Czego unikać na własnym ślubie/weselu.

ja również zaznaczę w umowie z orkiestrą, że żadnego alkoholu nie dostaną podczas trwania imprezy. przykro mi, ale to ich praca, poza tym alkohol niszczy głos :P za to na odchodne wręczę im stosowną butelkę ;)

wracajac do tematu przypomniala mi sie jedna zabawa :) otozjakis rok temu u kuzyna w Łodzi, niby wytworne wesele etc. ale zabawy byly naprawde nie na miejscu. wybila polnoc, oczywiscie ja z moim K. do zabaw pierwsza.mialo byc 5 par. to my jako pierwsi i musielismy zatanczyc taniec erotyczny na kocu lezac, nie no kurde porazka, jestem dziewczyna otwarta i \"lekko\" szalona ;) ale nie mialam zamiaru obmacywac go po jajach (jak to robily inne pary). no porazka, jak chcialam zrezygnowac, to gosc z zespolu sila mnie trzymal. ale i tak zajelismy 2 miesjce. hehe :O :P jezeli chodzi o picie na weselu przez zespol, to stanowczo mowie nie. chociaz mozna dac jakas flaszke na jakies kilka godzi, ale nie tak by sie upili, tak jak to zrobili u mojej przyjaciolki na weselu, na ocepinach juz nie mogl ustac ten co spiewal :D

hejkakohejka - kaczuszki lubie, lubie pociag, chusteczke, i krzeselka, to sa zabawy na poziomie :)

Najgorsze jak panna co zlapala welon i pan co zlapal muche, musieli tanczyc na jednym krzesle przytulanca, ale zenada, ona najebana ;) on ja obmacywal przy wszystkich, sukienka jej opadla, cyc wszedl na wierzch, a jej przyszly maz ja trzymal zeby nie spadla:D booombaa

Zalosne. Ja bym sie wstydzila komukolwiek pozniej na oczy pokazac. Coz za szczescie,ze moimi druhnami beda moje siostry. Jedna w ogole nie pije, a druga malutko i sporadycznie. Zaangazuje kapele mojego brata i bedzie super zabawa przy Kornie i Slip Knotcie czy jak oni sie tam nazywaja :)

najgorsze jest dla mnei jak ci co zlapia welon i muche maja sie całowac, jak bylam ostatnio na weselu to welon lecial bobok mnie w sumie to bym go złapała ale cos mnie tchnelo w ostatniej chwili zeby tego nie robic, i dobrze zrobilam potem sie calowali, ale zeby to byl zwykły całus,

do Gawi-- czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją mocną stroną :) nie pisałam że to było na wsi, ale w mieście, napisałam nawet w jakim ;)