Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikołay

Moja żona chce usunąć ciąże ! Kariera jest dla niej ważniejsza...

Polecane posty

Gość małamii mi
to niech urodzi i sie zrzeknie albo ojciec sie zaopiekuje ale niech nie zabija!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale moja koleżanka Babci nie musiała rodzić :P Gdyby żona Mikołaya już miała dziecko i zostawiła je z mężem żeby robić kurs, to byłaby inna bajka. Ale zakładamy, że jeśli utrzyma ciążę, zaprzepaści szansę na pracę, której pragnie w tej chwili bardziej niż dziecka, a może w ogóle zostanie bez pracy. A Mikołay zajmie się dzieckiem... lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiła dobrze ale
szanowna małżonka autora też NIE BYŁA ZMUSZONA uczestniczyć w poczęciu dziecka :P Jest działanie i odpowiedzialność za działanie. A co do kariery: nie mów mi, że tydzień przerwy w pracy zawodowej na poród i dojście do siebie zaprzepaści komuś karierę. Zadna tygodniowa grypa nigdy nikomu nie zaprzepaściła :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuraiko widać że nie byłaś
nigdy w ciąży. Ciąża to nie choroba do cholery ! nawet jak sobie rzygniesz z rana początkowo, to nie obniża to przecież twoich możliwości intelektualnych ! Co najwyżej są ograniczenia co do pracy fizycznej, ale zakladam, że żona MikołaYa nie chce w ten sposób robić kariery :P A jeśli chodzi o kuzynkę, to wybacz, ale moje zdanie jest takie, że była po prostu zbyt leniwa. Sama studiowałam w ciąży i kompletnie w niczym mi to nie przeszkodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii mi
to lepiej zabić człowieka! bo kariera wazniejsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuraiko widać że nie byłaś
ja sobie poprzekładałam zajęcia i zaliczałam tylko obowiązkowe ćwiczenia na uczelni. Wykłady obowiązkowe nie są, a uczyć się można w domu. Za chwile na ciąże zwalisz wszelkie plagi tego świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stąd tyle niedouków
"Wykłady obowiązkowe nie są, a uczyć się można w domu" A potem się dziwicie, że wokół coraz więcej ćwierćgłówków z tytułem magistra :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii mi
jak tu sie nie denerwowac? nie rozumiem jak dla kogoś moze byc kariera wazniejsza niz poczete juz dziecko? Skoro dla Twojej zony kariera waniejsza, zycie ludzkie poczętego dziecka nie, to tylko swiadczy jaką masz egoistke za zone, egoistke która chyba sama na zycie sobie nie zasluzyła... Męzu, jezeli pozwolisz usunąc ta ciąze to wiedz ze sam jestes współwinny tego zabójstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jemu pękła guma wiec dziecko jest tylko jego i tylko on ponosi za to wszystko odpowiedzialnosc.nie prawda,są małżenstwem,ona sama w ciaze nie zaszła wiec odpowiedzialnosc za ta mała istote ponosza obydwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie składa na nia winy ze zaszła w ciaze,tylko ze teraz zachowuje się nieodpowiedzialnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po jakim fakcie,przeciez jeszcze nie usuneła.a moze przed slubem mówiła co innego a teraz nagle jej sie kariera zaczeła rozwijac i tu pojewil sie problem w postaci ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to widze tak: Facet chce dzidzie to zniszczy marzenia zony i bardzo mozliwe dzicinstwo dziecku (a jesli matka go nie pokocha?, bedzie podswiadomie czuc zal?). Moze poprostu Mikolaj odpusc sobie ten zarodek/plod (nie wiem ktory tydzien) ?Zona zdobedzie awans i tez bedzie pragnela potomka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewind
