dziwna znajomośc z mężczyzną - pytanie głównie do Panów

kawwwkaaa a podobno jesteś nim zafascynowana - skad nagle "skończony drań"?

nawiązałam do wypowiedzi poprzednika , ktory zasugerowal ze ta osoba może spotykac sie ze mną " z braku laku".

to wszystko wyjaśnia nie wiem po co ta rozkmina..

rozumiem że do słów powyżej, ale czy osoba ktora sie kimś fascynuje, jest kimś zauroczona mogłaby wypowiedzieć takie zdanie? To świadczy o tym, ze ten twoj nowy znajomy jest bystrym obserwatorem i już swoje na twój temat wie. Masz - sorry - zadatki na jędze!

uwazam ze jesli facet nie jest zainteresowany kobietą ( i na odwrót) to nie powinien jej zawracac glowy i robic niepotrzebnych nadziei. Ja bardzo szybko koncze znajomosci , jesli czuje ze to nie to

uliczniku nocny, prosze przeczytaj dokładnie to zdanie , nie pisze ze on jest draniem, tylko ze jesli okaze sie, ze sie ze mna spotyka bo nie ma innej akurat pod ręka, to tak go bede postrzegac

chyba ze powie wprost ze lubi mnie jak kolezanke , a to wtedy już inna historia

czytam uważnie i zauważam to co napisałem. Czy każdy facet MUSI sie spotykac dlatego, ze ONA tak chce? A jak już robi to dla NIEJ to może sie okazać draniem? Wiesz wydaje mi sie, ze gdzies w swoim życiorysie powinnas poszukac przyczyny takiego twego zachowania bo w tym wieku - takie odczucia i sama sobie z nimi nie radzisz? Nie masz propostu doswiadczenia w obcowaniu z mężczyznami. powodzenia

no nie.. ja się chyba załamię.. :( dziś usiadłam przed nim z rozstawionymi nogami w spódnicy, nie miałam majtek a on nawet nie spojrzał... :(

ulicznik - Twoja logika mnie rozwaliła:D:D:D

uliczniku, owszem nie mam doswiadczenia z mezczyznami i dlatego szukam tutaj jakis porad. Powiem więcej - pewien facet zakpił sobie ze mnie i z moich szczerych uczuc, " pracował" nade mna 8 miesięcy i wypiął sie na mnie, choc zrobil wszystko by mnie rozkochac w sobie. Dlatego OGÓLNIE uwazam ze igranie z cudzymi uczuciami to największa podłośc jaka mozna zrobic drugiemu człowiekowi. Ale nie zbaczajmy z tematu. Uliczniku nie osądzaj mnie tak surowo, poprostu dostalam po d.... i nie chce aby sytuacja sie powtorzyła. A poza tym my tu wssyscy teoretyzujemy bo jak jest naprawde wie tylko ON.

Może nie chce cię płoszyć bo potencjalnie jesteś dosyć dobrym/przyszłościowym materiałem na partnerkę (w jego ocenie). Poza tym nadal obserwuje aby ewentualne wady w twoim charakterze go nie zaskoczyły gdy już będzie za późno aby się wycofać "bez strat". Prawdopodobnie umie się dosyć dobrze maskować i trudno po nim zauważyć oznaki zainteresowania.Czeka aż będziesz bardziej "zdesperowana" dwuznacznością całej sytuacji, co nie oznacza, że będzie protestował gdy sama przejmiesz inicjatywę.

WROM, dzięki i oby Twoje słowa sie sprawdziły :)