Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość El Mariachi

Kobieta w pracy

Polecane posty

El- nas litość bierze, niczego więcej z siebie w stosunku do ciebie nie wykrzesam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
O, jedna się poddała. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psełdo- idac twoim tokiem myślenia, musisz mieć cerę jak przysłowiowa pupcia niemowlęcia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
A tak w ogóle mam małego penisa, znikome powodzenie dlatego mnie kurwica chwyta i muszę się jakoś wyżyć. Pierdole głupoty aż miło a wy się wkręcacie w dyskusję a powinniście olać moją marną prowokację;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
El mariachi- nudzi nam sie- a o twoich pryszczach i małym penisie wiemy nie od dziś, jestesmy jednak pelni zrozumienia dla twoich uzasadnionych kompleksów- tak jak mówiłam- tolerujemy ciebie z litości:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
Dobry podszyw :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudka, na kafe siedzi masa zazdrosników, którzy nie mogą przezyc tego, ze ktoś ma lepiej. Widać to na wielu topikach. Poza tym zobacz, jak te kobiety traktują inne kobiety. Jak któras napisze, że facet, albo mąż coś tam im kupił, to od razu są zwyzywane. Niektóre kobiety nie dopuszczają mysli, że inna może zarabiac, moze ja byc stac na rózne rzeczy - od razu sie pisze, że NA PEWNO facet jej kupił. Jakbyśmy były jakimis półgłówkami i nie potrafiły na siebie zarobić. Zobacz jak napisałam o tych zakupach (dla mnie to normalka) to od razu jeden z drugim się rzucili, ze nie pracuję, że mnie nie stać, żebym sie wzięła do roboty itp. Przeciez ci ludzie nawet mnie nie znają, nie wiedza, jak jest u mnie w domu, ile zarabiamy itp. Ale za to musieli wylac swoją żółć, na podstawie JEDNEGO faktu ocenili mnie i moje układy z mężem. A ktoś nawet wie, że męża na kawe zapraszam, nawet wie, na jaka i ile za nia płacę. Przeciez to chory człowiek - nigdzie nie pisałam o zadnej kawie. Skąd to wziął? Przysniło mu się? Nie, chciał za przeproszeniem dosrać. Nawet na pytanie nie odpwoiedział, bo nie ma co. "ale nie oburzaj się, jeśli ktoś odpłaca Ci kopem za kopa" niech sobie odpłaca, ale niech nie wymyśla durnowatych rzeczy na mój temat, co robię, jak zyję, czy pracuję, gdzie zapraszam męża. Zauważ, że napisałam o teatrze, tego jakos nie zauważył, ale wymyślił durnowatą kawę, której nawet mój mąż nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A co, Doprawdy? Bierze Cię ochota, żeby sprawdzić moją cerę? Myślisz, że Twój nieślubny byłby zachwycony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Aha, więc jednak, texas, nie opuszcza Cię poczucie humoru? To dobrze. Śmiej się do rozpuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Tę kawę, to ja wymyśliłem. :-) I jestem z tego dumny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A z kogo Ty się śmiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roni_23
Najlepiej by bylo,jakby wszyscy faceci sie poprostu wysterylizowali,wtedy nie byloby problemu z dziecmi. Zapewne pan El uwaza, ze kobiety same sie zapladniaja. Naszczescie mieszkam w kraju, gdzie takowe ignoranckie egzemplarze to rzdkosc. Pracowac przestalam dokladnie 2tygodnie przed porodem i to na wyrazna prosbe mojego meza. Postanowilam nieprzerywac pracy wczesniej poniewaz moi przelozeni byli na tyle wyrozumiali, ze w kazdym momencie moglam pojsc do domu (jak rowniez wziac dzien lub dwa dodatkowego platnego urlopu). Takie podejscie do pracownika dzialalo na tyle motywujaco, ze nawet jak okropnie sie czulam,to i tak zostawalam, zeby dokonczyc najwazniejsze rzeczy. Niestety w Polsce, jak mozemy sadzic z wypowiedzi kolegi, meska czesc naszego spoleczenstwaod razu uwaza kobiete ciezarna za pracownika, ktory nie bedzie sprawnie wykonywal swoich obowiazkow, od razu zniechecajac go do dalszej pracy,rzucajac klody pod nogi. Nie dziwie sie wiec, ze kobieta ucieka na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A to dlaczego, Doprawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bierze Cię ochota, żeby sprawdzić moją cerę?"