Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem co robić...

Kolejna nieszczęśliwie zakochana potrzebuje porady...

Polecane posty

Gość Nie wiem co robić...

Przypuszczam że pisanie tego na kafe nie jest dobrym pomysłem, ale naprawdę potrzebuje pomocy... Oto moja historią... Byłam z chłopakiem ponad półtora roku... mieliśmy za sobą rozstania i powroty... Po ostatnim rozstaniu znalazł sobie inną :( (nie chcę używać rozmaitych epitetów więc nazwę ją panią X) Znałyśmy się. Nie chce żeby teraz zdradzane żony zaczęły na mnie wrzucać, bo chcę biedaczce zabrać chłopaka. Ona pierwsza mi go zabrała. Więc nie czuję w stosunku do niej najmniejszych wyrzutów sumienia. W normalnej sytuacji nigdy nie próbowałabym odbić faceta innej kobiecie. Zawsze mi powtarzał że nie zdradza swoich dziewczyn... Niedawno byliśmy na tej samej imprezie... on był umiarkowanie pijany. Zdążył mi powiedzieć że kocha X... a potem wylądowaliśmy w łóżku. Myślę że jego pogląd dotyczący wierności mógł ulec zmianie. Następnego dnia rozmawiałam z nim na gg. Napisał że jest z X, jest mu z nią wspaniale i że jest szczęśliwy... Płakałam przed monitorem przez cała noc czytając w kółko te same dwa zdania... Chcę żeby był szczęśliwy, nie chce mu tego niszczyć... Ale jednocześnie potrzebuje go... i chciałabym żeby to szczęście pochodziło ode mnie... Nie wiem co robić :( Odpuścić? Pogrążyć się w rozpaczy ale pozwolić mu być szczęśliwym, z NIĄ? Wyznać prawdę i pozostać bierną? Powiedzieć że nadal go kocham i będę na niego czekać? Czy walczyć? Ale... jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Posłuchaj, daj sobie spokój, jest tyle fajnych chłopaków, moze on na prawde kocha tamta. Nigdy by ci czegos takiego ni epowiedział, gdyby było inaczej. Nie zawracaj sobie juz nim głowy. Powodzenia w zdobywaniu fajnego faceta!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porada
odpusc!!!! spalas z nim on z toba, a potem ci pisze ze ja kocha, to jakim cudem z toba spał, moze wrólilibyscie do siebie, a potem on by sie przespał z inna i jej mowil to samo co tobie, ja Cie kocha itd itp, daj spokoj, facet to jakis palant, poszukaj sobie lepiej kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Nie walczyć!!!!!!!!! O miłosc sie nie walczy, albo ona jest albo jej nie ma. jak jest sama sie obroni i wywalczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Njagorsze sa zwiazki, pt. "nawet o jednym oku byle w tym roku"! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
No, chyba, że chcesz sie meczyć......to wtedy walcz, a jak nie szukaj , przebieraj, wybieraj, tego kwiatu to pół światu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Nie rozumiecie... tu nie chodzi o mnie 'poszukaj sobie innego' do mnie nie trafia... Pół roku temu rzuciłam się w wir pracy... i to trwa do dziś... Nie jest łatwo zapomnieć, nie potrafię być z kimś innym. Próbowałam, nie wyszło. Jeśli nie mogę być z nim, będę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie idz do lóżka
z facetem, który ci mówi , że kocha inną to poniżające jeśli potem ci mówi, że jest z tamtą i jest z nią szczęśliwy to podwójnie poniżające znajdz sobie innego faceta i nie rób wiecej glupstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Stało się, nie cofnę czasu. A poza tym pewnie i tak by do tego doszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobisz jak uważasz, ale zastanów się jakie będziesz miała z nim życie jeśli będziecie razem. 1) Będzie mówił ''kocham cię'' a sypiał z innymi, bo dla niego słowo kocham nic nie znaczy. Tak naprawdę to on nie kocha ani Ciebie ani tej drugiej dziewczyny. 2) Będziesz szarpała się z nim, zastanawiała się czy zdradził Cię, z kim i ile razy. 3) Będziesz wybaczała, liczyła, że zmieni się ... i tak wkółko. Aż w końcu zatracisz szacunek do samej siebie. I wykończysz się psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Jestes jeszcze wolna, masz gdzie mieszkac, nie masz dzieci, po co chcesz faceta, który cie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Nie zależy mi na słowach. I tak nie wierzę w takie miłosne wyznania ze strony facetów. Myślę że jemu się wydaje że ją kocha, tak jak kiedyś wydawało mu się że kocha mnie. A w rzeczywistości, on jeszcze nie wie co to znaczy... Wiem że potrzebuje go żeby choć w części czuć się szczęśliwa. Ale nie za wszelką cenę. Nie chcę niszczyć jego szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Nie chcę innego faceta. Czuję obrzydzenie na myśl że mogłabym pozwolić się dotknąć innemu. Mam kumpli, niektórzy wprost dają mi do zrozumienia że są mną zainteresowani... Ale ja nie mogę :( nie potrafię... Ja nadal czuję się z nim związana. Czuję że to byłoby jak zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaap
Faceci ;/ Olej go, choc to cholernie trudne, wiem. Ale chyba nie masz innego wyjscia. Daj sobie czas. Kiedys bol przejdzie. Mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne żeby do tego
