Praca w Go Sport atmosfera, płaca, warunki itp

Jeśli chcecie być białymi murzynami to jest to praca idealna dla Was. Nie słuchajcie opinii że zarobicie tam 1400 zł, ja byłem na całym etacie i miałem 1120 zł !!, a ich obrót przez weekend to jakieś 300 tysięcy ... Zapomnijcie też o wolnych weekendach, jeśli będziecie mieli jedną sobotę przez miesiąc wolną to i tak będzie dobrze :) , kierownicy układają grafik pod siebie by na weekendach być wolnym, a biały murzyn robił. Zapomnijcie też o premiach, bo przekroczenie planowanego obrotu jest zwyczajnie niemożliwe. Praca w beznadziejnych warunkach, 10 godzin pracy - 1 przerwa 15 minut . Podwyżki? Zapomnijcie ... jak po 2 latach dostaniecie 100 zł podwyżki to i tak dobrze :) Jedyne co dostaniecie to zniżke na kartę Multisport i 15% zniżki na zakupy w Go-sporcie. Cały czas musisz stać nie możesz choć na chwilę przysiąść, cały czas musisz coś robić, nawet jak nie ma nic do roboty to czymś musisz się zająć. Nie możesz rozmawiać z pracownikami innego działu i musisz być tylko i wyłącznie na swoim dziale. Podsumowując jest to praca dla ludzi o mocnych nerwach i dla tych którzy lubią sobą pomiatać. Kierownicy cały czas siedzą w swoich "kanciapach" na fejsie, zaś ty nie możesz nawet na chwilę zejść i zrobić sobie np. kawę. Nawet z toaletą jest problem, bo jeśli siedzisz w niej dłużej niż 5 minut to już sobie myślą, że niewiadomo co tam robisz :) Jedyny, powtarzam jedyny plus tej pracy to fajni ludzie którzy są pomocni ( nie kierownicy ) Nie dajcie też się nabrać na to że po okresie próbnym będziecie zarabiać więcej, chyba że 50 zł więcej, choć i tak jest pewne że zwolnią Was z dnia na dzień przed okresem próbnym. Zresztą tam jest ogromny przesiew, co tydzień ktoś odchodzi i ktoś nowy przychodzi.

Jedna wielka bzdura to co piszesz, ale skoro nie przepracowałeś nawet okresu próbnego to świadczy tylko o Tobie jako o pracowniku bardzo słabo. Co wiesz o podwyżkach, o możliwości rozwoju, skoro nawet nie miałeś okazji się o tym przekonać... aha boli Cię, bo nic nie robiłeś i jak sam napisałeś siedziałeś w kiblu pół dnia i Cię wylali... Jakbym był pracodawcą takiego darmozjada też bym wylał. Praca w Go sporcie, jeżeli tylko się tego chce daj***ardzo dużo korzyści i nie mówię tu tylko o materialnych, na jakie nastawiony był mój przedmówca, chociaż i takie są. Mam na myśli przede wszystkim szkolenia i nowe doświadczenia, których można nazbierać naprawdę dużo. Jest oczywiście jeden mały niuans... trzeba choć trochę chcieć z tego skorzystać.

Zgadzam się z moim przedmówcą. Tez pracowałam w Go Sporcie i praca tam wcale nie wygląda tak jak opisują ją „gość”. Kolega ma chyba jakieś dziwne podejście do pracy J Rzeczywiście firma stawia na aktywność pracowników, ale to chyba wszędzie tak jest. Nie spotkałam się z tym, że kierownicy mieli pretensje, że ktoś przesiadywał za długo w toalecie JZniżki na produkty Go Sport jest więcej niż 15% niestety po 3 miesiącach pracy dopiero L. Przerwa w pracy na 10h to pół godziny a nie 15 min, przynajmniej u mnie :p. Naprawdę praca tam jest ok, przede wszystkim dla studentów, którzy potrzebują dorobić do swojego skromnego budżetu. Ja już tam nie pracuje, ale niektórzy znajomi z tamtych czasów są teraz kierownikami. :] Ogolnie to wspominam okres czasu w Go bardzo miło :]

