Przyjaźń z byłym koleżanki...heh...

Mam koleżankę, ona miała faceta, czasami spotykaliśmy się razem i spędzaliśmy miło czas, często razem imprezowaliśmy... Ona go rzuciła można powiedzieć, że dla innego... A ja z nim bardzo dobrze się dogadujemy czasami spotykamy... Ona jest zazdrosna, ale przecież nie zrezygnuje ze znajomości z nim bo ona ma fochy. Niby chce go mieć na wyłączność, ale przecież nie może tego oczekiwać. co myślicie???

nie zabroni ci przyjazni z nim...jak go rzucila to jej strata. Nic ją nie laczy z nim jesli czujesz os do neigo a oon do ciebie to do dziela

myślę, że z koleżanki to taki typowy \"pies ogrodnika\" jeśli ona nie jest ci bliska, a kolega (czy jak go juz określasz - przyjacie) - tak wybór jest twój

przeciez sama z nim zerwala :O nie powinnas miec skrupolow, fakt to jest troche glupia sytuacja, zwlaszcza, jesli zostalibyscie para i mialabys sie rownoczesnie spotykac z kolezanka, ale w koncu miala szanse z nim byc nie chciala, to niech teraz da innym sprobowac :)

Strasznie lubię z nim rozmawiać i śmiać się przy nim, jest dla mnie takim prawdziwym kumplem którego zawsze chciał mieć,a el jakoś mi nie wychodziło bo moje przyjaźnie z facetami prowadziły do głębszych uczuć którejś ze stron i później próba stworzenia związku i koniec...:( On chciał mnie pocałować, ale ja nie chciałam, nie chce nic z nim zaczynać jest dobrze jak jest,a le ona... Kurcze niby to moja kumpela, ale już meni drażni jej zachowanie...

porozmawial z nia. Jak jej zalezy to zrozumie i bedziecie siee kumplowac

jzu przez to sama przechodzilam, przyjaciolka obrazila sie smiertelnie na mnie i zerwala wszelkie stosunki - a minelo juz ponad 6 lat nie zaluje, stworzylam z tym chlopakiem szczesliwa rodzine.

Nie chce wybierać i wydaje mi się, ze nie muszę ona kontaktuje się z nim i podobno wypytuje o mnie, o nas i rozmawiają o naszej trójce... On spytał co bym zrobiła, gdyby ona powiedziała mi, że nie chce, żebyśmy utrzymywali kontakt, dla mnie to prosta odpowiedź zawsze robię to co chce, ale chce by był moim kumplem...

mzoe trojkacik?:D

Ale ona nie ma praw mieć do mnie pretensji za to, że lubię spędzać z nim czas i rozmawiać z nim to ona zepsuła ich związek, a on ma prawo do ułożenia sobie życia, nie tylko ona chce być szczęśliwa, on też powinien,a ona cały czas jest jakoś obecna w jego życiu, moim zdaniem to w ogóle chyba powinna dać mu spokój, niech ona zajmie się własnym życiem...

Trójkącik??;D hehehe Jak jeszcze byli razem i byliśmy razem w klubie to nawet się tak śmiali hihihi, ale nie to stanowczo nei dla mnie;p