Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurrrrrrrrrrrzapiał

Jest mi przykro- staram sie o pierwszą pracę a moi rodzice mają gdzieś to że...

Polecane posty

Gość kurrrrrrrrrrrzapiał

nawet nie mam się w co ubrać!:O Wiem, to niesamowite, ale nie mam ani jednych ciemnych, eleganckich spodni- same dżinsy i spodnie na lato- lniane albo z krokiem w kolanach, porozciągane wielkie gacie:/ Nie mam nawet białej koszuli. Mam 22 lata, nigdy po prostu nie chodzę tak ubrana. Teraz mam szansę dostać sie na staż do największej firmy HRowej, za kilka dni tam idę, mówiłam o tym rodzicom, wiedzą, ze nie mam pieniędzy na strój, ba! nawet się śmieją, że chodzę ubrana jak łach i zero reakcji:/ Oczywiście to nie tak, ze chcę im wyrwać ostatnie pieniądze, wiem też że są zajęci swoją pracą, mają co robić. Ale oni potrafią na jednych zakupach wydać 4-5tys. zł, liczą się z pieniędzmi, ale im ich nie brakuje. Prosiłam żeby dali mi 100zł na spodnie chociażby, to stwierdzili, że za 100zł na pewno kupię jakąś szmatę. Jak sądzicie, jeśli pójdę w lnianych spodniach i np. ciemnej, fioletowej koszuli, to sie zbłaźnię?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka209283
niby nie szata zdobi czlowieka ... ale .. lepiej pojsc w jakims eleganckim stroju ..... jesli te spodnie i bluzka są to idz w nich .... przesadne strojenie sie na czarno-biało tez nie jest dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgagrjthkthk
powiedz rodzicom to samo co tu napisalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
No mówiłam im! Że w takich firmach liczy się wizerunek! Bo pracuje sie z innymi ludźmi. Nie biała koszula i spodnie w kant, ale raczej nie strój jak na zakupy... Najchętniej poszłabym w bardziej eleganckich spodniach, jakiejś jednokolorowej podkoszulce i dopasowanej do tej podkoszulki kolorystycznie koszuli w drobne prążki, żeby nie było tak smutno. Ale nie stać mnie na strój:O Dopiero zrobiłam licencjat, studiowałam dziennie, nie mogłam znaleźć pracy, szukam jej teraz, bo teraz będe robić magisterkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just like me
może w takim razie poproś rodziców o pozyczkę i obiecaj, że oddasz po wypłacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaksek
to jak nie chcą dać tak od siebie to powiedz żeby pożyczyli ci tą stówe i jak zarobisz to oddasz.Rozumiem jakby nie mieli pieniędzy ale jeśli mowa o zakupach za 4-5 tys zł to nie rozumiem czemu nie chcą dać córce 100zł na ubranie:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
No moi rodzice zarabiają dużo więcej niż 4 tys zł... Też tego nie rozumiem, prosiłam ich już o pieniądze 3 razy, ale jakoś nie reagują, albo mnie zbywają. A potem narzekają, ze nic nie robię, że nie mam pracy i jestem leniwa. Boję się, że jak przyjdę ubrana jak patałach, to mnie od razu skreślą:( Zresztą na ten staż są na pewno dziesiątki jeśli nie setki kandydatów:( Szanse, że go dostane są małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pozycz od jakiejs
dobrej kolezanki jakis elegancki ciuch.. a moze od siostry, kuzynki. moze masz figure odobna do swojej mamy i jej cos gwizdnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty.
Jeśli nie chcą Ci dać to powiedz żeby chociaż Ci pożyczyli. Oddasz z pierwszej wypłaty. Albo pożycz od kogoś z rodziny, babci czy nawet koleżanki. Na pewno zrozumieją. A ja na twoim miejscu ubrałabym jakieś jasne spodnie i do tego żakiet. Zawsze lepiej wygląda gdy przyjdziesz ubrana elegancko bo potwierdzisz tym swój szacunek do pracodawcy. Pozdrawiam i na pewno Ci się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie uczysz to psim
obowiązkiem rodziców jest cie utrzymywać do 25 roku życia! jeju co za ludzie! na inne zakupy maja po kilka tys. do wydania ale dla dziecka juz nie! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollll
do 26 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie uczysz to psim
to nawet i lepiej. :classic_cool: gdybyś była taka złośliwa to nawet moglabys ich podać o alimenty i dostalabys bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
Nie no, moi rodzice mnie utrzymują. Po prostu może uważają, że jestem rozpieszczona, albo że nie muszą mi dawać pieniędzy na wszystko. Też nigdy nie dawali mi żadnego kieszonkowego itd. Nie będę pożyczać od babci, jest chora i na pewno ma inne rzeczy na głowie. Moja siostra jest ode mnie dużo większa, jej ubrania są za duże:( Myślałam, żeby pożyczyć pieniądze od brata, ale boję się, że nie dostane tej pracy i nie będę miała z czego mu oddać:( A uważacie, że można iść na taka rozmowę w jasnych, lnianych spodniach, uprasowanych w kant, takich niezbyt szerokich, raczej dopasowanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladnie was wkrecil/a
nie ma to jak prowokacja... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty.
Ja myślę, że możesz, ale nie ubieraj do tego fioletowe koszuli. Lepiej coś w odcieniach beżu albo brązu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnieee
to prowokacja i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty.
Ta zaraz prowokacja. Są różni ludzie na świecie i rodzice różnie traktują swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
Dlaczego prowokacja?????? Gdybym chciała założyć jakiś głupi temat wymyśliłabym coś lepszego:O To, że rodzice nie chcą mi zafundować ubrań, chyba nie jest aż tak chwytliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
Ale ten fiolet to taka ciemna śliwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
A może być intensywnie czerwona koszula, czy to nie wypada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
Mieszkam z rodzicami- nie mam pracy, więc na mieszkanie tym bardziej mnie nie stać. Nie mam żadnych kuzynek, mam siostrę i jedna siostrę cioteczną, ale obydwie mają ok. 10 cm więcej niż ja i są ogólnie większe. Nie mam żadnych koleżanek, jakkolwiek głupio to zabrzmi, a juz na pewno nie takich, żeby pożyczać od nich ubrania... A moja mama jest ode mnie o ponad 20 kg grubsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
Poza tym nie pozwoliłaby mi wziąć swoich ubrań! To taka żywo czerwona koszula z paskiem i krótkim rękawem nie może być? Bo też problemem jest to, że nie mam żadnej koszuli z krótkim rękawem, a te rozmowa jest w czwartek, więc będzie ciepło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam ci za darmo
jesli chcesz garnitur damski rozm. 34 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1234
skoro za 100 zeta kupisz szmate to niech ci dadza wiecej jestes slabiutka bo byle czym cie zbyja a ty juz uciekasz idz teraz do rodzicow i powiedz co i jak i czekaj na konkretna deklaracje i odpowiedz chocby to mialo trwac do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurrrrrrrrrrrzapiał
Hej, dzięki za garnitur:) Ale nie mogę brać ubrań od obcych ludzi;) Zresztą nie wiem, gdzie mieszkasz, myślę, że to by trwało dłużej. No i nosze jednak rozmiar 36. Rodzice są w pracy. Napastowałam ich wczoraj i już w zeszłym tygodniu 2 razy. Zresztą trudno, w lnianych spodniach chyba tez mogę iść. Gniotą się, ale niby len jest teraz modny, to może nie wyjdę na łazęgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×