Pracowalem w Kielcach w galerii echo w go-sport jakis czas temu. Czesto w toaletach wybijalo szambo i smierdzialo w calym magazynie, gowno i szczyny wylewaly sie na korytarz i do pomieszczen socjanych...wspulczuje pani sprzataczce. Przerwy mierzone z zegarkiem w reku 15 minut na 8h .nawet na stanowisku robotniczym magazyniera- ktory zapieprza z paleciakiem do rampy dostawczej 300 metrow w jedna strone. Kierownicy musza zostawac na nadgodziny (bezplatne) a jak chca je odebrac to dyrektor chodzi wielce zwochowany. Kieronicy wlaza w d**e dyrektorowi i podpieprzaja pracownikow. Odradzam ta prace chyba ze jestes ekstra wazeliniarzem.

ja pracuję w go sporcie w płocku masakra... w innych sklepach jest o wiele lepiej. w płocku kierownicy tobą rządzą. jest taki mobbing zastraszanie. potrafią na ciebie krzyczeć przy klientach. umowę masz na 3/4 etatu a na grafiku masz 8 plus 2 czyli pracujesz po 10 godzin. już nie pamiętam kiedy miałam wolny weekend. tam co chwila zmieniają się kasjerki bo nie wytrzymują tej atmosfery. zniżki to porażka masz 25% a i tak 5% odcinają ci z pensji.

GO SPORT POLSKA to firma o rozbudowanej strukturze, obejmującej sklepy rozsiane po całej Polsce. Działalność każdego ze sklepów regulowana jest dyrektywami z Siedziby. Atmosferę natomiast tworzą sami pracownicy danego sklepu. Dlatego też opinie wygłaszane powyżej są czasami całkiem różne... Jestem wieloletnim pracownikiem GO SPORT. Mam za sobą wiele zmian, które dokonywały się na moich oczach-zarówno w Siedzibie (np.zmiana Dyrektora Generalnego), jak i zmiana Dyrektora sklepu. Mam to nieszczęście pracować w sklepie, którego "kadra rządząca"-jej umiejętności i wiedza na temat kierowania ludźmi pozostawia wiele do życzenia. PO PIERWSZE: kwestia płac... po za zasięgiem samego Dyrektora. Podwyżki są kwestią regulowaną przez Siedzibę. Premia za obroty-jeśli sklep prosperuje dobrze, robiąc założenia budżetowe, jest wypłacana. PO DRUGIE I NAJWAŻNIEJSZE: atmosfera!!! Szczęśliwy pracownik-to dobry pracownik. W naszym GO kwestia "szczęścia pracownika" jest nagminnie pomijana. Dyspozycyjność od 9 do 21 (najlepiej), nie masz prawa chorować (pewnie symulujesz), a jak ośmielisz się wziąć zwolnienie to musisz liczyć się z karą (np. niekorzystny grafik). Jeśli buntujesz się przeciwko nadgodzinom to jesteś "leń i pracować ci się nie chce". W tym miejscu nadmienić należy, że pracując na 3/4 etatu (jak ja) to realnie nie są nadgodziny tylko tzw. dopełnienie etatu, czyli forma wyzysku pracownika dla niego nieopłacalna, lecz dla pracodawcy jak najbardziej korzystna. Urlop Na Żądanie wolno wykorzystać tylko po wcześniejszym uzgodnieniu kilka dni wcześniej, podobnie z opieką na dziecko. Nie ważne jest, że samym GO SPORTEM człowiek nie żyje... co tam dziecko w domu czekające na mamę. NAJWAŻNIEJSZY JEST GO SPORT!!!! Często słyszałam-wspominając o dziecku że już czas odciąć pępowinę i żebym nie marudziła, bo mi to ciągle coś nie pasuje... Nie ma znaczenia, że w przeciągu zaledwie czterech tygodni wypowiedzenie złożyło aż 5 osób... Znaczy to, że nie tylko mi nie pasuje... Na porządku dziennym jest zastraszanie pracowników, poniżanie i krzyki... (Hmm... krzyk to oznaka słabości). Czyżby kadra sobie nie radziła????? Ogólnie atmosfera bardzo nerwowa. Nasz sklep jest dowodem na to jak wiele zależy od sprawnej kadry rządzącej. Z bardzo zgranego i dobrze pracującego zespołu staliśmy się - w opinii tejże kadry-bandą nierobów, a ludzie niegdyś zgrani teraz skaczą sobie do gardeł. *SPRAWA BARDZO WAŻNA*Myśląc o podjęciu pracy w GO SPORT, należy pamiętać,że każdy sklep ma swoją niepowtarzalną atmosferę, która w dużej mierze zależy od Dyrektora i kierowników. Sama praca-kontakt z ludźmi dawał mi dużo satysfakcji, a zarobki-zależy co kto oczekuje... Mi wystarczały. Forma zatrudnienie na 3/4 etatu czyli z założenia 6h dziennie OK-mogłam pogodzić pracę z rolą matki, żony i studentki. Gdyby ludzie z Siedziby wiedzieli, że u nas jest tak jak jest, to z pewnością kadra rządząca już by nie rządziła. Ludzie z Siedziby kulturalni i na poziomie, dla nich pracowałabym jeszcze długo. ZUPEŁNIE RÓŻNI OD NASZYCH RZĄDZĄCYCH.

