HISZPANIA - PRACA

Hej, za rok zamierzam z dwoma przyjaciółkami pojechac do Hiszpanii - do pracy. Lecz dziewczyny mówia ze jesli okaże sie iż w Anglii lub innym państwie można lepiej zarobic to wybierzemy inne. Ogólnie jestesmy po szkole sredniej, doswiadczenia prawie nic (czasem bylo sie hosstesa, czasem pracownikiem sklepui tp). Czyli liczymy na taka standardowa fuche typu kelnerka.. Prosze, podajcie mniej wiecej zarobki z Hiszpanii i innych krajów gdzie pracowałyście za dobre pieniądze (szczegolnie interesuje mnie stawka za godzine) Dzieki :*

hiszpania ....malo sie zarabia 600-700€ miesiacznie

podbijam wypowiedz wyżej tam co najwyzej to można sobie poleciec na wakacje ale praca znaczy płaca nie warto

ok. 5000 zl na reke po obecnym kursie waluty zagranicznej, ktory jest na bardzo niskim poziomie ... a gdzie - tajemnica ;)

No to jest duzo przeciez 600 euro, a w angli to ile niby?

Ale gadasz glupoty 600-700 E?To chyba najnizsza placa...(a nie srednia jak zapewne masz na mysli) i to chyba dla kasjerek w supermarketach o ile wiecej nie dostana...Kelnerka czy pracowniczka hotelu dostanie klkaset eurasow wiecej i do tego dochodza napiwki!Za 600-700 E to nie wiem czy by sie komu oplacalo pracowac(no chyba ze na zbiorach gdzie zostaje Ci tyle na czysto...)

na wakacjach jest sezon na prace typu barowo-hotelarskie,wiec mozecie sprobowac.Tu pogoda nie zawiedzie,wiec zawsze jest wtedy praca,zwlaszcza nad morzem,gdzie jest mnostwo turystow do obsluzenia.A jesli jestescie ladnymi blondynkami i gadacie po angielsku to macie jeszcze wieksze szanse(Hiszpany szaleja za takimi;)))

j atam za bardzo nie wiem...ale bylam w tym roku na wakacjach w Hiszpanii i troche przewodniczka nam opowiadala o zarobkach.Otoz kelnerka zarabia ok.800 euro na czysto,ale podobno ma jeszcze kase na lewo od pracodawcy bez odprowadzonego podatku, no i do tego dochodza napiwki

tylko taka kelnerka zapieprza od rana do wieczora i wykonuje takze inne czynnosci w restauracji.

Kelnerki chyba tez maja jakies zmiany,nie sadze zeby jedna pracowala do pozna w nocy i od rana znow to samo...Jestesmy tylko ludzmi,nie sadzisz?

Wiem jak wyglada praca kelnerki w sezonie, bo znam pare osob, ktore tak pracowaly. Dostajesz jakas mala pensyjke, powiedzmy 600euro, reszta to napiwki, ktore w Hiszpanii nie sa wysokie i pracujesz po 10,12 godzin, robiac praktycznie wszystko ze sprzataniem wlacznie.

To 600 czy POWIEDZMY 600????bo nie wierze,ze ktos moglby pracowac tyle godzin za taka place,bo albo dziewczyny byly po prostu glupie,albo sobie po prostu strzeliles z tymi szescioma marnymi stowkami:P