Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no ale o co

zmienilam pracę dla niego, a teraz on mnie nie chce...

Polecane posty

Gość no ale o co

Poznałam "fantastycznego " faceta, miałam w planach zmianę pracy, wiec postanowilismy ze poszukam pracy w jego mieście. Znalazłam, tylko ze co do czego okazalo się, ze on nie szuka partnerki tylko "kolezanki do wszystkiego", gdyby nie ta super praca mozna bylo by sie zalamać:O a ja dziś w nocy wyjezdzam tam już, z tym ze bedę tam sama, zupełnie sam...i smutno mi z tego powodu.:( a do tego dochodzi stres zwiazany z nowym miejscem pracy, miasta tez nie znam, myślalam, ze on bedzie dla mnie oparciem:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka23
A kto zmienia prace dla faceta?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
zmiana pracy i tak miala nastąpić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prace sie zmienia dla siebie, wg mnie to szalona jesteś skoro koleś sie w żaden sposob nie zdeklarowal a Ty przeprowadziałaś sie do innego miasta, z postu wynika, ze nie do końca z chęcią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to skoro zmiana
pracy i tak miała nastąpić to dumnie podnieś głow do góry, uwierz w siebie i zacznij nowe życie z nowa pracą i za niedługo z nowym facetem. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal.ru.com
to w czym problem?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nei bedziesz sama tylko znajdz sobie znajomych, a na niego się trochę wypnij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tammm
nie ma tego zlego.... co by na dobre nie wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelek
Torquoise----> Ty chyba jesteś najidealniejsza z doskonałych...Wpieprzasz się na każdy topik i pomimo, że nie masz do powiedzenia nic mądrego czy choćby dłuższego niż pół zdania to i tak wszędzie wtrącisz swoje 3 grosze. Zajmij się swoim życiem zamiast psuć każdy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
praca jest fantastyczna, na serio jestem zadowolona, ale zawiodlam się na nim... a teraz kiedy sie pakuje, to wiem, ze zaczynam nowe inne zycie, ale kurcze znowu sama, bo nie pozwole zeby mnie zle traktował:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz głowa do góry i pokarz mu że wcale cie to nie przejęło to co zrobił i że świetnie sobie radzisz w nowej pracy a następnym razem uwarzaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
wiecie, on nawet nie wyjedzie po mnie na dworzec, a ja mam bagaze, musze sama sobie poradzic... ale nie zadzwonie do niego, zeby wyjechal, bo wie ze mam przyjechac a nie dzwoni, bo teraz to ja jestem "kolezanka".. jest mi smutno, jestem zdenerwowana i czuje sie oszukana pewnie, ze mu nie pokaże co czuję, ale dobija mnie jeszcze to, ze mam juz 30 latek a wciąz jestem sama, a tak bardzo potrzebuję milości i opieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal.ru.com
Wiesz, ja całe życie (juz 24 lata) radze sobie sama i nie płaczę. Nie rób z siebie ofiary:O Nie uniesiesz walizki?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale o co - hehe to po chuj zakladasz temat skoro nie chcesz wysluchac szczerych opini?:) nie uwazam, z ejestem idealna, wrecz przeciwnie, ale mysle zanim cos zrobie :) nastepnym razem jak zalozysz topik to napisz od razu "interesuja mnie tylko komentarze osob, ktore beda mi wspolczuc i pocieszac mnie" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z za.ru.com!!!!!!!! z ta walizka myslalam ze sie posikam ze smiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
to nie jest 1 walizka, przeprowadzam sie na drugi koniec polski, jak byscie spakowaly sie we 3 walizy to juz bylby sukces, ale nie wazne tylko, dlaczego takie zlosliwe jestescie? nie zmienialyscie zycia nigdy tak powaznie? chyba nie, bo inaczej wiedzialybyscie, ze sa mieszane uczucia i milo jest wtedy uslyszec dobre slowo pozdrawiam zlośnice:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, to sluchaj: DOBRE SLOWO! POWODZENIA! tylko nie uzalaj sie nad soba, bo jestes dorosla, a to jest nie tyle irytujace, co smieszne :) sa taksowki itd a Ty robisz problem z walizek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal.ru.com