A ja uwazam, ze kobieta glupia, ze powiedziala mezowi o ciazy. Tysiace kobiet dokonuje takich zabiegow, nawet w malzenstwie, a mezowie nic nie wiedza i tak powinno byc. Za granica to norma, tylko u nas taki ciemnogrod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii mi
no widać własnie jaki tu ciemnogród! jezeli ta kobieta usunie tą ciąze to życze tej kobiecie niepłodności do konca zycia. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii mi
proszę, nie pozwól skrzywdzić tego maleństwa! przeciez moze urodzić i zrzeknąć sie tego dziecka,tyle rodzin czeka na adopcję, po co odrazu zabijać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małamii mi "jezeli ta kobieta usunie tą ciąze to życze tej kobiecie niepłodności do konca zycia. . ." miłość, kurwa, bliźniego :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii mi
za rok dwa, bedzie w ciązy to tez usunie bo bo dziecko to przeciez wydatek.... a jak Ona, albo Ty mozesz kochac blizniego skoro jestes za zabiciem człowieka! powtarzam którys raz, by urodziła i sie zrzekła tego dziecka, takie dzieck ma szanse na zdrowych rodziców, zdrową rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh spróbuj ją od tego odwieść. Za kilka lat może ona tego bardzo żałować. Kiedy będziecie mieć inne dzieci, będzie w nich widziała to jedno które zabiła. Spróbuj ją uwrażliwić trochę. Niech zobaczy w tej nienarodzonej istocie, człowieka... który ma prawo do życia. On się przecież na świat nie pchał. To wy go powołaliście do życia, ale to nie znaczy, że to życie możecie mu odebrac. To niemoralne. Zresztą większość rodziców po aborcji zjadają wyrzuty sumienia. Aborcja może się odbić też na waszym małżeństwie. Nie wiem, czy po tym, co zrobi, będziesz ją traktować jak przed tem. w Końcu zabiła... Może się to przełożyć na rozpad waszych więzi, zarówno emocjonalnych jak i fizycznych. Pokaż jej blogi dotyczące zabijania nienarodzonych dzieci, jeśli po obejrzeniu zdjęc i poczytaniu opinii matek, które dzisiaj żałują swej decyzji nadal będzie chciała usunuć ciąze, to znaczy, że jest nieczułą suką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten zarodek o którym mówisz, to człowiek. Zywy człowiek, który czuje ból. Szkoda dziecka. miało pecha, że trafiło nie do tego brzucha, co trzeba. Niektóre pary modlą się o dziecko.... inne dzieci zabijają. niesprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale kwas
no zajebiscie po prostu! Zlinczowalyscie laske nawet nie znajac jej opinii w tej sprawie! A moze (MOŻE!!!) tatusiek nie jest takim super mezulkiem i zona nie chce miec z nim dziecka TERAZ. MOZE gosc siedzi cale dnie w pracy i wszystko, sprzatanie, gotowanie, inne duperele zostawia na jej barkach?! A MOZE gosc wlasnie teraz przypomnial sobie o rodzinie a wczesniej wazniejszi byli kumple, imprezki i praca?? MOZE! Wszystko jest MOZLIWE! No ale nie wy zjechalyscie babke ajkby byla najwieksza sucza swiata tylko dlatego ze jej mezulkowi przypomialo sie ze ma 30 i czas sprawic sobie potomka! :/ Tragedia ubarwiacie sobie czyjes zycie i oceniacie ludzi ktorych opinii nawet nie znacie! Moze babka jest wredna sucza a maz aniolkiem a moze to wlasnie ona jest tu nieszczesliwa zona dla ktorej jedynie praca jest jedyna radoscia zycia - kurde kto wie?! Rownie dobrze moge sobie napisac ze laska jest z patologicznej rodziny albo boi sie panicznie ciazy albo ma za mala cipe albo cos! Kurde kazdego tak oceniacie po strzapkach informacji?? :D:D www.żal.pl!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale kwas
