wylegarnia pomyslow...slub cywilny i przyjecie weselne skromne ale z klasa

jak w temacie:) planuje slub cywilny , poniewaz moj narzeczony jest obcokrajowcem , do tego niewierzacym, ja tez nie uczeszczam w zyciu koscielnym i stad taka decyzja........zreszta mieszkamy zagranica i zalatwianie slubu koscielnego odpada , a zalezy mi na slubie w Polsce:) i teraz mam maly dylemat .........jak zorganizowac to wszystko zeby nie bylo sztywno i nudno?? planuje slub na strowce w wawie w palacu slubow moze ktoras brala i moze cos podpowiedziec jak to wyglada ? pozniej male przyjecie na okolo 30 osob wiekszosc mlodzi ludzie.......i tutaj problem bo chce zeby max przyjecie trwalo do 1 w nocy , ale nie sam obiad czy kolacja ma byc bardziej wystawnie i koniecznie z muzyka i miejscem do potanczenia..........bardzo fajnie by bylo znalezc takie miejsce na miejscu czyli na starowce.........moze ktos zna cos fajnego, sprawdzonego???? ogolnie licze na wszystkie propozycje jak to zorganizowac , poniewaz beda tez goscie i rodzina z zagranicy i musze to jakos pogodzic wszystko i juz sie martwie tym....... moze sa tu kobietki , ktore sa juz po slubie koscielnym czy cywilnym , ktore robily cos podobnego i maja doswiadczenie i pomysly jak to zorganizowac??

bardzo tez fajnie by bylo po zabawie na nastepny dzien wyjechac w podroz poslubna:) gdzie jeszcze nie mam pojecia slub na pewno jakos w lato bo wtedy urlop:) sukienka napewno slubna , ale skromna bezy odpadaja:) niestety czeka nas wynajecie autka bo nikt odpowiedniego nie posiada w rodzinie........i jakiegos apartamentu na noc poslubna:) bo w Pl mieszkania nie posiadamy.....oj duzo tego tak naprawde jest odezwijcie sie kobietki.........mysle , ze moze to byc fajne miejsce dla wszystkich , ktore maja zamiar tak urzadzic ten swoj wymarzony dzien bez walki typu lepiej duze weselicho czy male:)

oj widze , ze chyba jestem sama z takim planem a reszta planuje ogromne weselicho........coz ja nawet gdybym chciala to nie mam szans bo mam mala rodzine moj facet tez plus tego nie znajomych tez za wiele nie zostalo bo nie mieszkam w Pl..........chyba ze wynajmne statystow:):):) piszcie dziewczyny..........

Wiesz co, takie tematy juz były, więc nie wiem, czy ktoś się będzie odzywał, bo nie jest to zbyt popularne. Na pewno burzy mózgów tu nie będzie ;) Ja też planuję tylko cywilny, w plenerze i do 80 osób maksymalnie. Raczej będzie to normalne wesele, ale nie do białego rana i na pewno nie dwudniowe. Tyle ode mnie 0

dzieki za odzew:) wiesz ja szukalam , ale te tematy glownie polegaja na klotniach i polemika , ktore wesele lepsze i jaki slub lepszy cywilny czy koscielny......chcialam zebrac wszystkie te wypowiedzi normallne do kupy zeby nie bylo balaganu:) no ale moze rzeczywiscie nie jest to popularne...... jak wiesz gdzie jest ciekawie wmiere prowadzona rozmowa na ten temat to mozesz mi podac linka bede wdzieczna:):) bo dzukala , ale tak naprawde nie bylo nic ciekawego.........pozdrawiam i najlepsze zyczenia na nowej drodze zycia:)

Jacob bardzo mi sie pomysl ze statystami spodobal ;)

Niestety polecić nic nie mogę, bo tu rzeczywiście dużo wojujących katoliczek, które "oczywiście wyrażają tylko swoje zdanie, ale ślub cywilny to nie ślub" ;) I zaraz kłótnia jak się patrzy hehe Z ciekawych pomysłów to ja spróbuję zorganizować ceremonię na świeżym powietrzu i w nocy pokaz fajerwerków. Będzie inaczej niż zwykle :)

ewelina hehe no pomysl ciekawy:) fafarafaa wiesz ja tez wlasnie sie zastanawiam nad jakims fajnym miejscu gdzie bedzie namiot , moze byc troche ciezko w Wawie.....ale byloby ciekawiej i luzniej :) do tego moze jakis grill oprocz normalnego jedzenia........fajerwerki bardzo mi sie spodobal pomysl.........moze byc tylko problem ze znalezieniem miejsca gdzie sie zgodza na takie cos:) no chyba , ze robisz u siebie gdzies na podworku.........ja nie posiadam niestety oj pelno wsumie jest pomyslow i mozna zrobic cos fajnego i innego , a nie oklepane wesele :) i tez beda goscie zadowoleni i beda wspominac milo ten wieczor:)

