Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna86

czy on sie mna bawi??wyslac mu zyczenia czy olac?POMOCY!!!!

Polecane posty

Witam!zagladam tu czasem,ale dzis pierwszy raz postanowialm napisac,bo mam problem:-( jak kazdy chyba tutaj....znam kolesia od 6lat....niby kumple ale zawsze mi sie podobal....bywalo tak ze nie mielismy w oogle kontaktu…kontaktu jak był to sms,gg itp.nawet się zbytnio nie spotykaliśmy….choc mieszkay blisko bo 40km ale on zawsze nie miał czasu.pisal ze wpadnie ale wiadomo…….w ogole to odzywal się do mnie raz na 3tyg.pisal co u mnie?byl milutki slodki itp. Miał jeden powazna laske –zwiazek trwal 2lata ale ona go zostawila(dodam ze moja imienniczka)…teraz od jego rozstania minely 2lata….ona ma 27 lat a spotyka się tak bez zobowiazna z 17latkamidodam tez ze jest bardzo przystojny,podoba się laskom,ma zespol,gra na imprezach…..w oczach innych to „kobieciarz”.czasem tez tak myślałam,ale zawsze gdzies nadzieja ze taki nie jest…wiele razy płakałam prze niego…pisal cos o kawie,potem się nie odzywal itp.w zeszłym roku się zoabcyzlysm bo gral u mnie dwie imprezy-oczywisice były dedykacjie,uśmiechy ale nawet nie podszedł do mnie.Potem spotkaliśmy się w grudniu ze znajomymi i teraz 3tyg.tem sam na sam.przez ten czas od grudnia odzywal się sporadycznie.kiedys przez miesiąc robil opisy o jakies lasce-wiem ze się zni aspotykal niby taki zakochany ale nie jest z nia już-miala 17lat…a ze mna oczywisice konatk sporadyczny….cos pisal itp.ze o mnie mysli,ze jestem taka tak….myslalam ze traktuje mnie inaczej!!!ze ma szacunek do mnie,bo zawsze powtarzal ze mnie baaaaaardzo lubi.Kiedy się spotkaliśmy 3tyg.temu było milusio…kochany,,mily,czuly,przytulal,chciał nawet pocałować,patrzyl mi prosto w oczy,prawil komplementy….bylo miodzie!!!mowil o przyszłości itp.niby chciał się spotkac dalej….ale potem jakos sam się nie odzywal.zadnych smsow czy głuchych.niby pisal ze mozemy sie spotykac,ale nie wie co wyniknie z tego.a potem ze czasu nie ma itp.a ja chciałam wiedziec na czym stoje .kumpela czy kto?wiec w koncu po tych meczarniach kiedy on się nie odzywal lub pisal ze musimy się lepiej poznac zadalalm mu pytanie kim jestem dla niego?czy mam po co czekac itp.?to nap.ze w jego zyciu nie ma miejsca ani czasu teraz na zwaizek ze ma granie i kariere….i \"ze ja za duzo bym chciala!!!! i ze traktowal mnie zawsze jak kumpele a ja nie wiem co sobie wyobrażałam…\".rozumiecie to bo ja nie!!!!!tu niby slodki itp.okazuje mi uczucia a potem takie teskty????glupia bylam!!!!powiedzccie czy dobrze mysle ze on się mna bawi?????napisal ze nadal możemy być przyjaciolmi….wiec go zapytallam jak to sobie wyobraza….jak ma wyglądać ta nasza przyjazn…to nic nie odp.i tak mija tydzień…..jutro ma urodziny,a ja nie wiem co robic!!!!wyslac mu zyczenia czy olac!!!!!!!!pomozcie!!!!wiem ze musze zapomniec ale w wakacje go znowu zoabcze bo gra u mnie imprezy!!!!juz nie daje rady!!!!czekam na rady i opinie!!!! dodam ze on jutro konczy 27lat,a ja mam22lata.co zrobic zeby zobaczyl co stracil!!!!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze on
sie Toba nie bawil, nie dal Ci jakis konkretnych powodow do tego zebys myslala, ze chce od Ciebie czegos wiecej. Wyslij mu przyjacielskie zyczenia i zacznij zyc swoim zyciem. Moze z czasem gdy zobaczy Twoje zobojetnienie sam zrozumie co stracil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×