ILE CZEKAC AZ SIE ODEZWIE PO PIERWSZEJ RANDCE????

Wczoraj była randka.... Ile czekac na kolejny ruch???

ile trzeba - pierwsza sie nie odzywaj ! ani mi sie waż!!!!

ok to zapytam tak.... po jakim czasie wiadomo ze mnie olał...:(

jeny az tyle mam zyc w niepewnosci:(

do mnie po 1 randce odezwał się 5 min po tym jak przywiozl do domu:) a pozniej non stop telefony smsy...:)

dzien :) pozniej wiadomo ze poprostu mu sie nie spodobalas...

w ogole nie czekac!:D

:(

mi moj obecny tez napisal zaraz po spotkaniu potem codziennie pisal itd mysle ze jezeli na drugi dzien sie nie odezwie to chyba dac sobie spokoj no chyba ze sama chcesz sie do niego odezwac

moze jeszcze wieczorem napisze....

:O

no co! zależy mi....

a ja kilkakrotnie spotkalam sie z facetami, ktorzy pisali po 3,4,5 dniach, a potem okazywalo sie, ze sa zafascynowaniu.Takze uwazam, ze smialo mozesz poczekac tydzien. :)

mam nadzieje:)

a w ogole dlugo sie znacie?gdzie byliscie na tej randce?jak wam sie w Twoim odczuciu gadalo?

Do tej pory każdy do mnie odzywał się w kilka godzin po spotkaniu... Oprócz jednego,ten po paru dniach i nie był zainteresowany czymś więcej :>

ogolnie to jest tak ze znamy sie od dosc dawna.... kiedys coś tam miedzy nami bylo:) potem kontakt sie urwal na kjakies 3 lata... no i teraz widzielismy sie kiedys w przelocie i po tym on zaproponowal to spotkanie... ogolnie zachowywal sie super, otwieral mi drzwi i w ogle jak na randce:p on placil.... gadalo nam sie calkiem fajnie... nawet tak w luźnej rozmowie proponowal ze mozemy wyskoczyc na impreze do wrocka lub na weekend gdzies.... sama nie wiem a teraz sie nie odzywa....

Mi tamtem jeden proponował nawet wyjazd nad morze wspólny,a potem zamilkł kompletnie, nawet cześć przestał mówić ;P

On taki nie jest... na tyle to go znam

w sensie taki ze moze kiedys tam sie odezwie co do tej imprezy np, ale poprostu nie bedzie to nic wiecej...:(

pijemy Twoje zdrowie isobel :-) gul gul gul

dzięki:) przyda się:*

wiemy :-* tylko po koleżeńsku - trzymaj się

jak dzis nie mial czasu ani ochoty niech wali sie na ryj! tyle ci powiem! jakis idiota???? [coolradze ci, tak , jak nie napisze nic dzis ani nie zadzwoni, olej go, co kurna mało kwiatu na tym swiatu:P:):P:):P:)::P:):P:):P:):P:):)

o tak :P:

dam mu pare dni chyba

wczesniej jak omawialismy szczegoly spotkania itd... to sie odzywal tak wieczorem raczej pozno... bo w ciagu dnia czesto duzo pracuje

w sumie sama nie sądzilam ze po takim czasie nadal mi na nim zależy

droga imienniczko z twojego opisu wynikałoby ze to było raczej takie kumpelskie spotkanie. Pewnie się odezwie jeszcze...kiedyś, byc moze sie myle, ale nie obiecuj sobie za duzo, moze on to nie traktowal jako randki

moze i masz racje