Czy zdarza Wam się myśleć o samobójstwie?

bo mi tak. np. wczoraj wyobrażałam sobie swój pogrzeb :O albo że leżę w szpitalu poważnie chora i czy ktoś by mnie wtedy odwiedził :O czasami jest mi po prostu tak źle, że wolałabym zniknąć... brak celu i sensu życia. taka bezsilność i po co w tym trwać? :O

:O

Chyba kazdy miewa takie mysli :o, ale nie mozna im ulegać !

ja im nie ulegam

bleee :O

ja bym tam skoczyła z okna swojego pokoju, ale chyba za nisko, obawiam się, że jedynie połamałabym kończyny :O

tez tak mysle czasami i wyobrazam sobie ze jestem chora i umre czasami mysle o samobojstwie ale potem przychodzii taka mysl ze zwsze moge to zrobic wiec moze jeszcze warto sprobowac zyc.. to mi pomaga.. :O

a mi nie pomaga nic... zrobiłabym to, ale jestem tchorzem :O

No słodziutka, co się stało ?

tez jestem tchorzem .. w gre wchodzi albo otruc sie albo umrzec na nieuleczalna chorobe ..:O boze co ja wypisuje ale czesto mam takie depresyjne nastroje... niestety:O

Mi sie "zdarza" codziennie, ale staram sie myslec, ze na to zawsz bedzie czas. W zasadzie to mam poczucie takiego bezsensu - moja ulubiona mysl - po co cos robic, i tak umre. Teraz sobie tak to pisze, i mi sie to smieszne wydaje... hmm

pierdolicie jak pojebane :O dupe w troki a nie uzalac sie nad soba bo to zalosne :O

ja się nei użalam... po prostu nie widzę sensu w swojej marnej egzystencji, a jesli cos nie ma sensu to po co w tym trwac?:O

))) ---> liść dla pani Turquoise :) A Ty złudzenie, nos do góry. To przejściowe, przecież wiesz :)

nie jestem pewna czy przejściowe :O nie widzę szans na poprawę... zawiodłam się na przyjaciółce, to boli bardzo.. i 1000 innych rzeczy jeszcze... jestem nieporadna życiowo :O

Gucio tam prawda. Po prostu masz słabszy okres w życiu, doskwiera Ci samotność i stąd te czarne myśli. Pomyśl, co mogłabyś zmienić na początku. To nie musi być coś wielkiego.

Czasem :O dobra, często :O

ok, widze, ze brygada niosaca pocieszenie dla sierot zyciowych juz sie znalazla, wiec zegnam

Co to za babus, ta cała Turquoise ? :O Nie znam, a zaczyna mnie denerwować.

szpetna, to Cie uprzedze, ze jestem tu najwredniejsza i najbardziej sfrustrowana z masa kompleksow no i jestem oczywiscie glupia :) to tak wyprzedzajac te inne antyfanki

ach no i pozbawiona jestem empatii of course

Turquoise, raczej tylko ograniczona :P Ludzie mają różne charaktery i temperamenty :P

--> Turquoise WSNR . idź już stąd. --> złudzenie.. Mnie się zdarza o tym myśleć od ponad 20 lat. Bedzie dobrze choć mylśli o tym zawsze powracają. :)

Mhm, wszystko już wiem :) Musisz być mało oryginalna, skoro wcześniej Cię nie przyczaiłam. Ale będę miała na Ciebie baczenie Droga Turquoise Złudzenie, jesteś ?

Tez tak mam, np dziś jestem sama w domu. Chwile temu przeglądałam apteczke domowa i zastanawiałam się co by było skuteczne na wieczny sen. Ale jednak nie... czekam na jakies wydarzenie obojętnie czy dobre czy złe, które odwróci istniejący bieg rzeczy, ale nie kosztem życia.

Mi się zdarzało. Widziałam swoje dłonie okrwawione... Wiszące w dół z łóżka :-o Ale wiem, że nigdy bym się nie zabiła...

zamiast wyobrażać sobie włsny pogrzeb wyobraź sobie coś milego no nie wiem np. swój ślub, albo co tam chcesz to co lubisz a takie myśli złe to wyproś z główki na zawsze :D określ swój cel , a senes życia powróci. ja nie myślę nigdy o samobójstwie to tchórzostwo wielkie. trzeba walczyć o siebie i o jakość swojego życia.

--> yeez WSNR. Samobójstwo to nie tchorzostwo ..

"Samobójstwo nie jest kwestią wyboru, następuje, gdy cierpienie przekracza siły do walki z nim"