Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młody i głupi chłopiec

jsk zaakceptować bycie z kimś kto nie jest idealny?

Polecane posty

Gość Roma33
" Nie rozumiem po prostu faktu, że facet jak poznaje fajną dziewczynę, ma wyrzuty sumienia, że się nie zakochał, czuje że to nie to..." to zakochałeś się czu czujesz, że to nie to?:D bo to jakby zasadniczo się wyklucza. jak ja czuję, że to nie to, to wiem, że to nie to i wtedy nie mówie, cholera-zakochałam się , ale to nie to. nie w tym kimś się nie zakochujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znajdę jakiegos ciekawego
Roma33, czy umiesz czytać?:O Autor ma najwyraźniej wyrzuty sumienia, ze poznał fajna kobietę, ona się w nim zakochała (przynajmniej on tak uważa) a on w niej nie. Co tutaj jest niejasne?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
nie niestety z lekka się uwsteczniła i odebrało mi możliwości poznawcze:D ale to wszystko z winy stresu, więc nalezy mi wybaczyć;) aha, więc jeśli to tak, to biedny misio, biedny i taki czuły, wrażliwy na miłośc, której nie może przyjać.😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
ale autor napisał tez tak: " żyć ze świadomością że chętniej byłoby się z kimś innym kto wydaje się lepszy/ciekawszy ale trzeba mierzyć siły na zamiary bo też nie jest się idealnym? " cóż to znaczy? że sam nie czuje się godzien by zakochać się w kimś cytuję "lepszym, ciekawszym". bo przecież musi mierzyć siły na zamiary( w podtekście jestem nie za bardzo fajny gość, więc nie mam raczej szans). więc albo faktycznie mierz te siły na zamiary i nie marudź, albo zrób coś ze sobą bys poczuł się na tyle dobrze i godzien, a wtedy może się zakochasz w jakiejs laleczce z wyzszej połki(cokolwiek to znaczy cholera:D), a ona może nawet to odwzajemni:D. Marudy to raczej żadna nie polubi, ani wysokopółkowa, ani niskopodłogowa...ups, poziomowa, połkowa..:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znajdę jakiegos ciekawego
Nie biedny misio, tylko głupek:O Założę się, że podrywał, bajerował, obiecywał wiele, a teraz olewa- jak większość facetów. Po co być tak dwulicowym?:O Dlaczego faceci zawsze użalają się nad sobą, zawsze widzą tylko siebie?:O Pn jest biedny, bo nie może się zakochać. Ale dziewczyny, które poznaje i bajeruje, a o których myśli, że "nie są idealne" to już biedne nie są- w końcu to tylko baby. Nie wiem, skąd się to bierze w facetach. Chyba występuje u takich z niską inteligencją, którzy nie są w stanie postawić się na miejscu drugiej osoby i ciągle myślą o sobie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zażenowana
"chyba się filmów naoglądaliście albo ze mną coś nie tak ...patrzę sobie na naszej-klasie na zdjęcia kolegi z podstawówki. Niski, krępy, skończył technikum samochodowe. Nikt ciekawy w sumie. I jego dziewczyna też nic specjalnego, niska, krępa, okulary, po jakimś technikum odzieżowym. Każdy ma swój pułap możliwości i wyżej pupy się nie podskoczy... ale tak się nie da na dłuższą metę." o kurcze - to okulary świadczą o urodzie?? Słuchaj a może on po prostu sie zakochał? moze dziewczyna jest niesamowicie sympatyczna albo ma coś ujmującego w sobie - nie oceniaj tak szybko ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znajdę jakiegos ciekawego
Roma 33, ja wiem, o co najprawdopodobniej chodzi. Chłopak poznał laskę, która wydała mu się mądra, fajna, superdziewczyna. Ale on do niej nic szczególnego nie czuł. Tzn. liczył na uczucie, które nim wstrząśnie, na kogoś, kto nim zawładnie. Rozum mu mówił: takiej dziewczyny już nie znajdziesz- to ideał. Ale on uważał, że powinien czuć walenie serca, dzwony w uszach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zażenowana
Roma --> wyczułam ironie ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znajdę jakiegos ciekawego
To nie chodzi o to, że on sie nie czuje wystarczająco dobry. Ma jakoś odwagę olać fajną dziewczynę, bo mu nie odpowiada. Tylko nie wiem, dlaczego nie umie zawierać znajomości z kobietami na normalnej stopie, tak żeby najpierw kogoś poznać, a potem decydować czy warto to ciągnąć. To chyba proste niż zakładanie z góry relacji męsko-damskich a potem nagła olewka z jego strony, bo juz nie może się zmuszać:O A teksty na temat wyglądu bez komentarza zostawię, bo autor pewnie sam uroda nie grzeszy:O Ale każdy ma obowiązek wybrać partnera, który mu w 100% odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
