Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dj__Penny_Polska

dziewczyna..... moze glupie pytanie...

Polecane posty

byli swietni>>> zgadzam sie że czasem docenia sie to co sie traci :-0 nie w ten sposób :-0 to jakby .....ja zabieram łopatke a ty kop sobie dziure w piaskownicy grabkami :-0 żałosne i bez przyszłości :-0 ten kto ma łopatke sam powinien wiedzieć czy warto jest tą dziure kopać razem ............z pomocą grabek :-0:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYLI ŚWIETNI
mózina - może3 pomysł nie jest pierwsza klasa ale taki wpadł mi do głowy jako pierwszy, głownie chodziło mi o oddalenie sie i czekanie na jakis znak od niej. Widzisz on pisze jak konczą sie te ich rozmowy a potem ona idzie z tamtym na kawe no to akurat dla mnie normalne nie jest. Juz jak pisalaem u mnie jest tak ze na takie spotkanie zabieram kobiete wlasnie dlatego ze ją szanuje licze sie z jej zdaniem i nie chce by cierpiala myśląc sobie chooj wie co. Tak jak cierpi ten gośc. To chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
dobrze, to prosze poradzcie mi co zrobic? Zeby to mialo rece i nogi! Tak by pomoglo a nie zaszkodzilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja napisałem że czarno to widze :-0 i z tego co czytam innej niż mózinsko czarnej przyszłości dla tego związku nie widze :-0 nie, nie..........................nie bede pisał rzuć, szantażuj ,naciskaj, walcz :-0 nie ma o co :-0 sorry, ale to tyle wyczytałem :-0 po prostu bym sobie odpuścił :-0 ale jak już też wspomniałem....................nie znam sie na miłościach :-0 jestem kurewsko mało uczuciowy :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
to dlaczego ona mowi ze kocha, spedza ze mna czas, mieszka ze mna.... przeciez gdybym ja draznil nei chcaiala by, nie chciala by czulosci, dotyku itd. a to wlasnie jest. Jedynie co zauwazylem ze ona nie jest napewno tak zakochana jak ja... no wiec jak ona jest? wogole tak ze bedzie cos z tego? nie wiem, ja dzis naprawde mam ciezki dzien, milion mysli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a można wiedzieć ile macie
lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
to dlaczego ona mowi ze kocha, spedza ze mna czas, mieszka ze mna.... przeciez gdybym ja draznil nei chcaiala by, nie chciala by czulosci, dotyku itd. a to wlasnie jest. Jedynie co zauwazylem ze ona nie jest napewno tak zakochana jak ja... no wiec jak ona jest? wogole tak ze bedzie cos z tego? nie wiem, ja dzis naprawde mam ciezki dzien, milion mysli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakim wieku jestescie oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, nie klikaj tak często w ''wyślij odpowiedź'' :-0 całkiem niedawno powiesił sie chłopak (28l) z powodu ''takiej co go kochała'' :-0 całą kase co zarobił w Irlandii od niego wyrwała :-0 nie wiem jakim cudem :-0 na pogrzebie podeszła do ojca i powiedziała że syn był ćpunem :-0 ot kochała .........:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
ja 25 ona 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To taki paradoks: gdy boimy sie kogoś stracić - to go tracimy, gdy nieco zelżymy, poluzujemy, oddalimy się - zyskujemy kogos jeszcze mocniej. Nie wiem dlaczego tak jest, ale tak jest. Nie bój się oddalić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
akurat dla mnie sa to wielkie problemy bo sens wszystko co robilem bylo dla tej drugiej osoby... hm.. obojetnosc bardzo boli, bo jesli kochasz to jaki sens sobie cos takiego okazywac... alle coz.. chyba tak zrobie lekko sie odsune, choc jest to trudne mieszkajac razem. dzis wroce pozniej powiem ze mialem troche spraw do pozalatwiania, jutro mam cos tam w szkole wiec tez przyjde pozniej... tylko sie boje bardzo tego ze jak tak zaczne robic to ona bedzie sobie co chwile z kumpelami wychodzila bo sama w domu nie bedzie chciala siedziec.... a jak spotka tam jego... albo z nim na piwo pojdzie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to glupie, ale nie wiem jak to odbierac. Mam dziewczyne (4 miesiace) i na poczatku miala na komorce tapete ze mna, wczoraj przypadkowo zobaczylem, ze ma teraz jakiegos playboya z kalendarza. no kolego wybacz..ale jesli ten text wyzej jest dla ciebie problem jakimkolwiek...to wybacz ale powtórze chciałbym miec takie problemy w zyciu jak ten wyzej..i miec dylematy zwiazane z tapeta na komórce:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
