klotnia

sądze ze jednak on Cię terroryzuje i sprawdza na ile może sobie pozwolić i Cię (bez urazy) wytresować :( masz prawo do własnego zycia, on powinien byc jego częścia a nie całością, jeżeli nie będziesz miała własnego zdania przestanie Cię szanować, na twoim miejscu byłabym jednak stanowacza i jeżeli dojdzie do rozmowy nie przepraszałbym go tylko wytłumaczyła że zarówna nk jak i poczta internetowa sa dla ludzi i nie będziesz z tego rezygnować nawet jak odejdzie z tego powodu to sa dwa rozwiązania: albo cię całkowicie zostawi albo jednak cos do niego dotrze i uszanuje twoje życie, oczywiscie uważam ze to może mieć miejsce jak faktycznie nie macie po 16 lat tylko jesteście dorosłymi ludźmi, sznuj swoje potzrby bo dojdzie do tego ze będzie decydował jakie majtki masz nosić

ja mam 27 a on 29 lat wiec dziecmi nie jestesmy ale czasem mam wrazenie ze on tak sie zachowuje

czegos tu nie rozumiem.......wkurzyl sie ze odebralas maila nie w jego obecności czy jak.....:):):)skoro pozwala ci miec te konta to o co chodzi,ty nie musisz nic naprawiać, przejrzyj na oczy , ja bym na twoim miejscu sie tak wkurwila ze od razu by spokorniał....a powaznie to zapewnij go ze nic tam nie bylo , jesli ulegniesz podejrzewam ze od kont sie zacznie potem nie bedziesz mogla miec znajomych

on wie o tym nie ma nic przeciwko ze mam poczte ale teraz generalnie chodzilo o to ze ja tego mu nie powiedzialm ze mialam poczte nowa i NK ze mu tego nie powiedzialam! boze jaka ja bylam glupia! nie wiem dlaczego mu tego nie powiedzialam?? ale bardzo bardzo tego zaluje:( :( jak mam teraz mu to wytlumaczyc???

Ja sie dziwie takim dziewczynom jak ty, ktore nie umieja poradzic sobie z takim facetem, którego Ty masz. Ja keidys bylam w zwiazku, w którym facet zabraniał mi dosłownie wszystkiego. Nawet nie mgoam wyjsc do sklepu, bo gdyby zadzwonil i by mnie nie było to zaraz awantura etc. To było chore. Teraz mam męża, który jest cudowny, i nie wyobrażam sobie by w związku, nie ważne czy małżenstwie czy nie, druga osoba zabraniałaby mi założyc konto na NK czy maila. A nawet to, ze jej o tym nie powiedziałam, nie znaczyłoby ze ją okłamuję! Uważam, ze nie powiedziałaś mu o tym , bo on jest zazdrosny ! Balas sie i ukrywałaś to, a jeżeli wiesz ze on jest taki to nie można robić takich rzeczy. Przed takimi typkami nie wolno nic ukrywać, jak już zdecydowałaś sie z nim być! Bo wtedy jest masakra pilą mechaniczna! On sie wkurza, bo go niby okłamujesz, a chodzi tylko o zazdrość i pewnie straszy cie, ze od ciebie odejdzie. Jakas dziecinada. Ale jak juz jestes z nim w zwiazku to mow mu zawsze prawde i nic nie ukrywaj bo tacy ludzie jak on tego oczekują. Chcialaś tak wiec masz, musisz przyjąć jego zasady i obchodzić sie z nim jak z francuskim pieskiem.

nic nie bylo tam zadnych wiadomosci nie dostawalam od kolegow nawet ale on mi nie wierzy........

aha a tak wogóle to dam Ci radę z własnego doświadczenia, że owsZem w związku trzeba pewne rzeczy miec wspólnie ale zawsze taka odrębność jak konto do którego on nie zna hasła jest dobra bo to daje poczucie odrebności a nie jakiegoś zlepienia się z partnerem, a poza tym czy ty masz 100% gwarancję że on nie ma założonych jakiś kont pocztowych o których ty nie masz pojęcia i nie loguję się na nich np na sympatii lub innych portalach???????????

