałem dodać jeśli chodzi o testy i szkolenia są jak najbardziej rowerowe, narciarskie (praktyczne i teoretyczne + za najlepszą sprzedaż jakieś wycieczki dla całego działu (ale to tylko 1-2 razy w roku z tego co słyszałem od starszych kolegów). Mimo tego polecam pracę w "Go" każdemu kto chce nabrać troszkę doświadczenia poznać fajnych ludzi sprawdzić się a przedewszystkim dzielić się z klientem swoją wiedzą (rozmawiać nawet po 45 minut)o sprzęcie itd. Chciałem dodać tylko tyle, iż to wszystko ma miejsce w moim Go-Sporcie nie wiem jak w innych słyszałem tylko tyle, że w innych jest też fajnie a czasem jest masakra jeśli chodzi o kierowników i dyrektorów no cóż co sklep to obyczaj. Pozdrawiam P.S miłego czytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINKA 122
A CZY KTOŚ MOŻE MI POWIEDZIEĆ CZYM ZAJMUJE SIĘ KIEROWNIK DZIAŁU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadę na rozmowę na kira działu...czego mogę się spodziewać???pewnie będą pytać się o zarobki...czy jak powiem 2000-2300 na rękę to nie za dużo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosp
WITAM! KAZDY GO SPORT JEST INNY A ATMOSFERA ZALEZY OD DYREKTORA KTRY ZARZADZA SKLEPEM. W 60% JEST DO BANI, SŁUSZNA UWAGA CO DO TEGO IZ DAWNY GO SPORT JUZ NIE WROCI :(, OSOBISCIE NIE POLECAM, CHYBA ZE KTOS CHCE DOROBIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaa
agaczar, nikt Cię tam nie będzie pytał o zarobki, stawki są z góry narzucone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radziu
z racji mojego mega dlugiego stazu pracy w tej firmie powiem tak-zarobki sprzedawcow faktycznie troche marne, ale rekompensuje to naprawde fajna atmosfera:) trafilem na dyrektora ktory jest bardzo madrym, takze zyciowo facetem, wiem ze moge na niego liczyc nie tylko w sprawach zwiazanych z praca. Zawiazuja sie tu przyjaznie na cale zycie, ze nie wspomne o duzej ilosci malzenstw ktore sie tutaj poznaly;) Pozdro dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłyzgo
Marne zarobki w go ? znam sprzedawców którzy mają stawkę kierowniczą ale na takie wyróżnienie trzeba zasłużyć sobie wiedzą i zaangażowaniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosport2222
To nie kwestia wyróżnienia tylko stażu a dokładniej okresu w jakim sie zatrudniło w tej firmie. Stawki kierownicze maja ci, którzy się zatrudnili w dobrym czasi dla go sport. Wiadomo, że potem kryzys itp., itd...Co do małżeństw i związków w go faktycznie troche ich jest:) i zanosi sie na kolejne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trebla
Wysłałem aplikacje do GoSport;u, ile czekaliście na odpowiedź od nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goł goł:D
Witam chciałbym zadać pytanie odnośnie grafiku, pracuję na orliku kilka razy w tygodniu w Warszawie i czy dałoby radę ustalać tak grafik żeby nie przeszkadzało mi to w pracy w Go? np 2 razy w tygodniu mam zajęcia od 14 do 21 to czy dałoby radę przyjść na 3 godziny do pracy? z góry dzieki za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AliMakMali
Ja pracuje w Go w innym mieście i u nas a przynajmniej mój kiero jest ok w stosunku do mnie i grafik zawsze uklada tak aby nam pasował raczej przychodzenie na 3 godz odpada przynajmniej na 3/4 etatu ale w tyg masz zawsze 2 dni wolne wiec wiesz. . . z tym, że musisz się zastanowić czy chcesz pracować w GO bo raczej się tu nie siedzi doświadczenie mega wielkie zdobywasz ale minusem sa mega słabe zarobki i najgorsze jest to, że ciezko wyrwac umowe na pelen etat i sciema typu trzeba być mega dobrym zeby dostac jakas podwyzke. . . ehhh. Plusem jest to, że jak sie odchodzi inne sklepy patrza przychylnie na byłych pracowników GO a on sam traci bo woli wypuścić mega dobrych pracowników niż dać podwyżkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdhhj
go sport to 0, to coś się musiało zmienić, bo słyszałam że dyrektor Go w Markach jest całkiem spoko, w przeciwieństwie do jego żony, która jakimś sposobem nadal jest dyrektorem, mimo przepisu mówiącemu, że małżeństwo nie może dyrektorzyć jednocześnie w tej samej marce...ale cóż, są równi i równiejsi, co akurat nie dotyczy sprzedawców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananeczka
A jeśli ktoś wybiera sie na stanowisko sprzedawcy to jak wyglada rozmowa kwalifikacyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowałam w go sporcie w Kielcach i moge zgodzić się z opinią Klulika. Zarobki są naprawde głodowe. Zatrudniają tylko i wyłącznie na 3/4 etatu pensja praktycznie nie przekracza 1000 zł chyba ze obsłużysz tajemniczego klienta na 100% a to nie taka prosta sprawa. na 6 godzin pracy należy Ci się 15 minut przerwy. Dyrektor czasem lubi kontrolować twój czas na przerwie i zrobić awanturę o to, że minutę dłużej było się na przerwie. Trzeba dodać, że jak był dyrektor w pracy to masakra każdy chodził jak w zegarku, trzeba było szukać na siłę klienta żeby tylko nie stać. Jak przyszedl do sklepu jakiś znajomy to potrafil podejść i powiedzieć zebyś się umówił po pracy, albo rzucić jakiś głupi tekst. Trzeba dodać ze dyrektor jest praktycznie non stop w pracy nawet jak ma urlop, często można bylo wyczuć od niego alkohol. Ogólnie jeśli chodzi o prace,pracowników czy kierowników to super. Wszyscy są dla siebie mili i służą pomocą. Nie jest to ciężka praca, chociaż często są organizowane nocki ale za to super płatne. Faktycznie był co miesiąc konkurs na pracownika miesiąca i można bylo dostać za niego 150 zł do wydania w sklepie. Zniżki pracownicze to 25% z tym,że 5% odciągali z pensji. Można było sobie wyrobić kartę benefit multisport za którą się płaciło 29zł i za to można było korzystać z silowni, fitness basen itd. Kazdy jest odpowiedzialny za swój dział i w czasie pracy sprzedaje na swoim dziale. Praca dobra dla studentów osób chcących sobie tylko dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refi
ja pracowalam w Go sport w Bydgoszczy i po 2 latach mialam serdecznie dosyc pensja malo motywujaca, zeby otrzymac premie trzeba bylo niezle sie nawyginac dodam ze bylam kasjerka a wiec oprocz kasy mialam na glowie dostawy okolo 10 na dzien kartonow(w regulaminie odradzono robienie dostaw kasjerom ) ,faktury, lapanie zlodziei przyjmowanie plecakow i wieczne klotnie z klientami gdy ktos nie chcial zostawic torby(wymog firmy),reklamacje i tu rowniez w wiekszosci problemy a dodam ze pani pracujaca jako kierownik dzialu tekstylnego uciekala czasami przed problemowymi klientami!!! durna regulke ktora musi klepac kazda kasjerka( po skasowaniu okolo 200 klientow juz nic sie niechce wszystko jest tam sztywne nie mozna wniesc wlasnej inicjatywy,dodatkowo czasami braki w kasie zdarzalo sie ale nikt robotem nie jest tam tego nie rozumieja,ochrona ktora zamiast ochraniac widzac jakas zlotowke kolo kasy skrzetnie ja sobie podbierala,dodatkowo stanie w upalne lato w 35 stoniach w pelnych butach dlugich spodniach i "super go sportowej" koszulce w ktorej pot leje sie po plecach (klimatyzacja popsuta),przerwa 15 minut wejdziesz po 20 to wielkie oburzenie za dlugo korzystasz z toalety :PP pan dyrektoer jak sie na kogos uwzial to sie przyczepial do wszystkiego!!! stojac na kasie niedobrze mi sie robilo na takie widoki; awanse! jasne! dziewczyna bedac super sprzedawca awansowala na kierownika ale zostala tak zmobingowana ze szybko sie zwolnila!!!! takich osob bylo wiele!!! jakby te osobki sie zgraly niezly proces by byl :PPi dodatkowo zatrudnianie osob znajomych o czym nikt nie mial wiedziec ale wszyscy wiedzieli :PP nie polecam pracy w takich sieciowkach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam pomysł!
