Jak mu o tym powiedziec?

Za pol roku wychodze za maz. Z moim chlopakiem jestem juz 4 lata. Jest wspanialy, bardzo Go kocham. Jest jednak problem. Nie potrafie sie znim dogadac w lozku. Kurde ja sie tu staram. pieszcze go, pieszcze oralnie. I wlasnie. Zaraz dosatje erekcji, kaze mi przestac i juz we we mnie wchodzi. Ok, jestem podniecona, ale chcialabym zeby tez mnie piescil. Mowilam mu o tym, zeby mnie piescil. Pomoglo na 1 raz. Nawet nie zdarze sie dobrze podniecic a ten juz konczy. Tak mnie to irytuje. Nie chce Go ranic bo Go kocham, ale coraz czesciej nie mam ochoty na seks.

żadziej rób mu loda , powal mu konia delikatnie i tylko troszkę a wtedy będzie chciał cie przelecieć bo będzie się chciał spuścić

rada jak z zebrania koła gospodyń po dwóch litrach bimbru z Kozienic. :o

naprawde nie wiem jak mam mu powiedziec, ze nie jest mi dobrze do konca w lozku. Boje sie, ze jak mu o tym powiem poczuje sie zle, zrobi mu sie przykro. A z drugiej strony mysle sobie, ze mam juz dosc udawania, ze wszystko jest ok. Zreszta takie zachowanie tez jest podłe.

posłuchaj...ten facet ma w dupie twój orgazm i twoją przyjemność...a ty sie martwisz czy mu zrobisz przykrość? wyłóż mu kawę na ławę bo to facet i sie nie domyśli nawet za 100lat. niektórzy mówią że sex jest zwierciadłem uczuć...hmm...pomyśl

dziewczyno, ty nie dojrzałaś do związku! jest tyle metod, sposobów, trików żeby coś zasugerować pokierować. nikt nie chciałby wprost usłyszeć od partnera że coś źle robi podczas seksu... to nie jest miłe. co wy przez te 4 lata robiliście... więcej szczerości otwartości, nowych propozycji, pomysłów a z czasem i ta kwestia by się pojawiła

Ja bym powiedziała mu wprost, bo szkodaby mi było czasu na owijanie w bawelne:oDziwne, że to znosisz 4 lata.....mi by sie taki sex znudził po miesiącu i zwyczajnie bym go nie uprawiała z takim tępym egoistą.

a kalina ma racje. mówienie co źle robi nie ma sensu. trzeba mówić co ma robić nie odwołując się do tego co wcześniej było źle. czyli mówisz "kochanie popieść mnie tak i tak". a triki to są moim zdaniem dla dzieci, a dobrze jest umiec mówić wprost na co się ma ochotę.

pokombinuj w łóżku, jeśli dla ciebie to za szybko,np. każ mu poczekać, nie pozwól wejść w siebie, sama sie podotykaj, albo niech się spuści i odczeka chwilę i zacznijcie od nowa zeby dłużej wytrzymał.... no chyba że twój facet to egoista albo jeden z tych którzy duzo gadaja a w seksie tak naprawde zerowe doswiadczenie CHOC Z JEDNEJ STRONY CI ZAZDROSZCZE BO JA LUBIE SZYBKIE NUMERKI a moj narzeczony jako prawdziwy facet zawsze chce mnie dopiescic bo przeciez jestem kobieta i niby potrzebujemy dluzszej gry wstepnej--- ach te stereotypy

Podsuń mu jakąś gazetkę w której są opisane sposoby pieszczenia skoro nie chcesz mówić bezpośrednio.

triki nie sa dla dzieci, a mowienie wprost o sprawach, ktore trzeba fizycznie przetestowac jest niewystarczajace. co wy? niigdy nie uwodzicie swoich facetów, nie kusicie ich, nie bawicie sie z nimi, nie zachecacie do zabaw...

Ruchaj mnie lepiej, dłużej, dokadniej i do końca. Jedno zdanie, kilka lat składałem :o

kalina owszem zachęcam i kusze, ale to wychodzi naturalnie, to moje naturalne zachowanie pojawiające się bez przemyśleń...a nie zaplanowana karkołomna akcja aktorska z metodami wyczytanymi w necie, poprzedzona lekturą i kombinowaniem. jak facet nie rozumie jej naturalnych "trików" to czas powiedzieć, bo widocznie jest odporny na jej przekazy niewerbalne. do tego najwyższy czas żeby to on się postarał, ona już się nakombinowała.

Ale ja mu nie raz powiedzialam wprost- nie wchodz jeszcze we mnie, caluj dotykaj...przy tym pieszcze swoja lechtaczke...liznie moja cipke pare razy, pocaluje mnie w piersi i nawet nie wiem kiedy jest juz we mnie..... :/ Po seksie pyta mi sie czy mi sie podobalo itd.... W zyciu, na co dzien nie jest egoista,ale w lozku. :(

ło bosze, mow prosto i konkretnie... w zyciu bym z kims takim do lozka nie poszla... pieprzony egoista!!! niech sie lepiej nauczy albo go kopnij w duuupe co on male dziecko jest, dobrzevwie czego chcesz ale sie leni...

Jak sie spyta, czy sie podobało: odpowiedz NIE i wyjaśnij dlaczego.Troche asertywności dziewczyno

to powiedz- nie, nie podobalo sie, jak zwykle myslales w lozku tylko o sobie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja tez potrzebuje dlugiej gry wstepnej, i nie odpuszam jak po 10 minutach chce juz mnie dopasc:P nie ma litosci;)

ja wczoraj odbylam rozmowe ze swoim facetem na podobny temat. wygarnelam mu wszytsko ze ja to zawsze musze miec ochote na to zeby mu zrobic lodzika czy lizac jego jaderka a on to co? spytalam sie kiedy ostatni raz mnie piescil? wiecie co nie odpowiedzial. "juz nie mow ze cie nie pieszczotkam" a ja mu mowie pieszczotkasz ale widocznie za malo.troche byl zniesmaczony po tym co uslyszal.zobaczymy ja teraz bedzie wygladal nasz seks po narazie mam okres.caly wieczor nic nie mowil.wydaje mi sie ze dalo mu to troszke do myslenia ;-)

Dlaczego kobiety robią z siebie ofiary? Boisz się, że facet źle to przyjmie, co mu powiesz, nie chcesz go skrzywdzić, ale jednocześnie sama narzekasz na faceta i czujesz się źle. A najgorsze jest według mnie publiczne narzekanie (np. w necie) ZAMIAST porozmawiania ze swoim facetem! :(

dziewczyno planujesz spedzic z tym facetem cale zycie, rozumiem ze dlatego sie pobieracie, kochasz Go na waszej drodze pojawi sie multum jeszcze trudniejszych tematow i sytuacji, i wlasnie wydaje mi sie, ze to, ze chcesz z Nim byc powinno swiadczyc o tym, ze potraficie ze soba rozmawiac o wszystkim jestes dorosla osoba, nie rozumiem Twojego milczenia, a wytlumaczenie ze Go kochasz i nie chcesz ranic jest bez sensu, To WY macie byc razem szczesliwi, to WY sami musicie rozwiazywac swoje problemy nikt tego za Was nie zrobi... znacie sie juz dosc dlugo, aby wiedziec, jak ze soba porozmawiac prawda? w moim zwiazku nie ma tematow tabu, ustalilismy po prostu ze pierwszym punktem rozwiazywania czegokolwiek bedzie rozmowa.. powodzenia

najlepiej razem qupe robić. :)