zauwazylam ze faceci biorą na żony proste dziewuchy

:O mało ambicji? czy co? tak to wyglada, przynajmniej w moim otoczeniu..

a Ty sie uwazasz za kogo??

najłatwiej kierować i najłatwiej je oszukiwać.

wiec nie ma szans na chłopa, stad ta zazdrośc :)

za osobe ktora konczy dwa kierunki studiów, ma pojecie o swiecie, zna 2 jezyki i ma duzo zainteresowań..

proste? Najmądrzejsza kobieta jaką w życiu spotkałam miała skończone 3 klasy podstawówki. Jej mądrość nie była wykutą wiedzą, dostarczyło jej życie - i serce otwarte.

zdzwilabys sie..Jestem uwazana za atrakcyjna osobę.

nie pytam o wyksztalcenie tylko o to kim jestes?? bo w milosci to nie ma znaczenia

Co rozumiesz pod pojęciem 'proste dziewuchy' ? To ma być obraźliwe określenie dla wszystkich żon?

jasne ze tak! jest madrość zyciowa, bo nie trzeba konczyc szkół zeby byc inteligentnym...ale te dziewuchy nie maja pojecia na jakim swiecie zyją.... :O

a ciebie nikt nie chce wiec doprawiasz sobie ideologie jaka to jestes wspaniala:P:P:P

o siedem fakultetów ci nie pomoże, cierpisz na manię wyższości i zostaniesz starą panną :D:D:D:D noo może dorywczo jakiś bawidamek sie tobą od czasu do czasu zajmie :P

"proste"? czy chodzi o mało inteligentne i naiwne czy może o niewykształcone bo jak wiadomo wykształcenie nie równa sie inteligencji.

skonczenie 2 kierunkow studiow jeszcze o niczym nie swiadczy.

Faceci wolą proste kobiety bo te potrafią ugotować, uprać, posprzątać i zająć się dziećmi. Na kiego grzyba facetowi jakaś zadufana w sobie karierowiczka co to ma dużo zainteresowań i zamiast siedzieć u boku swojego ukochanego mężczyzny będzie realizować swoje pasje (np. jeździć na zloty motocyklowe tłumacząc, że ona lubi motory)

nie, dla tych z mojego otoczenia, nie wszystkie- ale wiekszosc.. Tym bardziej ze faceci naprawde ''do rzeczy''

ale to nie ma nic do tego mozesz i skoncz 10 ale jak sie na dziewczyne nie nadajesz to zono nie zostaniesz

aaassssddd o to wlasnie mi chodzi ....

i tu cie boli, wzieli sobie za zony niby te proste, a ty naj naj nie bylas obiektem ich westchnien, smutne...:(

a ty nie popadaj w skrajnośc! to kobieta już nie ma prawa do żadnych wlasnych zainteresowań, pasji oprócz męża, dzieci i gotowania obiadków? :o

a co to znaczy ''nadawac sie na dziewczyne'' Karolku???

to ze skonczyłas dwa kierunki studiów znasz dwa jężyki i sporo zainteresowan to i tak masz problem z dogadaniem sie z ludzimi musisz miec pecha w miłosci skoro tak gorycz płynie z ciebie mimo wykształcenia a i tak głupotą rzucasz i wsztkich jedną mirka mierzysz uwazasz siebie za lepszą bo niby wiesz wiecej ??

Widocznie faceci z twojego otoczenia wola dziewczyny, ktore potrafia zyc, a nie spedzaja polowy swojego zycia w szkole czy w ksiazkach...

Dlaczego proste dziewczyny, bo ryzyko urodzenia dziecka z wadą postawy jest mniejsze;) Marcela idąc na randkę pytasz faceta ile ma fakultetów?? Znam studentkę która ukończyła prawo, a pisze - puzniej!! przez U. Ja cenię sobie inteligencję, ale bardziej tą życiową. Jakie masz zainteresowania? Mam bardzo szeroki wachlarz zainteresowań - wina australijskie, wina burgundzkie, wina reńskie, wina hiszpańskie, wina chilijskie. Wódka polska, wódka fińska, wódka szwedzka. ;) Może znajdziemy wspólne tematy?

to że masz 2 kierunki studiów nie znaczy, że będziesz dobrą kochającą żoną i matką, 2 języki też w tym nie pomogą, zresztą, wielu ludzi już zna po 2 języki obce. i widocznie boli cię, że Ty taaaaaaaaaaaaaaka wykształcona, a faceta nie masz, a Twoje "mniej wykształcone" i mniej mądre w Twoim mniemaniu koleżanki już za mąż powychodziły, co?!

hehe..obiektem westchnien one nie byly..poprostu ''latwiej'' miec w zyciu prosta żone...

wiesz ci, zdziwie cie, moj maz rozumie moje potrzeby i np. wspolnie zdecydowalismy, ze z powodu mojej pracy i edukacji w tym kierunku planowanie dziecka odsuniemy w czasie o jakies 1,5 roku.

"wsztkich jedną mirka mierzysz " juz pisalam ze nie wszystkich

musisz spelniac odpowiednie warunki dla swojego faceta a z tym jest roznie, po prostu musisz odpowiadac facetowi taka jaka jestes

bo takimi łatwiej manipulować i rządzic.