Dodam jeszcze, że pracy w GO SPORT POLSKA nie odradzam zainteresowanym. To solidna firma z wieloletnią tradycją z sukcesami na rynku polskim... Każdy sklep jest inny... Pamiętajcie o tym!!! Ja jeszcze pracuje...w Go Sport Płock. Decyzje o podjęciu pracy w "moim sklepie" pozostawiam WAM.

hej! na pełen etat -1250 zł premia jest zalezna od obrotu ,ale na umowie 3 miesięcy premii nie dostajesz ,a zapierdzielasz jak każdy.

Hej. Ja pracowałam w Go Sport Płock kilka lat i nie zgadzam się z tym co piszecie, a na pewno nikt NIE STOSOWAŁ tam MOBBINGU. Jest to oczywiste, że jeżeli kasjerka np. ciągle rozmawia z ochroniarzem to kierownik powinien zwrócić jej uwagę. Jeżeli ktoś wiecznie bierze L4 to żadnemu pracodawcy nie będzie się to podobało. To że trzeba dużo pracować i zawsze jest dużo pracy - tak jest w każdym sklepie i w każdej pracy a nie tylko w GO SPORCIE w Płocku. To że praca w dzisiejszych czasach wymaga poświęceń i trzeba czasami zostać 2 godziny dłużej które są płatne....to też norma. Kierowników i dyrektora też ktoś "ciśnie" z przełożonych. Trzeba realizować założenia, plany, poprawiać parametry. A sami decydujemy się pracować za takie pieniądze. Ja mam same miłe wspomnienia po tym sklepie i nie jestem w żaden sposób z nim w tej chwili związana.

ja też tam pracuję kilka lat i kiedyś tak nie było. możesz powiedzieć co było kiedyś a nie wiesz co jest teraz.jakoś pan dyrektor regionalny to naprawdę inteligentny , pracowity i przede wszystkim człowiek który potrafi docenić zwykłego pracownika. a to się liczy dla "robola" pochwała docenienie pracownika za jego pracę. A to co dzieje w płocku to są tylko rozkazy, krzyki itp. teraz a kiedyś to jak byś porównała niebo a ziemię. kiedyś ja też byłam zadowolona z pracy pensji chciało się po prostu pracować...

Pracowałam na tyle niedawno że wiem co jest teraz. Po prostu nie potrafiliście się przestawić na to jak ktoś z waszych kolegów czy koleżanek przechodzi na wyższe stanowisko i zaczyna od Was czegoś wymagać. Zazdrość.

SPOrtowcu - czy ty nie jesteś przypadkiem ruda???

Wymagania to były zawsze- normalne . W każdej pracy są. ale nie było takiego poniżania ludzi i samowolki z łamaniem kodeksu pracy włącznie. wstawianie urlopu na żądanie do grafiku przez przełożoną osobę to już jest raczej sprawa dla PIP-u.

To czy ja jestem ruda to raczej nie powinno Cię interesować. Ważne że wiem jak Ty wyglądasz i jeszcze jedna osoba na tym blogu. I cieszę się bardzo że już z Wami nie pracuję. Nawet się nie wie z kim się rozmawia.

