Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Avinion

Okropne zaparcia w 9 miesiącu ciązy

Polecane posty

cos okropnego..nie pomagaja czopki, lewatywa z mydla czy oliwki, mieszanki takie ze po nich powinnam miec problem ze zlapaniem zakretu (np ogorki popite zimnym m lekiem) NIC NIE POMAGA! a wiecie co jest w tym najgorsze? ze siedze na tym kiblu i boje sie poprzec aby to wypchac ze ..no ze zaczne rodzic. boje sie ze parcie jest niebezpieczne. Nie wiem jak sobie z tym radzic. Cyz mozna przec i nie bac sie ze zacznie sie rodzic? ja mam jakas obsesje ze urodze na tym kiblu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ez mialam wstretne zaparcia
ale normalnie parlam i nic sie nie stalo a pomogla mi na to actiia czego sie nie spodziewalam i jadlam duzo owocow kiwi sprobuj moze pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ez mialam wstretne zaparcia
actiwia najlepij z śliwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rady, aktiwia pomagala nieco ale na poczatku ciazy, teraz juz mi kochane NIC nie pomaga.. najgorsze jest to niebezpieczne parcie, i lęk ze cos dziecku zrobie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam syrop duphalac - dla ciężarnych, karmiących i niemowląt - jest obrzydliwy, ale działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj Lactulozy :). Syrop dostępny bez recepty w aptece. Nieszkodliwy. Weź najwyżej przez kilka dni podwójną dawkę i pij dużo. Ja przed ciążą miałam z tym problemy, w ciąży to już w ogóle dramat. Ale to pomaga. Teraz już się uregulowało. Ale schiza z tym, że urodzę to też miałam. Głupia baba ze mnie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
współczuję:( też jestem w 9 miesiącu, ale ja znowu byłam już dziś na kibelku 3 razy:D z tym, że ja to tak mam od zawsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deska niebieska
Mnie pomagało jedzenie suszonych śliwek Gerbera, takich ze słoiczka. Normalne suszone śliwki były dla mnie za ciężkie, a te działały idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w nizszych miechach ciazy pilam herbatke typu xenna, ginka mi pozwolila., ale teraz to sa jaja z tymi zaparciami.. Sliwek suszek nienawidze od dziecka. coz, sprubuje ten syrop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
sliwki sliwki i jeszcze raz śliwki. otręby z jogurtem tez som dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rano koktajl z kefiru, lyzki siemienia lnianego, dodaje tez pestki slonecznika, do tego owoce jakie sie lubi: truskawki, brzoskwinie, mango, banan............jakie sie lubi (mozna wsio razem, albo codziennie inny owoc). Przez caly dzien jesc normalnie (oczywiscie nie jesc kilogramami czekolady), a wieczorem zjesc grejpfruta, tylko nie sam miazsz, a z ta skorka (nie z ta zolta, tylko z ta w srodku) :) Zycze krotkich pobytow w ubikacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rady! kobity! ja potrafilam zjesc multum surowych owocow, potem popijac to mlekiem i gó...o , to znaczy wlasnie jego brak ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avinion a możesz mi napisać
co jesz w ciągu dnia? taki przeciętny dzienny jadłospis?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to imię
proponuję szkankę wody na czczo i dużo płynów w ciągu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to imię
jeszcze maślanki, kefiry i ogórki kiszone ;) Serio, mi pomogła zwykła woda na czczo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×