mój facet wstydzi się swojego ciała. jak mu pomóc?

z moim bylym facetem (ja lat 20, on 27) potrafilismy nawet i przez cala noc czyli w naszym przypadku 8 razy. ja jestem z tych, ktorzy preferuja dlugi sex (choc nie zawsze). generalnie nasze dopasowanie sexualne bylo idealne. z obecnmy partnerem coz... on jest prawiczkiem (lat 21, ja tez juz 21) i strasznie boi i wstydzi sie swojego ciala. jego glownym problemem jest to, ze jest troche bujniej owlosiony na klatce i plecach i sie tego wstydzi (np. na zdjeciach z wakcji widzialam, ze na plazy, oprocz kapieli, byl zawsze w koszulce). zawsze byl troche niesmialy bo na poczatku bal sie mnie calwoac bo myslal, ze go odrzuce albo nie bedzie w tym calowaniu dobry. jak mu kiedys przy calowaniu (bo na szczescie z tym nie ma juz problemow) wlozylam reke pod koszulke na plecach to sie odsunol i zrobil caly czerwony. ogolnie to ja go nie naciskam bo moge poczekac no i czekam majac nadzieje, ze ktoregos dnia przezwyciezy swoj strach i wstyd ale chce mu jakos pomoc, zachecic go. szkoda, ze tak inteligentny i pociagajacy (przynajmniej mnie ) facet ma takie problemy... macie jakies pomysly jak moge mu nieinwazyjnie pomoc?

ośmiel go tym http://free.ocxxx.com/fhg/dllal/set01/pics/b/05/06.jpg

to mu to powiedz...jaki kochany:)

nieinwazyjnie to chyba sie nie nie da, tylko wosk na plecy i klate raz ciach i po krzyku

moj ma rozstępy(bo za szybko urósł) owłosioną klate, i gruby tyłek :D tzn. on tak mowi :P a mnie to nie przeszkadza, mowie mu że jest śliczny i że mi sie podoba, że mnie pociąga i w ogóle, ale i tak strasznie sie przejmuje :O

ja tez mu mowie, ze jesli sliczny, inteligentny i mi sie podoba ale on nadal patrzy na to wszystko przez pryzmat tego, ze moze jednak mi sie nie spodoba jak zdejmie ciuchy alb, ze zrobi cos zle.

moj byly mial problemy z tradzikiem na plecach strasznie to wygladalo, gore plecow ma tak jakby poparzona, tak to wyglada chodzil po lekarzach i wszyscy rece rozkladali iteraz mu to tak zostalo tez sie strasznie wstydzil, ale po jakims czasie zauwazyl ze na mnie to wrazenia nie robi to rpzestal sie tak krepowac:) chociaz na basen ani na plaze nie poszedl nigdy

własnie to jest najgorsze że dzieki niemu pozbyłam sie większosci swoich kompleksów, a jego mi nie przeszkadzają zupełnie i nie potrafie mu ich wyperswadować. nie wiem co ci powiedziec, ale nie jesteś sama :P

Moj sie wstydzi tego ze jest chudy... mi sie podoba,owszem moglby miec troche wiecej miesni ale za to ma zgrabny tylek,nie zapadniety jak u niektorych chudziakow :)

kiedys wymyslilam, ze mu zaproponuje wyjscie na basen tak w ramach oswajania sie ze swoimi caialami ale powiedzial mi, ze nie. tak samo lato nad morzem-nie, on woli gdzie indziej. dka a ja paru kompleksow dzieki niemu tez sie pozbylam :)

pokaż mu moją dópę. :p

Ja swojemu depiluje plecy, bo tez nie chce ich publicznie pokazywać....przede mną sie nie wstydzi na szczescie....za to ja sie wstydze paru rzeczy i za cholere nie może mi tego wypersfadować, więc z góry mowie - że to trudna sprawa

wiem, ze trudne. ale chyba do przeskoczenia?

A co jesli ktos ma kompleksy, bo po prosu ma powod? Np. obwisle piersi, mnostwo rozstepow?

Mój facet też miał jakieś problemy bo jest dość mocno owłosiony na klacie i na ramionach. Podobno robiono mu uwagi z tego tytułu. Zdziwiło mnie to nieco, bo nie lubię facetów co wyglądaja jak niemowlaki i myślalam, ze wszystkie kobiety lubią jak mężczyzna jest bardziej włochaty :P

i jak sobie z tym poradzil?

ja rowniez depiluje swojemu facetowi plecy. owszem nie jest tak od poczatku zwiazku, na poczatku chodzil do kosmetyczki i staral sie to robic tak abym nie wiedziala. z czasem sie oswoil i przy mnie sie niczego nie wstydzi. za to systematycznie depiluje mu placy woskiem i pozniej nie ma zadnego problemu z wyjsciem bez koszulki do ludzi. choc wiem, ze jakis czas temu dwie idiotki sie smialy, ze depilowal plecy, akiedy je zapytal co w tym smiesznego to nie umialy odpowiedziec. tak wiec mysle, ze Twoj facet z czasem przywyknie. sama zacznij go glaskac i dotykac w tych miejscach, ktorych sie wstydzic, a jesli zacznie pytac to powiedz, ze to nie wstyd i nie kazdy wyglada doskonale. choc sama w owlosieniu nie widze nic zlego.