Boze dziewczyno otworz oczy !!!!! pozwala mi miec konta ale nic mu o tym nie powiedzIalm, izrobil awanture jak naprawic boze boze zahcowuejsz sie jak rozchisteryzowana 15-latka !!!!!!! OBUDŹ SIĘ !! on ma nad Tobą kontrole i tak widzę zę naszesłowa nic nie dadza, bo on w Twoich oczach jest dobry, mi piszemy i jakgrochem o ściane :) ja bym jak najszybcie ztakiego toksycznego zwiazku iciekała , juz kiedys w takim byłam i sie uwalnialam od faceta 1,5 roku !!!!!!!!!!! bion zawsze wracał ;] także od takich typków zdala, zazdrośników furiatów , nerwusów ... idiotów ;)

on jest strasznie zazdrosny ale nie ma o co naprawde tylko on tego nie rozumie:( :( :( :(

xywka, dokładnie! My możemy jej mówic, ale ona i tak bedzie za nim latać i go przeprszać, ze juz wiecej to sie nie powtórzy i latać jak suka za psem. A on pan i władca bedzie czuł nad nia władzę i pełna kontrole i satysfakcje z tego, że ona sie tak poniża. To jest najgorsze. Nie ma jak udany związek oparty na zaufaniu i partnerstwie.

latwo wam mowic jestem z nim tak dlugo ja nie mam wspomnien przed nim:( wszystko co bylo bylo z nim mieszkamy ze soba od poczatku kocham go bardzo nie mam sily zeby tak po prostu wszystko przekreslic

nie rozwiązałam....jest coraz gorzej.................pakuj walizki i uciekaj............

wiesz co bedzie najlepsze jak toTy powiesz że to koniec !! ze nie bedziesz tolerować jego chorobliwej zazdrości, że masz go dosyć... zobaczysz , że zmięknie ;) albo i tak wróci, ten typ tak ma po prostu :)

zawiodlam i jego i siebie

to dalej za nim lataj, a pewnego dnai obudzisz sie z reka w nocniku. Bedzie cie olewał, zdradzał a ty go bedziesz za to jeszcze przepraszać :) Znam takie typki. Ja tez bylam w takim zwiazku 6 lat jak bylam gowniara, byl pierwszy i myslalam, ze ostatni....Boze, jak sie ciesze, ze sie to skończyło !

jak to zrobie to wyjdzie ze mial race bo zawsze jak byla podobna sytuacja to on mowil ze ja go zostawie bo przy jedym nie wytrzymam a to nieprawda! on jest jedynym facetem w moim zyciu i wie o tym dalczego tak mowi i sie zachowuje ?? nie wiem:(

"zawiodlam i jego i siebie" ... bezkomentarza te Twoje słowa... aż wychodze z Topiku bo mi skzoda nerwów, i szkoda klawiatury by pisa bo nci nei dociera ;) męcz sie dalej :)

wykorzystuje twoje uczucia i gra nimi na twoja niekorzysc

dla mnie to on ci robi "pranie mózgu" ...bez przesady kazdy w związku ma prawo do prywatności do swojego maila...przeciez to smieszne...a jak wychodzisz z kolezankami to pytasz go o zgodę? Dziewczyno opamietaj się....

To ja sie przyznam ze sama jestem taką zazdrośnicą i jak chłopak ze mną zerwał, od razu spokorniałam.....on nigdy mi sie nie tłumaczył ,z tych bzdur co wymyslałam , po czasie nie wytrzymał , zerwał a ja dalej za nim:) no coz musiałam powstrzymac te wyrzuty i wszystko sie układa jakoś, zrób tak samo a jak sie nie zmieni to znaczy że nie warto było chociaz z drugiej strony on pewnie będzie cie obwiniac ze rzeczywiscie to prawda skoro zerwalas niby:P ale ciekawe ile ci starczy sił zapewniac go o wszystkim na kazdym kroku.... w sumie najlepiej nie igrać tylko zapewnić ze wszystko ok, no ale przeciez mowisz mu a on dalej swoje

wiem ze teraz musze sama odpowiedziec za swoje czyny:( nie potepiajcie mnie ja po prostu kocham co nie jest grzechem. dziekuje za wsze opinie co prawda nie pomogly mi ale na pewno daly do myslenia. Nie potrafie odejsc i na pewno nie zrobie tego chyba ze odchodzac ulatwie sobie wszystko... niewazne! dzieki:)

wiesz co? Zrob super nastrojową kolację przy świecach, ubierz sie seksownie, potem fajny seks. Przepraszaj go, błagaj o wybaczenie. Pewnie tym razem też zadziała, i moze nastepnym też :) Powodzenia zycze, bo takim zaślepionym kobietom jak ty mozna tylko wpsółczuc . Narka!

za swoje czyny ...???? przestań kobieto !

nie mogę tego czytać....