no moze ja przestarzałej bilogii sie uczylam bo dla mnie definicja ZYWEGO CZLOWIEKA jest nie co inna... no ale co tam ja przeciez i tak sie nie znam, ten zlepek komorek o ktory toczy sie boj jest pewnie ode mnie o niebo madrzejszy, w koncu to prawdziwy czlowiek! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam gdzieś jej przeszłość, fobie, traumy i co tam jeszcze chcecie. Ona w brzuchu nosi dziecko. Człowieka. Czy to naprawdę znaczy tak mało, że można go zabić na jej skinienie palcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za off xyz mam pytanie do Ciebie: podaj tytuł filmu i to, kto taki film nakręcił to, o czym piszesz to psychopatia próbowano wiele razy eksperymentalnie \"wychować\" psychopatów na chwilę obecną nie ma takiej możliwości!!! osoby takie rodzą się z zaburzoną funkcją mózgu na poziomie biologicznym, nie ma znaczenia w jakiej rodzinie czy normalnej, czy patologicznej TACY SIĘ RODZĄ! nie ma możliwości ich terapeutyzowania aborcja nie wyklucza tego, że może jej dokonać osoba o osobowości psychopatycznej ale na pewno nie spowoduje rozwoju takiego zaburzenia proszę podaj źróło, gdyż to jest coś zupełnie nowego dla mnie i krótko mówiąc - nie wierzę w to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale kwas
czyli mam rozumiec ze gdy ona zdecyduje sie jednak urodzic to dziecka ale niestety poroni (naturalnie) to maz ją zostawi??:P nie ma dziecka nie ma milosci taa?;) ciebie nie obchodza jej fobie a jej pewnie nie obejdzie twoje zdanie wiec sie tak nie piekl!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe masz rację. nie obejdzie jej moje zdanie. JESTEM strasznie przeczulona na tym punkcie - aborcji. I to jest dla mnie nie do przyjęcia. "czyli mam rozumiec ze gdy ona zdecyduje sie jednak urodzic to dziecka ale niestety poroni (naturalnie) to maz ją zostawi?? nie ma dziecka nie ma milosci taa? " Nie. Nie wiem tylko, czy będzie mógł kochać jeszcze osobę, która zabiła ich wspólne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołay
Własnie wszedłem i jestem w trakcie czytania. Dzieki za wszystkie wpisy. bo nie mam nawet komu się zwierzyć ze swoich dylematow. Aha i to nie jest tak, że ja ją chce zmuszać. Nie zmusze jej... Rozmawiamy ciągle o tym. Żona mowi, że poprostu teraz nie chce dziecka. Nie jest gotowa, jest w trakcie robienia kariery.i nie chce. Co do tego że "poleciałem od razu po teścik" :o nie bede tu wszystkiego opisywał jak to ze szczegółami było. bez przesady. Nie pragnąłem też prezdtem dziecka. Ale gdy sie okazało, że ono jest poczulem ze mogłbym sie sprawdzićw roli ojca, mam 30 lat. I nie obchdzi mnie czy uważacie ze to prowokacja czy cos jeszcze innego, dziekuje tym ktorzy wyrazili swoją opinie i probowali zrozumiec i pomoc. Chce tego dziecka i bedzie mi przykro jeżeli żona usunie. Po ciągłych rozmowach widze, że zaczęła sie wahać. Ale tak, jak mowicie w zasadzie decyzja nalezy do niej, do kobiety. Do niczego jej nie zmusze, ale jesli dokona aborcji. nie wiem co bedzie dalej z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Ja wiem co z Wami będzie, kiedy ona usunie ciążę, na której Tobie bardzo zależy: rozejdziecie się. Będziesz czuł nienawiśc i obrzydzenie do tej kobiety, będziesz ją uważał za morderczynię i uciekniesz, gdzie pieprz rośnie. A potem długo, długo nie zaufasz żadnej... Skąd wiem? Sama to przerobiłam: mąż chciał aborcji, odmówiłam więc wyniósł się do kochanki. Każdego dnia zabijał moje dziecko...Syn urodził się martwy, a ja czułam tylko to, co opisałam powyżej... Nigdy mu tego nie wybaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołayu, bardzo Ci współczuję sytuacji, w której się znalazłeś. Dla mnie zabijanie nienarodzonego dziecka z powodu kariery