zauwazylam ze faceci biorą na żony proste dziewuchy

przeciez pisze ze to nie dotyczy KAZDEGO!!!

takze nie wszyscy mezczyzni pragna miec w domu wszystkorobiacy sprzet agd:P:P:P i nie patrza tylko na swoje potrzeby.

no , a wieszkosc z mojego otoczenia odpowidaja proste dziewczyny " a nie spedzaja polowy swojego zycia w szkole czy w ksiazkach..." nie spedzam bo nie musze...szybko sie ucze

Taaa, wmawiajcie sobie dalej... Nie wierze, zeby inteligentny, tzw. do rzeczy facet zadowolil sie zona praczka, sprzataczka itd., z ktora nie ma o czym porozmawiac. Nie wierze, zeby nie chcial miec kobiety o fascynujacej osobowosci, konkretnych pasjach, zdecydowanej, pewnej siebie, a do tego kochajacej z calych sil. Ale fekultety i jezyki nie sa tego gwarancja...

ale chyba uwazasz sie za lepszo z tand ten temat

wiem ze sa tez ambitni faceci, ale mało :O

"Nie wierze, zeby inteligentny, tzw. do rzeczy facet zadowolil sie zona praczka, sprzataczka itd., " sa tacy, tylko mniej...

w innym środowisku.;)

zajrzyj do słownika ortograficznego karolu

a ty dalej swoje dla ciebie kobieta prosta to taka która ma rodzine wszytkie obowiązki domowe i jeszcze potrafi pogodzic z kształceniem siebie zaiteresowniami ??? bo nie kumam

no właśnie o to chodzi, o zainteresowania, o mądrość życiową, a nie o fakultety! To, że kobieta ma studia nie znaczy, że ma mądrość życiowa czy zainteresowania. A co to za zainteresowania jak u wielu ciuchy, kosmetyki?! A autorka jest widać rozgoryczona i ma zbyt wysokie mniemanie o sobie

co tu duzo mowic przegralas zycie i tyle

wydaje mi sie, ze to, jakiego partnera bierzemy za zone/meza zalezy od poczucia wlasnej wartosci. Mam kolezanke, super dziewczyna, madra, ladna, zawsze wszystkim pomagala, wkolo pelno adoratorow, wziela sobie za meza takiego najgorszego co ja bije i poniza, ale ona twierdzi ze po porstu na lepszego nie zasluguje... i na nic sie zdalo moje gadanie, ona po prostu tak zle ocenia siebie sama i nic sie na to nie poradzi...

"Znam studentkę która ukończyła prawo, a pisze - puzniej!! przez U." bo byc moze ma dysortografie - jaki to ma związek z inteligencją...??? A autorka jest na pewno w jais sposob odpychająca - wyniosła, zmanierowana, brzydka itp ale oczywiscie postrzega swoj problem patrzac przez pryzmat wykształcenia :D bo tak jest jej łatwiej

uważąsz że wszyscy sa gorsi tylko ty najmarzejsza w powiecie :O żal mi takiego podejscia

albo kogos sie kocha albo nie tu iloraz IQ nie ma duzo do tego liczy sie to co masz w serduchu

marcela - masz 24 lata? Jeśli w tym czasie robiłaś 2 kierunki, to miałaś chyba raczej mało czasu na co innego... To nie jest w życiu najważniejsze, a zwłaszcza jeśli swoją "wyższość" na tym budujesz. Spójrz jak skonstruowałaś temat topiku. On wręcz sugeruje, że kobieta bez dyplomu czy znajomości 2 języków jest gorsza ( dziewuchy :O) Chyba pora na małe przewartościowanie w życiorysie :)

"uważąsz że wszyscy sa gorsi tylko ty najmarzejsza w powiecie " nie napisalam ze WSZYSCY!!!!!!!!!!!!! przeciez sa rózni ludzie!!!!!!!!!!!! nie generazlizuje!!!!!!!!!! czytaj ze zrozumieniem...

dziewuchy- nie uważam tego slowa za obraźliwe..poprostu dziewczyny..

oco tu chodzi? tez chcialabys wyjsc za maz i wyrazasz zal czy stwierdzasz ze tylko proste dziewuchy chca wyjsc za maz? to sa rozne tezy ale generalizujesz - zalezy w jakiej gruopie wiekowej a komiczne -masz cos do zmanierowanych moze? :p

