Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Starkelady

o wolności,o byciu sobą i o własnej legendzie....

Polecane posty

Gość Starkelady

takie tam luźne rozważania.....ktoś się przyłączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w wiatr się zamienię ale gdzieś tak za rok bo teraz nie mam czasu i to będzie moja legenda a może i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starkelady
dlaczego w wiatr? i dlaczego-za rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starkelady
hehehe...no tak,przyłączyłeś się na zasadzie piątego koła u wozu....dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amis
ja jestem zawsze sobą a legendy jeszcze nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dzien... jedna noc...
stanowczo coś dla mnie... :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dzien... jedna noc...
wystarczy taka jedna chwila, impuls i całe życie wydaje się prostsze i piękniejsze :D od jakiegoś czasu żyję sobie nie przejmując się niczym i to jest moja legenda :) czy może tak zostać na zawsze?? witam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden dzien... jedna noc... --poprzestaniesz na tym stwierdzeniu,czy napiszesz coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dzien... jedna noc...
coś więcej? przez dłuuugi czas żyłam w monotonii, dzień za dniem a od niedawna czuję że wychodzę z tego... w końcu!:D kocham być młoda i szalona ot tyle:D:D:D a co u Was ;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja mam odwrotnie oj jakiegoś czasu wszystko wydaje mi sie pod górkę i fajnie nie jest o mnie mam w dupie takie legendy 😠 chyba sobie sam swoja napiszę :D:D bo los coś ostatnio przesadzać zaczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę,że w czasie ładnej pogody łatwo jest się uśmiechać ...sztuką jest zachować zimną krew w czasie nawałnicy i nie złamać się pod pierwszym ,lepszym podmuchem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dzien... jedna noc...
jakie to warunki? jak dla mnie przede wszystkim cieszyć się chwilą, docenić co się ma i wykorzystać to, żyć krótko a dobrze i SPONTANICZNIE, robić to na co w danej chwili mamy ochotę... :D i nie przejmować się tak wszystkim przede wszystkim... :) Specjalnie dla Was ulubiona myśl moja... :P : "Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz że chcesz coś zrobić, rób to od razu teraz! Dni, które przyjdą, są policzone".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dzien... jedna noc...
To jest wyzwanie rzucone przez życie właśnie... piąte koło :) Twój wybór czy staniesz do walki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jakoś mam już dość bo coraz gorzej jest nie to żebym się łamał wymęczyło mnie i urlopuje na kafie przegrywam sobie życie ale tak z lekka nie za mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piąte koło, czytam trochę Twoje posty... Jesteśmy podobni, w końcu się odbijesz, wierzę :) Pierwszy raz w tym tygodniu jestem na Kafe a wczesniej przesiadywałam po kilka godzin, to bez wątpienia dobry objaw mojego \"odbicia się\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amis
jeśli przejmować się chwilą to jestem za tym 100% bo krótki jest nasz żywot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom to fakt jak zacznę mniej tu bywać też pewnie to stwierdzę mam nadzieję że do stycznia zrealizuję swój pierwszy wielki plan :D:D będę miał już odłożone na motor :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kafe przechodziłam różne fazy.Sądzę,że tak naprawdę,to nigdy nie byłam tutaj sobą,z różnych powodów....albo może byłam tylko jakimś zniekształconym odbiciem samej siebie,w takiej czy innej formie. Ten topick jest,zapewne,zamknięciem mojego pobytu na kafe.Tak to czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było tak,że po pewnych wydarzeniach życiowych,zagubiłam własną legendę... dużo pracy włożyłam w jej ponowne odnalezienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×