Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo wkurzona zona

maz wpadl w fascynacje inna kobieta

Polecane posty

Gość bardzo wkurzona zona

zdradzi czy nie zdradzi to juz inna kwestia spodobala mu sie kolezanka i widze ze choc tego nie robi to moglby to niej gadac caly czas nie przeszkadzaja mu moje znajomosci , nie przeszkadza mu jak dostaje smsy kolo ponocy od znajomych, przestal byc zazdrosny a wczesniej to mu odbijalo na tym punkcie :/ niby nic zlego nie robi i ja rozumiem ze jakies fascynacje moga sie pojawiac, ale oby to bylo w granicach :/ tak sobie tylko pisze bo wkurzona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
nie mial nikt tak? wiem ze na rady nie ma ale pogadac zawsze warto :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
po tym zdaniu wnioskujesz ze jestem nienormalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz ty się dowiesz jak to jest być zazdrosnym :D:D:D:D:D:D:D fajne odwrócenie ról :classic_cool: i bardzo dobrze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ja bym nie
wytrzymała takiego poniżenia i odeszła nic tak nie poniży kobiety jak bycie z nią... z rozsądku? przyzwyczajenia? poczucia pewności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
w naszym zwiazku zawsze byla jakas zdrowa zazdrosc, to normalne wg mnie ze jak komus na kims zalezy , to sie jest o niego zazdrosnym w pewnych zdrowych granicach. Ja tez bywalam zazdrosna ale to prawda ze on zawsze byl troche bardziej. Teraz to nawet nie chdozi o moja zazdrosc, Raczej o pewnien strach zeby to wszystko pozostaolo w granicach. Poza tym on wcale nie daje mi powodow zebym sie miala czuc na drugim miejscu, ze mu nie zalezy , ze jest ze mna z przyzwyczajenia. W tym zachowuje sie jak kiedys tu nic sie nei zmienilo. Tylko czy bedzie miec na tyle rozsadku zeby to zatrzymac w pore:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz po prostu wyjdzie za jaką żonę twój mąż Cię uważa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja coś wiem
jeśli dużo o niej gada to znak ze ona mu siedzi w głowi, myśli o niej i te inne pierdoly ktore w końcu ( jesli ona pozwoli) doprowadzą do zdrady. Proponuję puścić w domu plotkę,że dowiedziałaś się o niej że ma syfa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkkkk
teraz ty se pobądź zazdrosna, bo on ma cie głęboko w powarzaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli uważa,żeś dobrą małżonką to granicy nie przekroczy,natomiast jeśli uzna,że nieźle mu dawałaś popalić to ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, ale co Wy od dziewczyny chcecie???? Nie rozumiem, skąd te zarzuty w stosunku do niej :O Zauważyła, że facet jest zainteresowany inną kobieta, ona go jakoś tam zafascynowała (i akurat do ego tematu autorka podchodzi ze zrozumieniem i rozsądkiem) i jest zaniepokojona tym, że w związku z tą sytuacją zauważyła zmiany w jego zachowaniu - co w tym złego, czego się tu doszukiwać? Zainteresowanie innymi ludzmi nie jest niczym złym, wręcz przeciwie, to zupełnie normalne, pod warunkiem, że nikogo tym nie ranimy, że nie wpływa to negatywnie na nasz obecny związek. Jeśli to się odbija na partnerze, na naszym życiu, to znaczy, że fascynacja posuwa sie za daleko, że gdzieś zatraciła się kontrola, że pojawiło się ryzyko. To naturalne, że ta sprawa niepokoi autorkę - facet najwyraźniej w jakiś tam sposób "wpuścił" tę fascynującą kobietę do ich związku, a nie powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nawet jak pani żona robi się wredną zołzą to ma patrzeć w nią jak w obrazek :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D No przecież jakaś przyczyna takiego stanu rzeczy musi być :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed --> jakie stanu rzeczy musi być przyczyna, bo nie rozumiem? Przyczyną tego, że on się zafascynował inną i że zobojętniał na autorkę jest to, że jego ona (autorka) coś złego zrobiła???? No nie żartuj sobie - tak może być, ale nie musi może autorka zatem, w obliczu wątpliwości, doprecyzuje, czy w jej zachowaniu było cos, co popchnęło go w obojętnośc względem niej i w "ramiona innej" (cudzysłów ma tutaj duże znaczenie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
klaudka 27 wlasciwie jedyna z calego grona zrozumialas o co mi chodzi ja tez rozumiem fascynacje innymi osobami to jest normalne , tylko wlasnie zeby zachowac te granice. MAz nie traktuje mnie zle i nie odczuwam mniejszego zainteresowania. Nie zmienil sie nic pod tym wzgledem. Pewne tylko subtelne sygnaly sugeruja mi ze podoba mu sie i w jakis sposob jest nia zafascynowany. Ja ja poznalam i fajna z niej dziewczyna , jest tez w zwiazku i nie widze jakiegos nadmiernego zainteresowania , wogole nei wygalda to widocznie. Powiedzialam mu o swoich watpliwosciach i widze ze troche sie w tym zmienil mam nadzieje ze nei wroci to jakos w nadmiernym stopniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KazdyFacet
"nie przeszkadza mu jak dostaje smsy kolo ponocy od znajomych, przestal byc zazdrosny" To dobrze, przenajmniej ty teraz wiesz jak to jest dla niego. Prowadzilasz napewno glupia gre z nim, nie przejmowalasz sie jak byl zazdrosny on w koncu mial dosc i teraz sytuacja jest odwrocona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