- dlatego, w życiu nie spotkałam nikogo bardziej wyrachowanego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Ech, Doprawdy, skoro tak, to cóż można powiedzieć o Twoim doświadczeniu życiowym i wieku? Ale nic straconego. :-) Jeszcze nie jedno przed Tobą. Przygotuj się na mocne wrażenia i przeżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A dlaczego się ze mnie śmiejesz, Texas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto ... ----> owszem, zauwazyłam, że pisałas m.in. o teatrze, ale to było po tym, jak nonszalancko i prowokacyjnie wyskoczyłaś z kieckami za 1500 zł. Zazdrośni czy nie - nie o to w tym chodzi, ale o Twój "ton", sposób, w jaki to napisałaś. Tez moge sobie kupic przysłowiowe "wciki" za 1500 zł i mój domowy budżet specjalnie na tym nie ucierpi, a również lekko zirytował mnie Twój ton. I co, też jestem zazdrosna??? No zdziwiłabyś się, moja droga :D Nie chodzi o to, że przeszkadza mi taki sposób wypowiadania się (wręcz przeciwnie - przynajmniej coś sie dzieje), ale o to, że wychodząc na ring, jesli nie wygrasz walkowerem, to kiepsko walczysz - unosisz się, zacietrzewiasz, jakby się coś wieliego stało, a tymczasem pisząc o sobie, sama dajesz pożywkę i przyzwolenie innym, by to komentowali w różny sposób (i słusznie, że to robią, bo na tym polega kafe) :) tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy, jezeli bedziesz sprawdzać cerę Psedło, to daj znac, chętnie pomogę :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Chcesz pomóc jej sprawdzić cerę na moim tyłku, Kirene? No, no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet mogę pomóc w zrobieniu zastrzyku w tenże tyłek :D:D:D (chyba jeszcze umiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze cie kochana kyyrenko rozczarowac- cos podobnego nigdy by mi do głowy nie przyszlo:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudka, ale ja tu nie mam zamiaru z nikim walczyć. Chociazby dlatego, ze mam taka pracę, ze czasami wyjezdzam, a ostatnio czesto. Wiec nie mam na to czasu, ani też nie bardzo obchodzi mnie, co mysla o mnie ludzie. Tymbardziej z netu. Piszę sobie czasami i tyle. Jak mam czas, albo ochotę. A taki psełdonim czy inny niech sobie skacze, jak nie ma lepszego zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roni_23
A teraz kobiety pokazuja swoja nizszosc klocac sie o glupoty. Chyba tylko potwierdzacie teze El ... Wstyd mi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto ---> nikt Cię tu nie pyta czy Ty masz ochotę walczyć, czy nie. Nie schlabiaj sobie az tak, to tylko kafeteria ;) Wychodzisz na ring, to Cię atakują - innymi słowy, dowalasz, dowalają i Tobie. Chodzi o to, że gdybyś była taką spryciulą, za jaką chciałaś uchodzić, pisząc sławetne zdanie (już nie będe przywoływać, bez przegięć ;) ), to potrafiabyś odpowiednio zareagować i się wybronić - a u Ciebie jakies nerwy i wielkie oburzenia "no ale jak oni mogą ..." Po prostu trochę mnie to rozśmieszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Kto ty jesteś, Roni? Zaciekawiłaś mnie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×