jestem zażenowana "Roma wyczuwam ironię:" WRESZCIE KTOŚ:D:P ale popatrzcie, przecięz nawet gdyby jakiś jego wydumany ideał wysokopólkowopoziomowopodlogowy:P zechciał z nim byc, to przecięz on zaraz spieprzy taki związek. On aż trąbi, że nie zasługuje, że musi się poruszac we własnych granicach, możliwościach, więc o co do diabła te pretensje???? powtarzam, albo zrób coś ze sobą i podrywaj wysokopoziomowce, ale siedz tam gdzie uważasz, że jest Twoje miejsce, ale nie płacz. ludzie róznie się dobierają, ale jednak wydaje mi się, ze muszą byc na względnie podobnym poziomie intelektualnym, muszą się sobie podobać, widzieć w sobie wzajemnie wartość, dobrze ze sobą czuć, miec o czym rozmawiać. a z urodą tez bywa przewrotnie. teoria bilogiczna mówiąca, że atrakcyjni wybierają atrakcyjnych, jak wiemy jakoś nieczęsto sprawdza się w przyrodzie:Dwystarczy się przejśc po ulicach większego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Czy każda kobieta, którą spotykasz w swoim ofermiastym życiu jest TWOJĄ dziewczyną, kobietą, składasz jej deklaracje, podrywasz? NIE. Chyba, ze masz nieróno pod sufitem." no to to już jest tak głupie że mi się faktycznie nie miesci. co to ma w ogóle do rzeczy? przecież w temacie napisane jest "być z kimś". a w moim ofermiastym języku być z kimś to nie oznacza że ten ktoś jest moją koleżanką. więc tego zaganienie postawione w temacie absolutnie nie dotyczy. chodzi o bycie z kimś dlatego żeby nie być samemu. z kimś kogo uważamy za niezbyt atrakcyjnego, niezbyt mądrego czy niezbyt jakiegoś tam ale jesteśmy z nim bo u innych nie mamy szans. czy to tak trudno pojąć? osobiście uważam to za idiotyczne no ale ja jestem sam 33 lata. to jest idiotyczne dużo bardziej (chyba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zauważ że autor
napisał: 15:27 Młody i głupi chłopiec tak mnie natchnęło do tego tematu.. znałem do niedawna dziewczyne która mnie chciała i która miała więcej zalet niż wszystkie jej koleżanki razem wzięte. I chyba zrobiłem jej przykrość bo nie umiałem się zaangażować.. Spokojna, inteligenta, bardzo ładna, nie pali, mało pije, nie przeklina, lubi czytać itp. Strasznie mi żal samego siebie bo drugiej takiej to ze świecą będę szukał. Ale co zrobić Czyli napisał, ze ta osoba jest ŁADNA, MĄDRA, INTELIGENTNA. Tyle, że on po prostu nic do niej nie czuł. Chciał a nie mógł się zaangażować. Czy wobec tego nie lepiej zamiast ściemniać, że ktoś jest dla nas ważny, zachowywać się jak przyjaciel? Dlaczego faceci przestają się nagle kontaktować z kimś, kogo uważają za wartościowego człowieka? Bo ten człowiek ma cyce?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
ale trzeba mieć przecież wspólne jakieś zainteresowania. a jakie ja mogę mieć zainteresowania wspólne z kobietami? co, o facetach będę z nimi rozmawiał, o kosmetykach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
"ale trzeba mieć przecież wspólne jakieś zainteresowania. a jakie ja mogę mieć zainteresowania wspólne z kobietami? co, o facetach będę z nimi rozmawiał, o kosmetykach?" :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie oferma
:O Albo jesteś debilem i w życiu nie rozmawiałeś z kobietą, albo uwaqżasz że kobieta=idiotka. Współczucia. A w takim razie o czym będziesz rozmawiał z dziewczyną, ze swoją dziewczyną?:O O kosmetykach i facetach? Czy po prostu zakleisz ją duck tape i będziesz posuwał?:O Kuźwa, na tym forum faktycznie są sami przegrani:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie oferma
Kurcze, ja mam przyjaciół samych facetów. I to pewnie dlatego, że ciągla gadamy o laskach i o waleniu konia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green_kitten
oferma, na jakim Ty swiecie zyjesz ? myslisz ,ze jak baba, to od razu tylko o facetach i kosmetykach? zalosc ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29.06.2008] 20:25 ofe rma ale trzeba mieć przecież wspólne jakieś zainteresowania. a jakie ja mogę mieć zainteresowania wspólne z kobietami? co, o facetach będę z nimi rozmawiał, o kosmetykach? Gdybył zadał sobie trud p[oznania kobiet, to wiedział byś, że o kosmetykach i facetach, dziewczyny rozmawiają tylko ze sobą. Dla mężczyzn mają całą gamę innych tematów do rozmowy. Gorsza sprawa, ze oni mają dość ograniczony wachlarz tematów i jak nie mogą mówić o samochodach, dupach cyckach i o tym jacy są wspaniali, to już nie bardzo wiadomo oczym :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×