Daj mu czas rozbieraj go powoli ... Ja dzieki 2 facetom tez sie wyzbylam wszelakich kompleksow a mam 165 cm 65 kg :P Przytlusty tylek i oponke :P Moj facet ma 183cm 66kg chudzielec nie milosierny (Z tego powodu to kompleksy mam ja nie on :P ) Poziome rozstepy na plecach bo za szybko rosl (Na szczescie sie tego nie wstydzi :) ) Owlosienie ma tylko na glowie i troche na nogach nogach, reszte goli bo nie lubie wlosow miedzy zebami ;) Ostatnio jak widzialam w sklepie faceta z wlosami na plecach i ramionach to mnie dreszcz przezedl :P

mężczyźni wstydzą sie swojego ciała przez was glupie pindy. Ten za owłosiony, ten za gruby, ten za chudy, ten nie wygląda jak cyborg itp. Wam sie w dupach poprzewracalo, zeby doscignąć filmowe ideały zmarnowalem zycie, żarłem koks i wybudowalem sobie silownie w domu, dzis jestem mlodym trupem, wątrobe mam zniszczoną od sterydow, nie moge kupic zadnych ubran, w nic nie wchodze, po alkoholu jestem nieobliczalny bije ludzi az stracą przytomnosc i sie pożygają, chce mordowac, i zamorduje jakąś pierdoloną dziewuche jeszcze dzisiaj. Bedziecie mialy swoich pedałków okładek.

Bos glupi Jak mozna jesc sterydy???

Milosc nie polega na zmienianiu ludzi na sile... Kocha sie kogos takiego jakim jest...

wlasnie ostatnimi czasu probuje go dotykac w tych miejscach ale czuje, ze nadal potrzebuje czasu bo za kazdym razem automatycznie napina miesnie i po krotkiej, czasem dluzszej chwili sie odsuwa. i to dziala tylko w jedna strone bo np. nie ma zadnych problemow z dotykaniem mnie. coz, metoda malych kroczkow dojdziemy do wszystkiego :)

Ostatnio sie smialam jak sluchalam jak moj facet opowiadal z czeo mu sie przyjaciolka zwierza, bo wreszcie jej facet dal sobie loda zrobic... Niezle sie usmialam ze to faceta trzeba zmuszac zeby dal sobie loda zrobic.. (ona dziewica, minetki nie bylo)

to teraz moj jest w 7 niebie bo wygrala hiszpania a ja w zalobie po rosji wiec mysle, ze z tego powodu nalezy mi sie go pomiziac w ramach pocieszenia :P a swoja droga to po raz pierwszy slysze zeby facet nie chcial loda a dziewczyna tak :D

Tez mnie to ubawilo :D Ja z perspektywy uwazam ze tez bylam glupia. Facetowi loda zrobilam po 3mc Dotknac sie tam pozwolilam po roku A seks i minetka jakos po 1,5 roku jaja ja glupia bylam :D

no patrz, a mnie on tak pociaga, ze o sexie z nim myslalam jeszcze jak nie bylismy ze soba :D ale, ze jak. to Ty mu najpierw loda zrobilas a dopiero potem po ponad roku byl sex? czy po zaczeciu sexu po 3 mcach byl lod? bo dziwnie napisalas :D ale z wczesniejszym facetem to hmmm. znalismy sie 3 miesiace i po tych 3 mcach postanowilismy byc razem i tego samego wieczoru bylo lozko. minetke zrobil mi od razu, ja mu loda po ok 2 tyg. i tak podsumowujac to zwiazek w wiekszosci polegal na tym, ze jestesmy piekni i lubimy lozko :P ale potem przyszedl moj wyjazd na studia za granice i skonczyla sie ta lozkowa patologia :P

uwazam ze najlepiej zrobisz gdy po prostu wyszepczesz mu na ucho, że wiesz iż jego nadprzeciętne owłosienie jest dla niego krępujące, ale tobie nie przeszkadza. Przytul się i nie wpychaj rąk pod koszulkę :) Mnie, który nie mam lasu pod t-shirtem, ale też nie jestem gładki jak lustro, takie coś by na pewno przyniosło ukojenie i pozwoliło nabrać pewności siebie :) I daj mu trochę czasu.

dzis niby nie mialam za duzo czasu bo ostatni egzamin mial i fete z ludzmi z grupy (a niech swietuja, co im bede przeszkadzala) ale chyba jakis postep. wariowalismy dzis u niego na dywanie i w pewnym momencie podciagnela mu sie koszulka prawie do pach. chcial od razu zakryc ale ja przytrzymalam jego rece, popatrzylam sie na jego wlochaty brzuszek i powiedzialam \"Ale masz apetyczny brzuszek, w ogole caly jestes apetyczny i piekni i tylko moj\". na co on usiadl nic z ta koszulka nie robiac i zapytal sie czy faktycznie mi sie podoba i po odpowiedzi twierdzacej dostalam soczystego buziaka. hm, chyba kolejny tym razem wielki krok do tego, zeby przestal sie wstydzic swojego ciala :)

Zniszczony przez c *** :O Co ta bzdety, nikogogo nie zabijaj ! :O

:D dostalam niedawno smsa o tresci, ze moj wlochaty P. mnie kocha. wniosek: najebal sie nieziemsko :D