doszło jak znowu miałby % w głowie, a Ty byś to wykorzystała :/. Dziewczyno nie masz szacunku nawet dla siebie ??? Wybacz ale nie rozumiem jak można iść do łóżka z kimś, kto 5 min wcześniej mówił, że kocha inną kobietę .. jak dla mnie to poniżające no ale dla posiadania faceta zrobi się nawet największa głupotę :o niektóre osoby nawet "łapią na dziecko" tylko, że potem nic dobrego z tego nie wychodzi .. radzę Ci zmienić obiekt uczuć i wierz mi z czasem tak się stanie .. Ps. Ty wogóle czytasz co piszesz ?? chcesz jego szczęścia, a kombinujesz jak Go odbić tamtej dziewczynie z którą jest szczęśliwy - jak dla mnie to chore :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
G...o prawda, wmawiasz sobie bo chcesz by to było wspomienie w samych superlatywach, matko puknij sie w głowe, popytaj kobitek, gdyby jeszcze raz były młode czy popełniły by kolejny raz te same błedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Czuję obrzydzenie na myśl że mogłabym pozwolić się dotknąć innemu.'' A nie będziesz czuła obrzydzenia wiedząc, że on dotykał, całował inną? Że dzień wcześniej kochał się z inną ( nie, uprawiał sex, bo kochał to jakoś tu nie pasuje)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
I nie kochasz jego tylko przyzwyczajenie , ze byłas z nim. Poprzebieraj sobie w dziadach jestes MŁODA czyli wszytsko jest przed tobą. Ech.....głupich nie sieja sami sie rodza....Sory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Wez ty teraz ich pozostawiaj, może to Ci pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
My kobiety uz tak mamy, ze zdaje sie nam, np. w młodosci, ze nie dmay sobie rady damy! Tylko taka prawda dociera w podeszłym wieku...:) kurde młodośc , to jest młodośc, gdybym była znowu młoda, to wiedziała bym jak postepowac...:0 Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andriej Arszawin
A JA MYSLE ZE CALA WASZA TROJKA JEST SIEBIE WARTA ... ZESCIE SIE DOBRALI NIE MA CO , DWIE KUREWKI I ZIGOLO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Nie kombinuje jak go odbić. Chcę tylko... nie wiem czego chce... Chciałabym żeby był szczęśliwy ze mną. Poszłam z nim do łóżka, fakt. Sama też byłam lekko pijana. Słabe usprawiedliwienie, ale tak naprawdę nie mam czego usprawiedliwiać. Nie będę poruszać kwestii mojej moralności i szacunku do samej siebie. Może rzeczywiście to tylko przywiązanie ale nic nie poradzę na to że po prostu nie potrafię się zmusić żeby być z kimś innym. Wmawiam sobie? OK. Możliwe, ale nie potrafię tego zmienić. Próbowałam być z innymi facetami. To nie jest tak że ja sobie powiedziałam 'koniec, już nigdy więcej z nikim nie będę'... Próbowałam, ale właśnie wtedy czułam się źle. Gorzej. Jakbym grała przed samą sobą :( ------- mp-30 ''Czuję obrzydzenie na myśl że mogłabym pozwolić się dotknąć innemu.'' A nie będziesz czuła obrzydzenia wiedząc, że on dotykał, całował inną? Że dzień wcześniej kochał się z inną ( nie, uprawiał sex, bo kochał to jakoś tu nie pasuje)? ----------- Nie wiem. Nie potrafię odpowiedzieć. Po tej nocy nie czuję się źle... wiem że jest z nią, a jednak nie żałuję że na to pozwoliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jej doniosła o fakcie
ze ja zdradzil, w ten sposob nie bedzie szczesliwy z zadna z Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Do andriej....prosze nie ublizac bo za takie cos moga byc konsekwencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Dziewczyna sie pogubiła, to nie powód by komus ublizac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Nie ma mowy. Już mówiłam, dla mnie głownie ważne jest JEGO szczęście. Myślę że ona by mu wybaczyła. A mnie by znienawidził. Nieistotne. Zraniłabym go. Wiem że w jakiś sposób mu na mnie zależy. Nigdy nie zrobię nic co mogłoby go zaboleć. Jeśli miałabym go odzyskać to tylko i wyłącznie ON musiałby o tym zadecydować. To on musiałby chcieć być ze mną. Nie poprzez zniszczenie jego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jej doniosła o fakcie
głupia jestes i tyle, jesli myslisz, ze on wróci. Ja bym wzagrdzila dawno kims takim i jeszcze zemściła sie tak, ze odechcialoby mu sie romansów i zdrad na długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Tak, pogubiłam się to jest doskonałe określenie. Czuje się jakbym stała na wielkim polu, wśród wysokiej trawy... i nie widzę żadnej drogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotunia Doradunia
Zrób sobie kawy , zjedz cos słodkiego, zapomnij o nim ewidentnie, mam dar jasnowidzenia :0, wiem, że poznasz kogos fajnego!!!!! pa, lece robic obiadek...chociaz tez mam doła , mój mąz tez nie jest aniołem , mam juz około 60 - tki....ech pozdrowienia dla was dzieciaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić...
Nie chcę się mścić! Jestem z natury mściwa, wredna i złośliwa... Ale nie w stosunku do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×