jak zawsze chodzi o faceta

NIe wiem co mam o tym myslec. Moj facet pojechal do swojej kolezanki z pracy zeby jej cos tam pozyczyc, niewazne co. I nie zaproponowal mi zebym pojechala z nim, zdziwilam sie no ale coz moge zrobic? Teraz zastanawiam sie czy mam mu powiedziec ze nie spodobalo mi sie to ze nie zabral mnie ze soba, moze on sie mnie wstydzie..? Dodam ze nie widzialam nigdy tej dziewczyny...

masz chyba zaniżoną samoocenę

Chyba rzeczywiscie przesadzam... ale jakies zdanie na ten temat przydaloby sie.

pewnie rznie ja teraz az furczy zlap lepiej za telefon i dzwon ! Boze jakie wy jestescie jednak glupie ...

A jaki Ty jestes chamski. 'Nie rznie', co to, to na pewno nie. Tylko moze sie mnie wstydzi, nie chce zebym ja zobaczyla. nie wiem dlaczego mnie nie wzial. powiedziec mu o swoich obawach jak wroci? ale troche sie wtydze mu o tym powiedziec.. :/

ehhh kobieto puchu marny...:o

Czy Wy powiedzialbybyscie mu po powrocie ze nie podobalo wam sie to ze pojechal sam, jakby sie was wstydzil??

odpiszcioe cos w koncu.

na oewno się nie wstydzi ciebie, faceci nie myślą w tych kategoriach. Ale dlaczego trzyma tę koleżankę w przestrzeni do której cię nie dopuścił. ? Zastanawiające!