Jak wpadliście?

cp Was zawiodło?, rozum?, srodki anty?

wyrachowanie

Byłam bez kasy, pracy z dzieciakiem. A on wypłynął i miał kasse.. więc go złapałam na cilest.

na co wpadliśmy

no ciekawe :), A jest z Tobą?

przypadki chodza po ludziach..... jedna moja siostra wpadła bo stosowała tabletki....i przy zmianie z jednych na drugie zaliczyła wpadkę druga stosowała metodę naturalną kalendarzyk ....i było wiele lat oki! ale zaczął jej się okres spóźniać parę m-cy pod rząd a ona to zbagatelizowała....i w efekcie jest w ciąży

Ja nie brałam.. i zaszłam. Cilest A potem szybko napisałam do jego ukochanej z ktora sie poklocili na gg- sama je wynalzałm jestem w ciązy.. I tyle. Nie obchodziło mnie, ze po tych słowach moze wyskoczyc, zabic sie..Liczyla sie tylko moja macica:)

tak sie zastanawiam jak to jest z praezewatywami, bo ja już 6 lat ich używam jako jedynego środka antykoncepcyjnego i do tej pory nie wpadałam a niektórzy po kilku razach zaciążają

Alicja, a jest on z Tobą?

Nie. Ale nadal walczę. Wiesz kassa jest potrzebna. Robiłam lalki voodoo Ciagle go zaczepiałam na gg, pisałam sms ciagle z Nia rywalizuje..

ale co on powiedział? nie chciał tego dziecka?

jak to jest bo jestem z moim chlopakiem juz 5 lat i nigdy nie bylo zadnych zabezpieczen i nie jestem w ciazy...moze jestesmy bezpolodni

może w niepłodne dni trafialiście?

czesc. fakt on nie zawsze sie we mnie spuszcza, ale czesto jak tak ze sie spusci gdzies indzie i zaraz znowu sex...wiec mysle ze przez te lat bylaby jakas wpadka...ale od wrzesnia zaczynamy starania o dziecko... wiec bede miala badania itd.......

jestem w identycznej sytuacji :-o

to rzeczywiście długo Wam się udawało:), a czemu tak bez zabezpieczeń?

na poczatku jak sie poznalismy to uzywalismy przez pare miesiecy prezerwatywy, ale pozniej zaczeslmy bez bo bylo przyjemniej a ja uwazalam,ze jestem za mloda na tabletki..i tak pociagnelismy do dzis dnia.. i w sumie czesto o tym mysle,czy wszystko ok z nami...:/

No ja nie chciałam.. bo widziałam, ze i tak ze mna nie bedzie. Wiec jak mu o ciazy powiedziałam miałam juz umowione, ze usune. urodzilam a potem ten dzieciak mnie wnerwial..dranizl.. Byłam wkuzona..bo moj plan sie nie powiodl..i zostal mi dzieciak.. A mialobyc dzieciak jako haczyk na niego. Mojego sponsora. A tak sama musialam isc do pracy.

Alicja, i jaki masz stosunek do dzieci?

Alicja B london nigdy nie łapie sie faceta na dziecko :) masz teraz za swoje :)

oh mam za swoje, ale..i tak skorzystałam:) mam prace, kase dzieki temu..ponadto w gazetach jednak On zadbal o mje dobre imie, a suka ze mnie:) Mam sztuczna historyjke o nas. Jestem wymieniana zaraz przy jego nazwisku plus moj zawod, choc talentu nie mam, ale tam kassa jest:) takze same korzysci... Dzieciaki mnie wnewialy, szczegolnie jak musialam sie nimi zajmowac. jak mialo 2 lata najbardziej. a teraz. jak tak patrze..to same sie ze soba bawia. ja tam czasem cos znimi porobie. dobrze bo bym zwariowała. ja sie musze bawic, latac, obcigac..!

jakbym sie dowiedziala ze przyszlam na ten swiat dla kasy to bym sie chyba powiesila

nadal nie masz :) czyli liczyła sie tylko kasa ?

Alicja piszesz serio? Kurcze naprawde jesteś wyrachowana:)

jestem wyrachowana:) gdyby nie to nie byłabym tu, gdzie jestem:) Mam kochanków:)

ja ma 21 lat... współżyje z moim facetem regularnie od 2,5 lat... bez zabezpieczeń.. jedynie stosunek przerywany... czasami mysle ze jestem bezpłodna....

tez mysle zed jestem bezplodna, bo zawsze jest stosunek przerywany, czasami sie zdarza ze nie zdarzymy a mimo to nadal nie mamy dziecka (a jak by było to bym sie cieszyła)

moja przyjaciółka też myślała ze jest bezpłdna i teraz jest w 7 miesiącu ciąży:)