Warunki słabe bez perspektywy na lepsze jutro, jak ktoś chce trochę dorobić a nie zarobić to polecam.

ja jakoś nigdy nie brałam zwolnienia nie brałam UŻ nawet opieki przychodziłam i zostawałam te + 2 nawet jak zbierali mi dzień wolny to się zgodziłam bo mnie o to poproszono ale już przed faktem dokonanym ale OK. ale jak ktoś na mnie krzyczy przy klientach, odwalałam całą robotę i ktoś mówi że jestem nierobem"bo mi się robić nie chce" to naprawdę jest już przesada.

Widać, że naprawdę musieliście mieć ostro w tym Płocku sądząc po artykule w jednej z gazet. Współczuje bo za pieniądze (śmieszne) które zarabia się w tej firmie słuchanie krzyków to lekka przesada.

Artykuł w gazecie.plock.pl; jeżeli to prawdo to do sądu pracy z nimi, - Mobbing - "za każdy błąd czy zwłokę byłyśmy "okrzyczane", także przy klientach. Cały czas czułyśmy na sobie presję"; - Dyskryminacja - "Dodają, że terminy urlopów i dni wolnych zależały tylko od decyzji przełożonej. - Nawet zwolnienie lekarskie było widziane jako naciągane. Kiedyś wróciłam do sklepu po takim zwolnieniu i przez tydzień miałam tylko drugie zmiany. Byłam też wzywana na dywanik i słyszałam, że jestem nieodpowiedzialna"; - Zwolnienie z winy pracodawcy - "W końcu nie wytrzymała i podobnie jak Agata złożyła wypowiedzenie. Nieco wcześniej miało to zrobić trzech innych pracowników." Cały tekst: http://plock.gazeta.pl/plock/1,35710,16706577,Narzekasz__To_sie_zwolnij__Odeszli_z_Go_Sport.html#ixzz3Ej5kcxVC Złóżcie pozew zbiorowy....... P.S.: Art. 943 §3 K.p. jest podstawą odpowiedzialności pracodawcy, daje pracownikowi możliwość dochodzenia zadośćuczynienia pieniężnego od pracodawcy za utratę zdrowia spowodowaną mobbingiem. Przedstawione zadośćuczynienie nie zostało określone w Kodeksie pracy dlatego na podstawie art. 300 K.p. stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego (art. 445 K.c. oraz art. 444 K.c.). Dodatkowo jeżeli mobbing był przyczyną rozwiązania umowy o pracę, pracownikowi przysługuje prawo dochodzenia od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę (art. 943 §4. K.p.)

Czarny :( światło nadziei odeszło:((((

Czarny poniedziałek! Z firmy wywala się tych, którzy mają kompetencje i charyzmę. DG powinna odejść a nie wywala kolejnych dyrektorów! !! Szkoda WIELKA szkoda.....

Bardzo dobra ekipa dyr może poza wyjątkami

Bardzo dobra ekipa dyr może poza wyjątkami marketingu czy miss dior?;) a slabe wyniki sa na to dowodem

Nie chciala byc niewolnikiem. Mowila prawde.

niech wszystkich pozwalniają centrala jest najważniejsza szczególnie marketing

z tego co widze ja najlepiej trafilam bo na dzien dobry dostane 1700 na reke:D, pozdrawiam

Ktoś wie, jakie są warunki pracy w Złotych Tarasach? Czy realne są budżety, dobre wynagrodzenie, grafiki elastyczne?

Ktos cos moze mi powiedziec o dziale techniczny ? co konkretnie? czym sie zajmuje?

Dział techniczny to przede wszystkim w lato rowery, rolki, hulajnogi, deskorolki, a zimą narty, snowboard, łyżwy oraz odpowiednie do tych artykułów akcesoria oraz ubrania. Dodatkowo dochodzi do tego serwisowanie tych sprzętów i tutaj najwięcej jest pracy z rowerami. W niektórych sklepach, bo nie w każdym, dochodzą do tego jeszcze sprzęty fitness, kulturystyka oraz sporty rakietowe.

Czy to prawda że kierowniczka z Płocka miała sprawę za mobbing ???

Bo nie chce mi się wierzyć że taka duża firma toleruje takie zachowania???