Bóg nie istnieje... Pomocy, błagam, wejdźcie....!

Dlaczego ja? Dlaczego! zawsze byłam wierząca, modliłam się ile mogłam, wypraszałam laski (ale nie tak9e że np. nowy telefon, chłopaka znaleźć, tylko dla mnie najważniejsze było zdrowie), żyłam jak chrześcijanin i co mnie za to spotkało? JESTEM CHORA... I TO NA BARDZO SMUTNĄ PRZYPADLOSĆ... pewności nie mam ale głupio mi o tym pisać. Przechodząc do rzeczy - mieszkam na wsi, mam 15 lat a do ginekologa mam chyba z 30-40km, jak nie więcej. Mamie bardzo wstydzę się powiedzie, boję się, strasznie. Ja jestem tak wstydliwa, ze nawet w bluzkach na ramiączkach nie chodzę, ramion u bluzki boję się odkryć, ogarnia mnie poczucie wstydu, nie wiem, samotnikiem jestem, ale mój problem jest wielki: nie wiem co zrobić, kobiety, pomórzcie... jakieś 15 roku, może 2 lata temu zauważyłam u siebie w piersi (jednej) takie małe wystające ''coś'' to było jak dyby 2-3mm zamarznięta woda, tylko koloru takiego żółtego czy coś. Nie mam pojęcia co to jest, guzów w piersi chyba żadnych nie mam. Mam za to 15 lat i nie wiem co to jest. Ale pisze teraz bo to się zbiło ostatnio w drugiej piersi i nawet takie trochę czarne, szarawe, jak gdyby. Wiecie może co to jest? czy to trzeba leczyć? Bo ja się strasznie boję, kiedyś jak mi zwykły zastrzyk dawali to zemdlałam, innym razem jak sobie kolano rozbiłam jak zszywali (4 szwy) to mi się zrobiło słabo... Dziewczyny, które miały może podobne objawy, ale były chore na raka czy coś, piszcie co o tym sądzicie, bo aj się boje powiedzieć mamie.... co mam powiedzieć tak właściwie: mamo, chodź, zobacz mam raka?.... ja już nie chce żyć na tym świecie, mój bilans życiowy - 15 lat, stopnie marne, zero przyjaciół, problemy z nadpotliwością no i ta dręcząca choroba.... Boje się jak cholera ginekolog a jeszcze bardziej operacji... ja na widok, na myśl o strzykawce prawie mdleje... piszcie błagam, piszcie... nie wiem o mam robić... ;(

a przedewszystkim czy wie ktoś z was co to za choroba? i czy to trzeba leczyć?

weź się w garść dziewczyno i idź do lekarza. i Boga nie obrażaj!!

ale ja sie tak bardzo wstydze...... :(

to ci na nagrobku napiszą: umarła bo się wstydziła :P do lekarza marsz!

Przede wszystkim idz do psychologa a potem do lekarza, dziewczyno sznur sobie na szyje wlasna kręcisz takim 'zrytym beretem' :O

ej od tego mozna umrzeć? nie strasz. A jak to jets, ze jedni innych zabijają i są zdrowi, a inni mają starszne zdowie mimo tego, że są uosobieniami dobra...?

nie straszę. nie mam pojęcia co to jest i tutaj nikt ci na to pytanie nie odpowie. moja rada: teraz do mamy a jutro do lekarza

a pozatym jak mam to powiedziec i pokazać mamie? jak mam ją zagadać? płakać mi sie chce... :( A ktoś moze wie co to za choroba? ........ :(

Na nadpotliwość antidral (jakieś 15zł, do kupienia w aptece). O problemie pogadaj z mamą i idżcie do lekarza pierwszego kontaktu. On was już odpowiednio pokieruje. Nie martw się, głowa do góry;)

Jezzzu!!! to twoja matka. najbliższa ci osoba, która cię urodziła i wykarmiła a ty się wstydzisz pokazać jej piersi??? Boże spuść bombę i zabij tę trąbę :o

ale jak mam to powiedziec mamie?

mamo, coś mam na piersi, spójrz! no kurwa takie trudne?