Nie złośliwe, tylko robisz z siebie cierpiętnicę i ofiarę:O Kurcze, facet myślał, że porucha bez zobowiązań, a Ty nagle wyskakujesz w wieścią, ze się przeprowadzasz do jego miasta. Wystraszył się, stwierdził, że uważa Cię za przyjaciółkę. Typowe- faceci to dupki. I właśnie dlatego nie warto się tym przejmować i nie warto liczyć na niczyją pomoc! Dziewczyno, od przewozu rzeczy przy przeprowadzkach to są firmy transportowe, ewentualnie Poczta. Nie masz zamiaru chyba taszczyć ze sobą całego dobytku w walizkach?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal.ru.com
A co mam powiedzieć ja? Mój jedyny chłopak, który był miłością mojego życia, zostawił mnie, kiedy miałam poważne problemy rodzinne i zdrowotne, zachorowała na nerwicę i depresję. Nie mógł ze mną wytrzymać. No to akurat nic dziwnego. Nie spotykam się z nikim innym, nie planuję żadnych związków, jednak czasami ktoś tam się do mnie przyczepi. I co? I nigdy nic dobrego z tego nie wynika. Bo ludzie ogólnie podli sa i myślą tylko o sobie. Po to ma sie siebie, żeby o sobie myśleć. Przecież nikt obcy nie będzie przedkładał naszych potrzeb nad swoje:O Takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga kolezanko
nie przejmuj sie tymi zlosliwymi komentarzami, jestem z Toba i wspieram Cie, rozumiem,ze nie jest Ci latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal.ru.com
Powtarzam- nie ma w tym nic złośliwego. A koleżanka powinna wziąć się za siebie, a nie czekać, że ktoś inny się za nią weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
no i nie wyjechał po mnie:) teraz dzwonil, ze sie gdzies wybiera nawet nie zaproponowal mi wyjscia, wie ze sama jestem i nikogo nie znam... a pokoj mi sie nie podoba, bardzo maly i obskurny, nie wiem jak wytrzymam tu nawet miesiąc, czuje sie taka samatna...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa do góry :) nowe miasto nowa praca nowe możliwości :] popracujesz, zarobisz i zmienisz obskurny pokój na coś lepszego, a później krok po kroku własne cztery kąty nie licz na tego faceta, licz na siebie 🌻 niebawem poznasz ludzi z którymi warto będzie nawiązać bliższe kontakty, przyjaźnie, miłość też Cię znajdzie ❤️ po prostu nie szukaj jej teraz na siłę, tylko układaj sobie nowe (lepsze) życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
dziękuje za mile slowa, nawet nie mam łóżka tylko materac, a na niego wiem już ze liczyc nie mogę, ale to boli.... boli jak cholera bo zadzwonil, powiedzial ze trzeba miec kase na wszystko, potraktowal mnie z gory i idzie na balety.....:( mam nadzieję, ze szybko miesiąc minie i znajde normalny pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tO TYLKO JAAA
A to dupek! Mój były zakończył związek, po 4 miesiacach się odezwał i stwierdził, że chce przyjaźni bo beze mnie żyć nie może, zakochana więc się zgodziłam. No i trwamy w gównie, bo on jest indywidualistą i nie chce z nikim być (ale jeżeli chodzi o sypianie ze mną ciągłe spotkania, tysiące sms-ów to nie ma problemu. On boi się chyba samego terminu bycia z kimś bo to go ogranicza :/ ) No cóż...kocham to jakoś to akceptuje, ale modlę się, żeby pewnego dnia pojawił się ktoś wyjątkowy a Panu X mogłabym powiedzieć ADIOS mimo, ze kocham :/ Faceci to cchuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tO TYLKO JAAA
Wiem, że jest Ci ciężko i wiem, że będzie żałował jak znajdziesz swoją drugą połowkę. Możesz być tego pewna! Nic nie dzieje się bez przyczyny. Widocznie tak musiało byc, że trafiłaś do tego miasta. Wierze w przeznaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proactive s
a w jakim jestes miescie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
my kobiety jednak jestesmy uczuciowe:O jestem w jednym z najwiekszych miast w Polsce. Ja tez wierzę w przeznaczenie, pewnie bedę tu szczęsliwa i odnajde tu swoj dom, ale za nim to nastąpi to...ohoho... zawiodlam sie na facecie do granic mozliwości, i boję się ze juz nie znajdę swojej drugiej polowi, a o tym palancie chcialabym jak najszybciej zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
ciężko mi jak pomyslę, ze on teraz swietnie sie bawi z innymi laskami:O jak mogl mnie tak potraktowac, mam sie z nim spotak, bo cos mialam mu przywesc i przywiozlam, mam mu to oddac, ale chcialabym jakos tak z pieprzem..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×