Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość El Mariachi

Kobieta w pracy

Polecane posty

Gość Psedłonim
Pierdółeczki za póltora tysiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
I dzięki Bogu, Samico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" nie potrafią zarobić odpowiednio dużo, zeby na ciuszki wystarczyło, tylko trzeba siedzieć na portfelu u swojego Pana i Władcy? " El, skąd Ty to wiesz? Mieszkasz z nami? Dlaczego tu wszuscy najeżdzają na każdego, komu sie powodzi i zyje powyżej sredniej krajowej? Dlaczego na tej kafe nie mozna sie wyrózniać, bo zaraz zaczynaja obsrywac? Żal ci dupę ściska? To Ci powiem, że te rzeczy, które mąż mi kupił przedwczoraj to dla nas niewielkie zakupki. Ot takie letnie ciuszki na lato. Moja zachcianka. :D:D:D Zazdrosny jesteś, ze kogos stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mnie się zawsze słuchają wszyscy, od czasów podstawówki, mam świetny zespół w pracy, z którym realizujemy coraz fajniejsze projekty, pensja nie jest zależna od płci, tylko od tego, co się potrafi, a ja nie chodzę na żadne zwolnienia, itd. Nawet nie mam zamiaru nigdy zachodzić w ciążę." to druga strona medalu - kobiety są fanatyczne, żyją w ciągłym spięciu... faceci są bardziej wyluzowaniu, hedonistyczni a kobieta - jelsi posadzisz taką młodą japiszonice nad jakims zadaniem, to umrze tam, zanidba partnera, dom, ale prace wykona... w wieku a w wieku 32-33 lat, jako juz totalna kosmitka, po kilku latach totalnego oderwania od rzeczywistosci zacznie szukac zyciowego partnera, z listą wymagan, fochów i wymysłów dłuższą od encyklopedii Britanica i dziwi sie, czemu nikogo nie moze znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No skoro on kupuje ci ciuchy, to o czym am to świadczyc" a czy to musi zaraz o czyms swiadczyć? Zaraz sie zleca szare przeciętniaczki, zarabiajace po 1500 PLN i nazwą mnie tak jak napisałam wczesniej. Oj, typowe Polaczki, zazdrość, zawiść. Zamiast wziąć sie do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
No właśnie, Ty weź się wreszcie do jakiejś roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A niby dlaczego nie miałbym tego robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
>> zaraz mnie nazwiecie k**wą i utrzymanka mojego męża Kurrwą to nie, ale utrzymanką jak najbardziej, fakty mówią same za siebie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
>>Dlaczego tu wszuscy najeżdzają na każdego, komu sie powodzi i zyje powyżej sredniej krajowej? To teraz chwalimy się zarobkami? :) Ok, też zarabiam powyżej średniej, grubo powyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
>> oderwania od rzeczywistosci zacznie szukac zyciowego partnera, z listą wymagan, fochów i wymysłów dłuższą od encyklopedii Britanica i dziwi sie, czemu nikogo nie moze znaleźć Jakie to.... życiowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
>> Zamiast wziąć sie do roboty. Z tego co mówisz, to nie ty sie wziełaś do roboty, tylko twój Pan i Władca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Was lubię, tak wyśmiewanie sie z kogoś, dla kogo 1500 to sporo, jest zwyczajnie chamskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
>> jak Was lubię, tak wyśmiewanie sie z kogoś, dla kogo 1500 to sporo, jest zwyczajnie chamskie. To prawda, ale takie panienki, ktore dając dupy swojemu zaradnemu życiowo facetowi otrzymują od niego kieszonkowe w dość dużych kwotach i nie zrozumieją kogoś, kto miesięcznie własnie tyle zarabia :o Wysłać taką do pracy to pewnie nawet ksera nie obłuży :o :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Mariachi
"El Mariachi, a SKĄD TO WIESZ? no skąd? odpowiesz?" W naszym dzienniku wczoraj pisali :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne zasady panują na tym forum mąż żonie nie może czegos kupić :D:D:D a jak ja mu kupuję prezenty, to jego nazwiecie moim utrzymankiem? a jak zapraszam go do teatru i kupuje bilety to też? czy może pwoinnam pójść do niego i poprosić o oddanie kasy za jego bilet? a jak chodzimy do restauracji, to mamy po równo płacić? czy wykłócac się, kto wiecej wina wypił? dopiwro niedawno obsrywaliscie kobiete, która pisała, że ma pieniądze wspólne z mężem, bo niby jest jego utrzymanką a teraz skaczecie na mnie, bo mąż mi pare kiecek kupił? co wam do tego? zwłaszcza WAM? Nie za wasze pieniadze mi kupił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem kobietą : Twoich układów z mężem to ja sie nie czepiam, nie moja sprawa :) Natomiast nie spodziewałam się po Tobie ironizowania na temat tego, że dla kogoś o innym standardzie życiowym 1500 to spora kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
No ładnie, facet kobiecie kiecki za półtora tysiąca a ona mu w rewanżu espresso za cztery pięćdziesiąt (ze swoich). :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Kirene, moja miła, zachowaj spokój. :-) Ten "topik" nie jest przeznaczony dla kobiet. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Ty jesteś kobietą? Która kobieta przyjmuje prezenciki od faceta? Było mu te kiecki w gardło wsadzić, żeby się udławił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Tego wcale nie wiem, Kirene. Ale ona nic o komputerze nie pisała. Napomknęła za to coś o płaceniu w lokalu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A co? Twój małżonek nie pija kawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo mnie wnerwia strasznie wyższość bijąca z niektorych ludzi , spowodowana tym, że dzięki okolicznościom rozmaitym zarabiają lepiej. Mam znajomych, od których moge w każdej chwili pożyczyć kilka tysięcy, i mam też takich, ktorzy przed pierwszym pożyczają od mnie 100 zlotych, żeby po prostu przeżyć. I, do cholery, nikt z nich nie jest gorszy, ani nikt nie jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×