Wprowadźcie wynagrodzenie prowizyjne. Podstawa minimum krajowe+np.1% od transakcji. Od razu zachce się wszystkim pracować i nawet zostawać z klientami po zamknięciu sklepu, żeby tylko dostać te dodatkowe złotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ta premia
to w ogóle jest? jak się pojawi raz na pól roku to hurra... właśnie o to tu chodzi, żeby tej premii było jak najmniej i jak najrzadziej! Jest kryzys i ludzie zwyczajnie nie mają pieniędzy, a nie że my źle sprzedajemy! Francja ma mieć zyski, a nie pracownicy. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dapo9
To czy jest to juz inna inkszosc :) dobrze, ze chociaz jakis grosz jest za pracownika miesiaca i tajemniczego .. a tak to faktycznie lipnie z kasa strrasznie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dudidudi
Witam, czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi na następujące pytania: -czy go zatrudnia teraz na cały etat w ogołe czy tylko 3/4 -na jakiej podstawie jest zatrudnienie (umowa o prace/zlecenie/dzieło) I chyba tyle na początek:D Z góry dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dapo9
To zależy o które go Ci chodzi :) jakie miasto ? jakie stanowisko ? Z tego co mi wiadomo to chyba wziąż tylko 3/4 .. w niektórych go zatrudniaja na początek na umowe zlecenie, na magazynie chyba jest umowa o dzielo jak dobrze pamietam. Ale to zależy chyba w którym sklepie. Ja np. dostałam od razu umowę o pracę, ale słyszałam od sprzedawców pracujących w innych miastach, że bywa, iż najpierw dostaja umowę zlecenie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżambalaja
Omijajcie Go szerokim łukiem. Gnojenie sprzedwców przez kierowników jest na porzadku dziennym, dyrektorzy cisną i patrza na kazdy ruch ręki. Nie mozna wyjsc do toalety czy tez sie zwyczajnie napic. Zasuwanie po 11 i 12 godzin i wypłata 1300zł na koncie pracujac na cały etat. Premi za tajemniczego klienta nie ma, i za marze tez nie. I do tego to proponowanie karty lojalnosciowej, na boga ile mozna?? Klienci czesto sami zwracali uwage ze maja dosyc ciagłego pytania i proponowania z naszej strony. Dyrektorzy z siedziby wymagali od swoich sprzedawców zachowania wyuczonego i sztucznego wrecz. O luznej rozmowie z klientem, nawet na temat pasjii zeby lepiej sprzedac produkt nie było mowy bo zaraz ktos sie czepiał ze za duzo czasu poswieciłem temu klientowi. Nie pracuje juz w ekipie Go i bardzo sie z tego ciesze. Odzyskałem w koncu zycie prywatne..... Praca w go nie jest dla sportowców z pasją, jest dla handlowców ,ktorzy poprostu umieja wcisnąc jak najwiecej drogiego towaru klientowi. Odradzam młoodym ludziom, boo mozna sie zrazic do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wystarczy
Potwierdzam słowa Dżambalaja. 3/4 etatu - 1275 zł brutto. Mało ludzi do pracy - ze względu na cięcia kosztów. Premia??? -sprzedawca max.250 brutto. kierownicy działu - 600

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izanaki
Podpinam się pod dwie poprzednie wypowiedzi. W 100% racji. Kierownicy chodzą nadmuchani z dumnie podniesioną głową, bo przecież są kierownikami. Wiecznie im coś nie pasuje (nie pasowało, bo już w tym syfie nie pracuje). Jak nie było ludzi na sklepie, wszystko było poukładane czy serwis ogarnięty to jeszcze mieli pretensje że stoisz i nic nie robisz. Zero szacunku dla pracownika, dla nich jesteś tylko kimś komu mogą porozkazywać i mieć wieczne pretensje. Co z tego ze zarabiasz 600zł (1/2 etatu) masz pracować po 11 godzin, i robić to tak jakbyś dostawał przynajmniej z 4k na ręke. Najlepiej by było jakbyś jeszcze pensje im oddał i robił ich goddziny. O dyrektorze to nawet nie będę pisał. Szkoda nerwów i słów. Jeżeli ktoś czyta jeszcze ten temat: NIE IDŹCIE DO go sportu PRACOWAĆ, WYCISNĄ WAS JAK ZUŻYTĄ SZMATĘ, DADZĄ 600ZŁ I BĘDĄ MIEĆ WIECZNE PRETENSJE O TO ŻE JESTEŚ MAŁO AKTYWNY/KREATYWNY NA SWOIM STANOWISKU. Krzyż na drogę tym co uważają że praca tam jest fajne i wg. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcie ktoś mądry
powiedział jaka w GO jest praca! :D choćby dział był w 100% zrobiony, choćby przy tym było zero klientów na sklepie, NIE MOŻESZ STAĆ I NIC NIE ROBIĆ! Kierownicy uważają się za bogów, wywalając wieloletnich pracowników nawet tego samego dnia. Dlaczego? Za brak motywacji! :D przepraszam, a co/kto mnie motywuje?? płaca 1400 za cały etat? wiecznie niezadowolny kierownik/dyrektor?? ciągłe zmiany grafików i narzucanie terminów urlopowych?? a może brak premii za tajemniczego i wyższe progi dla premii za obrót?? a może ciągłe wciskanie kart stałego klienta, które miało być a nie jest nagradzane?? hmm, wiem już co!! fakt, że nie jestem bez pracy!! dziękuję Wam, że mogę potyrać 11h na nogach i zgłaszać każdorazowe wyjście do toalety czy socjala, żeby napić się wody!! miła atmosfera w pracy? owszem, kiedy dyro jest na urlopie, a sukowate kierowniczki mają wolne. Dziękuję Bogu, że już nie muszę dla nich harować i Wy też, Szanowni Forumowicze, dziękujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×