Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość t51

co o tym myslicie?

Polecane posty

Gość t51

Niedługo jadę pierwszy raz do mojego faceta (mieszkamy dośc daleko od siebie). Do tej pory tylko on bywał u mnie. No więc jadę i mam tremę - mam poznać "teściów". Problem nie leży "w teściach", a w jego znajomych. Powiedzial mi że jak się dowiedzą że przyjechałam, to na pewno od razu przyjdą, bo są ciekawscy. Dla mnie to jest chore. Gdyby do mojego kumpla przyjechała pierwszy raz dziewczyna z innego miasta, to na pewno nie pchałabym się na siłę żeby "ją obejrzeć". Umówiłabym się z nim dopiero po jej wyjeździe, chyba że ona sama chcialaby poznać jego znajomych. A ci się pchają? Dla mnie i tak to jest duży stres poznać "teściów". Jak sie dowiedzialam że prawdopodobnie wpadną też jego koleżanki i koledzy to od razu odechcialo mi się jechać. Tym bardziej że po pierwsze - będę tam krótko (1-2 dni), po drugie - mam już taki charakter, nigdy nie byłam jakoś szalenie towarzyska, wolę sobie "dawkować" poznawanie nowych ludzi, a na pewno nie chcę poznwać wszytskich jego kumpli przy pierwszej wizycie. No ale przede wszystkim sądzę że to z ich strony bardzo niegrzeczne - on będzie miał goscia, a oni i tak na siłę przyjdą. On powiedział że na pewno zadzwonią jak ja będę, żeby się z nim spotkać, a gdy on odmówi i powie że nie może teraz iść, bo przyjechalam - to wtedy oni przyjadą, bo "są ciekawi jak wyglądam". :O Czuję się jak jakaś lalka na pokaz. Co o tym myslicie? Mam prawo nie chcieć poznawać od razu wszystkich, czy może przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakies wiesniaki
wg mnie:o nic nie poradzisz, jesli do niego pojedziesz to przyjda Cie ogladac tak czy siak, chamy tak juz maja, nie przejmuj sie, i tak nie mieszkacie w jego miejscowosci, wiec nawet jak sie nie spodobasz to nie bedziesz miala z nimi kontaktu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moje przesadzasz, jak sa dobrymi znajomymi to pewnie chca cie bardzo poznac i tyle,pewnie wpadna na tzw piwko aby pogadac, posmiac sie i tyle. troche wyluzowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzasz , on chciał tylko powiedzieć ze jego znajomi chcą cie poznać a nie że jak tylko przestąpisz próg jego domu to zejdzie się cała okolica aby cie zobaczyć jak\"konia na sprzedasz\", a co w tym dziwnego że ktos chce cie poznać ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t51
a naprawde - gdyby do waszego znajomego przyjechala z daleka nowa osoba, to też byście pchali się żeby poznać? bo dla mnie to kurewsko niegrzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwagaaaaaaa
a jak dlugo juz jestescie ze soba?? powiedz mu to,ze sie krepujesz i chcesz sie oswoic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t51
ja mogę ich poznać, ale później. Teraz jade poznać teściów, a nie jego wszystkich znajomych. Powinno to być na ewentualny mój wyraźny sygnał że chcę poznać jego znajomych, lub - gdyby chciał nas poznać mój facet. A dlaczego to oni mają wybierać ten moment? Na serio - wy zawsze pędzicie do znajomego gdy jest u niego gość, żeby sobie go pooglądać?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwagaaaaaaa
ile jestescie ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×