dobra, kocha nie kocha nic nie poradze... ale jak sie ustosunkowac do tej sytuacji z tym bylym. Bo jak zostawie to bez slowa to nie bedzie chyba dobrym rozwiazaniem. Chcialbym pogadac ale naprawde nie wiem jak gdy ona zaraz wkurzona jest o to. coz.. moze wczoraj moglem jechac do siebie do chaty (choc wiem, ze to taki charakter ze by pierwsza nie odezwala sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na siłę jej nie zatrzymasz. nie myśl, ze jak będziesz jej pozwalał siebie tak ranić, ze jak będziesz super dobry, to ją zatrzymasz. Siebie też trzeba szanować. Ona sobie pozwala, bo ty jej pozwalasz. Jesli gdzies w srodku pogodzisz sie z myślą, ze ją stracisz, będzie ci łatwiej się odsunąc i być konsekwentnym. A wtedy ona się przysunie. Ale to nie może być gierka - ona musi poczuć, ze naprawdę moze ciebie stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
moze jakies rady "odsuniecia" przyklady, bo ja nie wiem czy dobrze mysle a nie chce zaszkodzic.... czy tylko codzienna obojetnosc? czy spedzanie malo czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko co mówisz, późne wracanie, umów się gdzieś z kolegami (na mecz np.) zajmij sie czymś na co moze nie miałeś czasu - bo się zajmowałeś dziewczyną. Masz jakieś zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... mój były chłopak miał na tapecie jakąś nagą cizie i nigdy się o to nie czepiałam. Nie jestem toksyczną histeryczką (przez co mnie mówię, że dziewczyny którym coś takiego przeszkadza nimi są). Ta jego tapeta to nie były ani żadne znaki ani nic takiego, po prostu taką miał. Już minęły dwa lata jak nie jesteśmy razem, ale kochał mnie jak wariat:) Może się nie przejmuj aż tak tym pseudo playboyem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
sluchaj pewnie glupie to co pisze ale: pojde na mecz z kumplami, ona pojdzie z kumpelami na 100% gdzies, wiec pewnie wątpię by odczula brak mojej osoby mam zainteresowania: jednak powiem Tobie szczerze ze kazda chwile chcialbym z nia spedzac, wiec ciezko mi sie zajac czyms innym, taka podswiadomosc u mnie jakas jest dziwna ze jak mnie nie bedzie to ona tak naprawde nie zateskni... ona chyba widzi ze daje z siebie wszystko dlatego moze zaczyna rozwazac czy nie zdobyc czegos ciekawszego, o co nalezy walczyc... jakis czas temu gdy ten byly po raz kolejny do niej napisal, tak sie zlozylo ze moja kolezanka do mnie napisala (kolezanka z ktora moglem konie krasc, ktora chciala ze mna cos wiecej przed tym zwiazkiem). Powiedzialem swojej kobiecie ze napisala, a ona nic, 0 zazdrosci, 0 ciekawosci co chciala itd.... rozumiecie to? ona albo nie jest zazdrosna o mnie, albo ma taki silny charakter lub tak ufa...????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy ufa, czy po prostu jest ciebie pewna. A nie jest się zazdrosnym tylko wtedy, gdy ktoś jest obojętny. No właśnie ona czuje, ze nic bez niej nie zrobisz, ona to wszystko czuje i ...wykorzystuje. Nic ci nie poradzę. Bo jestes tak zakochany, ze zrobiłbys dla wszystko i o siebie nie dbasz ani trochę. A w związku trzeba być zawsze trochę egoistą. W tym dobrym znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
bo to prawda... tak sie zakochalem... no dobra... postaram sie to zmienic... ale prosze daj rade jak. co robic, jak sie teraz zachowywyac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj__Penny_Polska
wlasnie napisala do mnie :no i nie zjadl mnie. kawe wypil, spalil fajke i pojechal wiec sie nie denerwuj. milego dnia. zainteresowania: samochody :naprawianie masaz gotowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie jako pierwszy krok do tyłu, to może być umówienie się z kolegami na mecz w niedzielę. Do tego czasu bądx taki jaki jesteś, tylko nie rób jej wyrzutów, nie okazuj zazdrości. W nd. idź na mecz choćbyś miał na tym meczu stale o niej myśleć. I wróć późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi sie wydaje...ze te zainteresowania ...to takie dla płci przeciwnej jak by IDEALNE:):).....po dobrym obiedzie wspaniały masaz w plenerze w który pojedziemy autkiem:):):)....hehehehee....kolego nie dołuj sie bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×