Ja nie wiem czego tu się wstydzić... Zresztą lepiej znieść chwilę wstydu niż miesiące udręczania się i martwienia...:P

:)

łatwo powiedzieć, ale jakbyscie yły na moim miejscu? dlaczego właśnie padło na mnie.... zbieram, chyba wsyztskie nieszczescia tego swiata... no i jak mam to powiedziec, pomózcie... :(

aaaa

"Mamo mam coś dziwnego na piersi Możesz zobaczyć?? Nie wiem co to jest..."

jakbym była na twoim miejscu to już bym dawno po konsultacji z lekarzem była ofiaro losu :o

Powiedz jeszcze, że chciałabyś iść do lekarza by sprawdzić czy to nic groźnego i po kłopocie:P

pewnie masz zatkany gruczoł ojowy i zrobił co się prpsak, albo inny wyprysk skórny. Więc przestań bez sensu panikować. Wiesz co, jak będziesz sie tak całe życie wszystkiego bać i wstydzić to zostaniesz sama jak palec. Po co ci takie życie? Przestań się wygłupiać, pkaż to mamie, niech stwierdzi czy to nadaje sie do lekarza czy poradzicie sobie same. A w ogóle zastanów sie nad sobą, czemu tak sie zachowujesz, bo normalne to nie jest. Molestował cie ktos w dzieciństwie, czy co?

jezeli uwazasz, ze zbierasz wszystkie nieszczescia swiata to goowno jeszcze widzialas, slyszalas i doswiadczylas i przeprs Boga za bluźnierrstwa i twoja pyche i modl sie zeby cie wieksze nieszcescie nei spotkalo bo jesczze podetniesz se zyly przekonana o swojej wyjatkowej anielskiej dobroci i meczenstwie :O katoliczka ze wsi :O

tylko ty na pewno ejstes starsza odemnie i siemniej wstydzisz... :(

no normalnie chyba masz dobre kontakty z matka?? powiedxz mamo cos mi wyskoczyło na piersi i pokaż

dziecko... tak jestem starsza. sporo. ale miałam 16 lat i podejrzewano u mnie raka piersi. miałam guzki (które potem okazały się niczym groźnym na szczęście) pierwsze co to pokazałam mamie. ona zaciągneła mnie do ginekologa, ginekolog zbadał i wysłał mnie na usg i tym sposobem moje piersi widziało z 8 obcych osób i jakoś nie umarłam z tego powodu weź się w garść

Wstyd trzeba przełamać i to już!! Jak Ty chłopakowi ramię pokażesz, że o seksie nie wspomnę??! Jak się własnej matki wstydzisz... Ja rozumie, że na wsi ludzie są bardziej konserwatywni ale bez przesady!

dlaczego nie masz przyjaciół? otwórz sie na ludzi, uwierz w siebie i sie nie zadręczaj i sie nie wstydz ja sie nie wstydze nakładac bluzek na krótkich ramiączkach,wstydziłabym sie raczej pokazac kolegom w stroju kapielowym

ja też mieszkam na wsi ale blisko miasta i jest dobrze

http://www.zdrowemiasto.pl/_zm/poradnik/images/czyrak180200.jpg U mnei to chyba jest czyrak, to wygląda tak mneij wiecej, tylko jest większe i ciemniejsze... (znalazłam to w necie) no i chyba was posłucham, tylko musze sie zebrać do kupy i mzoe jakoś to wystękam i wydukam ammie.... uf... wiem ze panikuje ale taka jestem w tych sprawach i nie na to nei poradze... ;( dzieki wam wielkie i nei pobrazajcie sie i nie wyśmiewajci mnie bo to nie moja wina ż ejestem taka nieśmiala... a czy ktoś jeszcze wie czy to jest groźne i jakie jest na to leczenie? miala to któraś?

Widze jakąś poprawe:) Naprawdę nie ma czego się wstydzić:)