Dziecko w tym wieku?

Różnica wieku między mną i moim bratem to 8 lat. Na początku faktycznie kłóciliśmy się, żyliśmy ''obok siebie'', miał mnie za dziecko. Potem podsuwał fajniejsze ksiązki, niż czytali moi rówieśnicy, pomagał w nauce, zabierał na wycieczki. Jak byłam w liceum miałam transport z imprez, mogłam mu się zwierzyć, równocześnie nie wkraczał w mój świat. Parę razy pomógł mi w sytuacjach, których moi rodzice nie zrozumieliby. Potem założył rodzinę, ja nadal byłam z rodzicami, służyłam pomocą, ale już z bratem kontakt był bardziej jak między bratem a siostrą niż O WIELE STARSZYM BRATEM i bardzo małą siostrzyczką niewiedzącą nic o życiu... Teraz oboje jesteśmy dorośli, jesteśmy bardzo szczęśliwi że mamy siebie, to jest najbliższa rodzina jaką zawsze będę miała. A w pokoju mieszkaliśmy wspólnie. To nie tragedia, choć kłótnie się zdarzały.

ciesze się że udało ci się podjąć ważną dla ciebie decezje ja nadal sie wacham a może znajdzie się ktoś kto miał podobne problemy z cisnieniem a mimo to urodził zdrowe dzieci

a czemu nie

Wiek masz w sam raz, duzo rodzi pierwsze w tym wieku, tylko wyglada to na kaprys twojego meza, bo to kobieta ponosi wszelkie trudy i konsekwencje.jakby to on mial byc w ciazy i rodzic to watpie zeby mial takie parcie na dziecko.I nie wiadomo czy twoj syn marzy o duzo mlodszym niemowlaku ktory zapewne nie bedzie towarzyszem zabaw ani kumplem, ale zabierze uwage rodzicow (zwlaszcza ojca, bo to jego tak pili na kolejne dziecko), miejsce w pokoju i czas wolny Za pozno na pewno nie jest, ale nie podoba mi sie podejscie twojego meza, chyba sie z toba nie liczy tylko chce realizowac swoje zachcianki.Jakbys to ty byla strona ktora bardziej chce lub obydwoje jednakowo, to jak najbardziej warto miec drugie

Każda szuka: - przystojnego - wysokiego - bogatego (z domu lub który się dorobił sam) - młodego. Niestety zawsze któregoś elementu brakuje. Może być przystojny, wysoki, młody ale niezbyt bogaty. Czasem facet jest bogaty, młody, wysoki, ale z twarzy paskudny. Albo bogaty, wysoki, przystojny ale wiekowy... Coś za coś.

Ktoś odkopał mój wątek.(z przed 10 lat) Moja dwójka ma się świetnie, młodsza córa ma teraz 9 lat.Świetnie się dogadują,Starszy ma teraz 18 lat .Teraz z perspektywy czasu wiem, że podjęłam super decyzję. Polecam każdemu, jestem spełniona. Młody zaraz wyfrunie z gniazda, a ja nadal mam dziecko w domu.Ciesze się, że mogę się powygłupiać z nimi, jechać na rowery.