Z fajerwerkami nie ma problemu, byle tylko restauracja ogród miała. Dziewczyny też pisały, że czasami sama restauracja to proponuje. Mnie interesuje coś takiego, jeśli chodzi o ten plener www.podkasztanami.com

fafarafaa super miejsce:) pozazdroscic , ze znalazlas taka fajna restauracje:) ja tez wlasnie myslalam o czyms takim tylko u nas moze byc ciezko, ale mam nadzieje , ze sie uda:) macie juz jakas date?? my jeszcze nie:) narazie planujemy, myslimy.....napewno nie bedzie to wczesniej niez w nastepne wakacje bo trzeba urlopy dluzsze pobrac zeby do Polski pojechac oj ciezko bedzie z zalatwianiem tak na odleglosc:)

witaj w klubie jacob,my tez planujemy tylko cywilny z tych samych powodow,no poza tym,ze B.jest katolikiem,ale nie prkatykujacym.u nas wszystko bedzie normalnie,poza kosciolem,bedziemy miec wesele na oolo 50-60 osob i nie uwazam,ze rezygnacja ze slubu koscielnego sprawia,ze ten dzien jest mniej wartosciowy.

Nie, nie mamy jeszcze daty. Myślimy nad sierpniem 2010, bo za rok obydwoje mamy obronę dyplomów i nie chcę się jeszcze dodatkowo stresować, poza tym nigdzie nam się nie spieszy :) No i kasę trzeba uzbierać, bo chcemy sobie sami wszystko opłacić, żeby wszystko było zorganizowane tak jak my chcemy.

A bierzemy tylko cywilny, bo ani do kościoła nie chodzimy, ani nie czujemy się z nim jakkolwiek związani. To byłby szczyt hipokryzji i zwykła pokazówka, więc do szczęścia nam to w ogóle niepotrzebne.

Też biorę "tylko" ślub cywilny. Tyle, że potem mam normalne, regularne weselicho. Z fajerwerkami podoba mi się pomysł, ale sama się nie zdecduję. Z atrakacji mam już i tak gołąbki(starszna tandeta, ale to zapewnia sala w cenie, to czemu nie skorzystać), fontannę czekoladową, dorożkę, dzieci niosące obroczki (moja urocza chrzesniaczka z bartem bliźniakiem i oczywiście jakby mogło zabraknąć ich starszego braciszka). Jak dla mnie kolejne dodatkowe ozdobniki to byłaby już powolutku przesada.

to i ja sie dopisze - ale tylko na mniejsze przyjecie - organizacja zza granicy tak samo :) bierzemy slub konkodatowy w przyszle wakacje i w przyszlym tygodniu jade z narzeczonym do polski cos popatrzec jakies propozycje na przyjecie w ogrodzie w okolicach kielc - bede wdzieczna! inne pomysly jakie mialam to zabrac najblizsza rodzinke (z kielc i londynu) na wakacje do turcji / hiszpani albo cos takiego, co wy o tym myslicie? jakies 15 osob - na tydzien

Jak Cię stać, to czemu nie! Rozumiem, że to zamiast przyjęcie weselnego miałyby być wspólne wakacje. Tylko wiesz, może być ciężko ustalić z 15 osobami wspólny termin, a chyba o to by Ci chodziło, żeby jechać tam razem. Chyba lepiej już jakiś weekend w ładnym hotelu w górach lub nad morzem.

hej troche mnie nie bylo , ale sie rozchorowalam:( nie mam pojecia jak to mozliwe w takie upaly jak mam........ lalka25 masz racje ja tez wychodze z takiego zalozenia , ze slub cywilny jest tak samo wazny jak koscielny i nie ma sensu z tego powodu rezygnowac z wesela czy wymazonej sukni i oprawy:) fafarafaa my tez dokladnej daty nie mamy.....ale ja juz mysle co i jak bo z zagranicy wiem , ze bedzie mi ciezko wszystko ustalic , ale licze , ze bedzie dobrze:) co do kosztow to tez chcemy wszystko sami oplacac Viss masz racje tez mysle , ze lepiej nie robic za duzo atrakcji bo wyjdzie pokazowka i tandeta , a niestety ta granica jest cienka........ale mysle , ze u ciebie bedzie w sam raz:) i bedzie piekna uroczystosc kijanka ooo wiedze , ze nie jestem sama:) bede wdzieczna za rady jakiekolwiek bo ty bedziesz pierwsza no i doswiadczenie twoje przyda mi sie:) nie pomoge niestety odnosnie przyjecia bo ja bede miala w Warszawie.........co do pomyslu na wakacje super pomysl:) ja myslalam o tym zeby zabrac rodzinke np na weekend nad morze oplacic noclegi i tam slub a pozniej zabawa:) oj pomyslow jest sporo gorzej moze byc z realizacja