Bóle brzucha, skażenie białkiem, alergie...

Hej. Mam pewien problem, i nie wiem co z nim zrobić. Otóż od dłuższego czasu (paru lat) gdy zjem coś lekkiego, zaczyna boleć mnie brzuch. Odzywiam sie w miare zdrowo, wiec to raczej nie z przejedzenia. Ale czasem jak np zjem pół batonika to boli mnie brzuch. Albo inne lekkie rzeczy np parę kostek czekolady, trochę wiśni, jogurt - takie lekkie rzeczy. Dzisiaj na śniadanie jadłem mleko z płatkami, nie skończyłem jeść a zaczął mnie boleć brzuch. I nie z tego, że jadłem szybko - jadłem bardzo wolno. Nie wiem dlaczego tak jest, moze to objawy alergii? Mam alergię, lecz nie wiem na co. Może na czekoladę? Albo na owoce? Brzuch mnie boli prawie codziennie, ponadto mam całoroczny katar. Nie byłem jeszcze u alergologa. Robilem tylko testy na pylki, ktore nic nie wykazaly. Kolega ostatnio zauwazyl ze mam \'skażenie białkiem\'. To znaczy mam na ramionach, plecach i do lokci wysypkę. Mam ją od urodzenia. Moze to jakas alergia na bialko? Nie wiem... Mam 17 lat i jestem nastolatkiem. Moze to tylko typowe objawy dojrzewania? Doradźcie. Z gory dzieki :)