"Znam studentkę która ukończyła prawo, a pisze - puzniej!! przez U." "bo byc moze ma dysortografie - jaki to ma związek z inteligencją...??? A autorka jest na pewno w jais sposob odpychająca - wyniosła, zmanierowana, brzydka itp ale oczywiscie postrzega swoj problem patrzac przez pryzmat wykształcenia bo tak jest jej łatwiej" heh nie ma, pytałem. Zwróciłem jej uwagę na to jak się pisze to słowo. Oczywiście się obruszyła.. heh co śmiesznego nikt nie zwrócił uwagi, że studentka która ukończyła już studia(pomyślnie) to absolwentka :)

'Faceci wolą proste kobiety bo te potrafią ugotować, uprać, posprzątać i zająć się dziećmi.' No bez przesady, a co studia odbierają te zdolności?

nie, nie tylko ''proste'' dziewczyny chca wyjsc za mąż... mi sie tez nie spieszy..źle sie wyraziłam..chodzi ogolnie o zwaizki..

ja nie twierdzę, że napisałaś. Ale niezależnie od motywacji tak to zostało odebrane przez większość czytających. Czyli użycie tego słowa w tym kontekście zniekształciło twój obraz w oczach adwersarzy. Sądzę, że powinnaś popracować nad tym jak jesteś odbierana przez otoczenie i zastanowić się dlaczego. Pewnie gdzieś popełniasz błąd z którego sobie nie zdajesz sprawy...

witam przez wiele lat byłem w związku z kimś kto prostą babą na pewno nie jest. jest super ambitna ukończyła dwa kierunki (zresztą podobnie jak ja), robi doktorat, jest najmłodszym aplikantem w najdroższej kancelarii adwokackiej w Polsce. no generalnie high life. Rozstaliśmy sie właśnie przez jej ambicje, brak czasu i siły by popracować nad związkiem. Tak naprawdę wydawało mi się że jest ok. Mielismy mieszkanie, świetne życie, zawsze super wakacje, niesamowite wyjazdy - bardzo czasem tesknię za tymi dobrze spędzonymi chwilami - za nią nie tęsknię wcale, jedynie za pewnymi momentami z naszego wspólnego życia. Poza tym np. tak srednio układało nam się w łóżku mimo że ja się bardzo starałem i wiem że było jej cudownie. Ostatnio poznałem super dziewczynę, troskze mniej ambitną ale bez przesady. Jest bardzo ładna, bardzo mi się z nią fajnie rozmawia i jest nam cudnie w łóżku. Nie będzie na pewno kiedyś jednym z najlepszych adwokatów w Polsce za to będzie moim fantastycznym cudeńkiem, któremu będzie się chiało chcieć i będziemy mieli podobne priorytety - to znaczy najwazniejsi jesteśmy my i szczęcie drugiej osoby, a nie koniecznie kariera, oczywiście ważne by być spełnionym w pracy i pomagać tej drugiej osobie się spełnić. Niektórzy nazywają takie cudne osoby prostą babą - ja nazywam je cudownymi osobami które mają odpowiednią chierarchię wartości.

eee i Ty znajdziesz swojego to tylko kwestja czasu :) nie przejmoj sie dziewczyno :)

"heh co śmiesznego nikt nie zwrócił uwagi, że studentka która ukończyła już studia(pomyślnie) to absolwentka" czemu? ja zrozumiałem, ze skonczyla prawo i studiuje drugi kierunek... albo studiowala 2 kierunki jednoczesnie i na drugim nadal jest studentką... akurat prawo to lekkie studia z małą iloscią zajec wiec mozna studiowac 2 kierunek w ich trakcie

proste= sposob wypowiadania sie, niewielka wiedza o rzeczach ktore kazdy czlowiek powninien znac, mało zainteresowań...

Droga Autorko, gdzie lezy Twoj problem? Uwazasz, ze za malo jest mezczyzn, ktorymi moglabys sie zainteresowac? No bo przeciez nie interesuja Ciebie tacy, ktorzy zadowalaja sie, jak to nazywasz, "dziewuchami"...