jest nie do pomyślenia. Rozumiem, że żona tego nie planowała, ale to dziecko już jest i rozumiem, że Ty, kiedy się o tym dowiedziałeś, zapragnąłeś go. Nie dziwi mnie wcale ani to, że Ci powiedziała, ani to, że chcesz dziecka. Walcz o nie wszystkimi możliwymi sposobami, bo to Twoje dziecko! Jeśli chodzi o priorytety, to owszem, mogą być różne, ale dla każdego życie powinno być przed karierą. Z wielu powodów. Jeśli kogoś nie obchodzi moralność, to niech go chociaż obchodzi prawo. Twoja żona, Mikołayou chce popełnić przestępstwo, powiedz jej o tym. Dla Ciebie (aby przekazać to żonie) i osób, które nie wiedzą wiele o rozwoju płodu i nie wierzą, że to człowiek przytoczę parę cytatów z książki \"Psychologia rozwoju człowieka\", pisanej przez poważnych naukowców, wydanej przez PWN (nie mającej nic wspólnego z jakąkolwiek propagandą): \"W czasie 1 miesiąca zarysowuje się okolica głowy. Od 19 dnia tworzą się oczy, a 28 dnia można już rozpoznać soczewkę oka. Od 21 dnia pracuje serce, które w cztery dni później zaczyna swoje rytmiczne pulsowanie.\" \"w 5 tygodniu pojawiają się zawiązki dłoni i stóp, gruczołów rozrodczych oraz narządów płciowych\" \"w 6 tygodniu (...) ustala się gonadalna tożsamość płciowa\" \"w 8 tygodniu (...) gałko oczne nabierają pigmentu. Kształtują się powieki, przegrody zewnętrzne nowa (dwie dziurki). Kończyny stają się smuklejsze, ręce rozłożone na boki, a na dłoniach pojawiają się główne linie papilarne. Następuje rozwój gruczołów dokrewnych (...) oraz kubków smakowych.(...) Serce wykazuje typowe fazy czynności i bije z częstotliwością 40-80 uderzeń na minutę. U dziewczynek rozpoczyna się formowanie łechtaczki, u chłopców moszny. Kończąc 2 miesiąc życia dziecko osiąga wzrost 3 cm. (...) Przypomina ono swoim wyglądem miniaturowego człowieka o określonej płci, którego wszystkie podstawowe narządy wewnętrzne są już ukształtowane i zajmują odpowiednie miejsca oraz spełniają właściwe funkcje, np. serce bije rytmicznie, mózg wysyła impulsy nerwowe koordynujące pracę organów wewnętrznych, wątroba i śledziona wytwarzają komórki krwiotwórcze, pojawia się przemiana węglowodanowa, żołądek wydziela soki trawienne, a nerki wychwytują kwas moczowy gromadzący się we krwi\" Ktoś jeszcze ma ochotę wspomnieć o \"zbitce komórek\"??? Nawet nie macie pojęcia, jak trudno mi to wszystko pisać. Sama byłam w ciąży. I choć była ona nieplanowana, to bardzo cierpię, że tego dziecka nie będzie na świecie, bo to była ciąża pozamaciczna. Nigdy nie zrozumiem, jak można bez skrupułów zabijać życie ludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno. Twoja żona prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji aborcji. to nie wyrwanie zęba! Oprócz tego, że istnieje ryzyko bezpłodności, to może także dojść do zapalenia śluzówki jamy macicy, a to poważna sprawa. Poza tym po zabiegu będzie ją bolało, będzie przez jakiś czas (kilka dni lub nawet tygodni) krwawiła, będzie musiała przyjmować antybiotyki, które osłabią jej organizm. Wiem coś o tym, bo ja musiałam się poddać zabiegowi wyłyżeczkowania jamy macicy (w związku z tą poronioną ciążą). To jej pracy też raczej nie ułatwi. Poza tym, to nie jest anulowanie ciąży, więc pewnych procesów już się nie cofnie. burza hormonów już się zaczęła i trochę potrwa nawet po przerwaniu ciąży. A konsekwencje w psychice zawsze jakieś są. Niech to weźmie pod uwagę. Chociaż moim zdaniem, to wszystko to i tak sprawy drugorzędne, bo najważniejsze jest to dziecko, które ona nosi i odpowiedzialność za życie, które, razem z Tobą, powołała na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×