Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaczynam liczyć się z realiami

Wygląd się liczy. Chcę go zmienić dla Niego.

Polecane posty

Gość Zaczynam liczyć się z realiami

To nieprawda, że wygląd jest bez znaczenia. Nie wszystko da się przeskoczyć. On nie potrzebuje i nie chce długonogiej niuni z dużym biustem. Nie zalezy mu na opinii kolegów. Ale nie zainteresuje się grubaską z niezdrową cerą, niezgrabną i pozbawioną wdzięku. Potwornie zakompleksioną dziewczyną, która nie potrafi już cieszyć się życiem i z niesmiałości jąka przy najzwyklejszej rozmowie. Zobaczę Go w październiku. Mam całe trzy miesiące, żeby schudnąć i nabrać pewności siebie. Wyluzować się i nauczyć byc sobą. Mam fajne wnętrze, muszę sprawić, żeby to co niefajne go nie zakrywało... A potem Go spotkam i powalczę o swoje szczęście. Nie piszcie, że się łudzę. Jestem brzydka, ale nie głupia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczykowa
brawo!! uważam ze to świetny pomysł! życze wytrwałości.. ja tez zaczynam "bój" o faceta ,ale chyba juz we wrzesniu. a jak nie to w pazdzierniku.. i musze do tej pory nauczyc sie kokietowac..uwodzic... i najnormalniej okazywac wiecej swoich uczuc. bo mam z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała-mi 25
Zgadzam się ze storczykowa. Dużo wytrwałości no i powodzenia... Mam nadzieję, że Ci się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczynam liczyć się z realiami
Dzięki i Wam też życze powodzenia. To znaczy storczykowej, bo nie iwem, jaka jest Twoja sytuacja uczuciowa, mi, być może całkiem udana :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaa
dla chlopa nie warto. zmień się dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaanonim
DZIEWCZYNY TAK TRZYMAC! wiecej wiary w siebie! i dolaczam sie do Was! bedzie ok, damy rade!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crejzilup
ja tez przezywam cos podobnego-juz od pieciu miesiecy probuje zdobyc pewnego faceta..z tym ,ze moj problem jest o wiele powazniejszy-zaliczam sie raczej do tych atrakcyjnych,a problem lezy chyba w psychice,tez mam problem z odkryciem moich uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczykowa
własnie..trudno odkryc mi sie ze swoimi uczuciami.ehh jemu przychodzi to łatwo i chyba troszke go uraziłam swoim zachowaniem. za bardzo jestem ostrozna, boje sie..a przeciez w zyciu trzeba ryzykowac.. w wakacje planuje nad tym popracowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comtessa
a w jaki sposób chcecie nauczyć się pewności siebie czy luzu w ciągu 3 miesięcy? sorry dziewczyny ale to nie jest coś czego można się nauczyć od tak, bo ma się na to ochotę, gdyby było to takie proste pewnie wszyscy byli by bardzo cool. pewność siebie ma się albo we krwi albo nabywa się jej wraz z biegiem lat, podczas zdobywania nowych życiowych doświadczeń. Zyczę wam jak najlepiej, ale zejdźcie na ziemię, nie staniecie się w ciągu 90 dni kimś kim nie jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki zgadzam się z wami liczy się inna sprawa że powodzenie wśród mężczyzn nie gwarantuje szczęścia w miłości, ale.... w kwietniu 2007 ważyłam 77 kg (mam 157 cm wzrostu) jakoś specjalnie zaniedbana nie byłam ale przy tych gabarytach to się trudno jakoś sexi ubierać makijaż niby był włosy raczej zadbane ale tam jakoś specjalnie atrakcyjna to ja nie byłam przy tym wzroście prawda jest taka że trzeba być szczupłym bo inaczej to się wygląda jak jakaś mała kuleczka moje powodzenie było ZEROWE w kwietniu zabrałam się za siebie dziś ważę 50 kg, zmieniła kolor włosów, zaczęłam uprawiać sport, zaczęłam się inaczej ubierać podobno jestem niezła laską podobam się wielu facetom nie jestem jakąś pięknością ale podobno jestem ładna powoli pozbywam sie kompleksów zdrowa dieta wpłynęła na poprawę cery ,a to że zaczęłam uprawiać sport wpłynęło koszystnie na moją kondycję także dziewczyny trzymam za was kciuki bo WARTO naprawdę warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanka
to prawda wygląd się liczy, ale zawsze można o siebie zadbać, bedzie dobrze :) comtessa, ja się tego nauczyłam w ciągu kilku tygodnie, nadszedł dzien, ze postanowilam taka być i koniec, nad tym nie tzeba pracować, my to mamy w sobie ale zakrywamy pod osłoną kompleksów itp. bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comtessa
w ciągu kilku tygodniu to można nauczyć się pozować, bardzo sprytnie grać ale nie stać się pewną siebie, pozbawioną kompleksów dziewczyną, kompleksów, które latami zatruwały życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczykowa
hmm ja nie mam kompleksów..tzn mam ale nie AZ takie. a wlasnie te wakacje naucza mnie pewnosci siebie gdyz duzobedzie sie działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczykowa
ucieło mi posta!! duzo sie bedzie działo bo jade jako opieka na obóz :D hehe..oraz za granice na wczasy z friend. wiec nowe sytuacje wymusza na mnie pewne zmiany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×