CZY TO MOŻLIWE BY DZIEWCZYNA W WIEKU 26 LAT ODCZUWAŁĄ BÓL WĄTROBY?

kiedy mowie w domu ze boli mnei watroba to rodzice krzyczą strasznie ze to niemozliwe ze w takim mlodym wieku juz mnie watroba i ze to dziwne..o co im chodzi ?sama sie gubie juz..czy was tez czasem boli wątroba a jestescie młode?

podobno wątroba nie boli

a gdzie cie boli? po prawej stronie czy ponizej mostka, tak na srodku?

moze nie boli..ale czesto pobolewa mnie albo tak uciska z prawej strony pępka ale wyżej niż wyrostek wiec to nie to ..

no wlasnie, watroba jest po prawej, ale boli po srodku :) wiec jesli boli cos po prawej, to na pewno nie watroba

No to masz mało rozgarniętych rodziców. Tak, może cię boleć, możesz mieć problemy, może to też być woreczek. Owszem, to się częściej zdarza osobom starszym, ale ty idź po prostu do lekarza.

np pojde do lekarza ale pytam was bo moze faktycznie nie zdarza sie to młodym osobom:( ech ...

JESLI CIE COŚ BOLI TO TYLKO DLATEGO ZE COŚ SIE DZIEJE ZŁEGO TAM .MOZE BYC NAWET RAK!!!!!!!!!!!! NIGDY NIE BOLI NIC ZDROWEGO CZŁOWIEKA. ZAPAMIĘTAJ !!!!!!!!!!!!!

wątroba nie boli, nie ma takich zakończeń nerwowych. Tak samo jak mózg nie boli. Co najwyżej może boleć woreczek, przewody żółciowe. Idź do lekarza.

Hej. Jak mialam 16 lat strasznie zaczelo mnie bolec pod tak zwanym mostkiem czyli pod zebrami. nakpierw byl to bol czasowy ii do wytrzymania a z czasem tak silny ze nie moglam nawet wstac z lozka ani oddychac. Z bolu sobie rwalam wlosy. Serio :( Bol bardzo promieniowal na plecy. Poszlam na usg jamy brzusznej i nic nie wykryli. Ale bol byl coraz gorszy. Dali mi skierowanie na gastroskopie ale przed nia jeszcze raz zrobili usg. Powiedzialm im ze boli mnie pod zebrami z prawej strony. Wtedy dokladniej sie temu przyjzeli i wyszlo ze mam kamien w przewodzie zolciowym o srednicy 1.5 cm. Mialam 16 lat :) Poszlam na operacje bo ataki bolu mialam co 2 dni i niestety niz nie usmierzalo bolu tylko pyralgina w zastrzyku. Mialam laparoskopie blizny sa w sumie niewidoczne a ja czuje sie dobrze. Ale mimo wszystko jak czasem zjem cos tlustego to mnie troszeczke pobolewa. Niby woreczka juz nie mam ale przewodow nie usuwaja podobno i dlatego mimo operacji cos tam moze podolewac. No ale ataki bolu nie sa tak silne. :)

a ha zaznacze ze moja mama, tata. babcia , dziadek i wujkowie tez maja kamienie na woreczku :) to jest podobno m.in uwarunkowane genetycznie. I zadne z nich nie mialo operacji. Z tym mozna zyc i czasami wogole nie boli. Zalezy od umiejscowienia kamienia. Podobno male kamyki bola bardziej bo sie lubia ruszac i przemieszczac co powoduje bol. Moj byl chyba bardzo ruchliwy heheh. I nawet dostalam go na pamiatke od lekarzy. :) (tak wyjeli go w calosci i mi polozyli na szafce po operacji. Fajny taki malutki i okraglutki w koloze piasku .)

a ha leki pomocne przy dolegliwosci watroby i woreczka bez recepty to - rapacholin, silimarol, hepatil a najlepszy to cholamid. Biez przed jedzeniem i zobacz czy pomoze to sa leki ziolowe lekarz mi zalecil po operacji.

ktoś z was próbował tej metody na ból? jak efekty? http://mlodzinadorobku.pl/domowy-sposob-oczyszczanie-watroby/