tlumaczac cos czego sie doczepiliscie :) zarowno ja mam kolegow jak i kolezanki tak samo moj maz. Co mamy sie ograniczac? nie mieliscie nigdy sytuacji ze ktos psize pozno w nocy bo potrzebuje porady albo pocieszenia? czy to takie nienormalne? jesli wy sie ograniczacie to rozumiem ze potem stad sa zdrady czy odchodzenie od tych tzw nienormalnych zolzowatych zon czy tez mezow. Dla mnie normalne jest ze ktos napsize smsa pozno, szczegolnie ze my prowadzimy pozny tryb zycia, nie chodzimy spac z kurami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KazdyFacet
Zgodze sie z Bezedury, kolegow mozna miec ale zawsze beda czekali na chwile kiedy beda mogli miec ta szanse. Jako dziewczyna to masz cos z tego ze masz kolege, mozesz pogadac, miec od czasu do czasu kontakt. Zapytaj sobie to jedno, co "kolega" ma z tego zwiazku, powiem wam to, i zaden facet wam sie nie przyzna do tego prosto w twarz, facet czeka na szybki seks, nie interesuje byc kolega. Teraz jako faceci my o tym wiemy i martwimy sie tymi "kolegamy" ktore wy kobiety macie. Ciekawe, jak facet ma "kolezanke", to juz nie pasuje, dlaczego ? Bo wy tak samo wiecie jak niektore dziewczyny moga prowadzic gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
klaudka 27 ja nie wiem czemu sie zafascynowal, nawet nie wiem cy nie przesadzam z tym wg mnie to normalne ze ktos sie czasem bardziej spodoba byle to trzymac w granicach z szacunku do drugiej osoby. Poza tym on ma kolezanki :D dla mnie to nic dziwnego :D dla niego to tez nie bylo nic dziwnego ze ja mam kolegow :) czepiacie sie jakichs pobocznych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
poza tym niech moi koledzy czekaja sobie na szanse- doskonale wiedza ze jej nei dostana bo ja jestem w pozadku i nie szukam nikogo na boku. Nie po to zwiazalam sie z moim mezem zeby po kilku latach isc sobie do kogos innego bo mi sie znudzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kolegow mozna miec ale zawsze beda czekali na chwile kiedy beda mogli miec ta szanse." "zaden facet wam sie nie przyzna do tego prosto w twarz, facet czeka na szybki seks, nie interesuje byc kolega." dramatyzujesz!!!! :D No ale ok., nawet jeśli pRzyjmniemy (czysto hipotetycznie), że tak jest z tymi kolegami, to ja się pytam nieŚmiało: CO Z TEGO? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
bezedury nie oceniaj ludzi swoja miara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KazdyFacet
Co znaczy co z tego ?? Jak wiesz ze facet jest kolega, w wiekszosci bo powili i pokryjomo za toba lata i do tego wie ze jestes z kims to co z tego ? To jest to, ze chcesz sama miec tych kolegow, mimo tego ze to przeszkadza twojego partnera. Powiesz ze to jemu nie przeszkadza ale wiesz ze to tak. On ci nie moze tego powiedzic bo napewno madrze zachowywal sie i nic nie powie na ten temat bo od razu bedzie krzyk "jestes zazdrosny". Powinno to wam przeszkadzac ale zamykacie oczy na to, bo wam jest tak wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle, że masz całkiem dobre podjeście do kwestii, która dla wielu kobiet jest nie do przeskoczenia. Ty wiesz, masz świadomość, że jest ktoś intersujacy dla niego i wiesz, że jest ok. dokąd zachowa granice (i bardzo słusznie, bo właśnie o to chodzi). Wiele kobiet musi być po prostu okłamywane, musi nie wiedzieć, bo dla nich jest to za trudne (nie oceniam, może faktycznie czasem tak jest lepiej - wszytko zalezy od faceta, od związku, wzajemnych relacji) masz prawo się niepokic w jakichś tam momentach - nie ma w tym nic złego. Kwestia w tym, żebyś umiała to odpowiednio wyjaśnić ze swoim mężczyną. Faktem jest, że jakkolwiek nie byłybyśmy tolerancyjne, zawsze, kiedy inna kobieta fascynuje faceta, nalezy miec oczy otwarte, tyle że rzosądnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
kazdy facet ale co sie tak przyczepiles kolegow? :) masz jakis kompleks? :) ja nie widze powodu zeby ograniczac mezowi kontaktow z kolezankami, a on tez nie ogranicza mi kontaktow z kolegami. Jesli zadne z nas nie widzi w tym probloemu to czemu wy widzicie ? :) zreszta przyczepiliscie sie osob plci przeciwnej a my mamy tez znajomych o tej samej plci wiec w czym problem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
bezedury pozwol ze Twoje wypowiedzi bede omijala ;) klaudka 27 mam wrazenie ze Ty naprawde jestes jedyna osoba ktora ma szersze spojrzenie niz wiekoszsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo wkurzona zona Bądź zazdrosna. obojętność zabija uczucie. wiem to z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona zona
gdybym byla obojetna to nie zakladalabym tematu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo wkurzona zona --> zgadzam się z Tobą całkowice :) W związku rozmowa, szczerość są bardzo ważne, ale różnież wyczucie taktu i racjonalne podejście do wielu spraw. Tak jak napisałaś - to jest życie :) Czasem nalezy przemilczec coś, co w istocie nie ma większego znaczenia dla związku, a w partnerze mogłoby wywołać ogromny niepokj. Po co? Ale podstawową sprawą jest kontrola nad samym sobą. Jeśli w związku jest dwoje mądrych ludzi, to naprawdę bedą wiedzieli w czym rzecz jesli ktos mi pisze, że problemem jest to, że kolega gdzieś tam w głowie sobie myśli, że chciałby mnie mieć w łożku, to chce mi się po prostu śmiać :) I co z tego? Ja nie widze problemu, bo znam siebie i kontroluję sytuację :) Co za krótkowzroczność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×