Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nierozmowny wnuczek

Po co babcia przychodzi, skoro wie, że nie ma rodziców?

Polecane posty

Gość nierozmowny wnuczek

Nie zrozumcie mnie źle. Nie chodzi o to, że nie lubię mojej babci, bo tak nie jest, ale o to, że wie doskonale, że ze mną się nie nagada, a rodzice wrócą dopiero za kilka godzin. Nie mam z nią o czym rozmawiać, a jak już coś powie, to najczęściej w stylu: "Napisz do burmistrza, że nie masz pracy" itp. :-O Jakby to naprawdę kogoś obchodziło, że nie mam pracy. Ja rozumiem, że można od czasu do czasu zapytać, czy mam pracę, ale dzwonić codziennie z pytaniem "co słychać" i czy znalazłem pracę, to już chyba przesada. Nie sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest
babcia czuje sie samotna moze fundnijcie jej pieska albo kotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
idiota :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizajna333
to niech ci pracy poszuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozmowny wnuczek
Teoretycznie może się czuć samotna, bo mieszka sama, ale ma w bloku sąsiadów, z którymi może pogadać i poza tym mieszka może jakieś 500m od nas, więc dość często się widzimy. Tylko jest problem, że niestety jest bardzo wścibską osobą (ma to w zasadzie od zawsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdbgbdgb
ciesz się że ktoś jeszcze w ciebie wierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozmowny wnuczek
Co mi z tej wiary, skoro od 2 lat nie mogę znaleźć pracy? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ciebie przychodzi
I dlatego pyta, myśli o tobie, martwi się, poprostu Cię kocha. Sąsiedzi to nie rodzina. Nie wiesz kiedy jej zabraknie, może poświęciłbys jej trochę swojego czasu skoro masz go w nadmiarze. Zapytaj o jej czasy, jak było, co robiła kiedy była taka młoda jak Ty, napewno dowiesz się dużo o czym nie wiedziałeś. Teraz Cię drażni, że Cię nachodzi ale przyjdzie czas kiedy będzie Ci jej brakować, pomyśl o tym trochę. Taka mała refleksja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz szanse
Przecież to TWOJA babcia Przychodzi do swojego ukochanego wnuka! Przecież to najbliższa ci osoba po rodzicach :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to mama mamy czy mama taty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz szanse
a jaka to różnica :-O ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja babcia mieszka 100 m ode mnie, a teraz siedzi przed domem na ławce, a ja zamiast do niej wyjść, to siedzę na kafe i piję piwo :O nie wiem... jakoś wprowadzają mnie w zakłopotanie jej ciągłe pytania czy mam kogoś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz szanse
czy to tak trudno porozmawiać z babcią wprost i powiedziec jej normalnie, jak człowiek: - Babciu, jak mnie tak codziennie pytasz czy mam narzeczoną/pracę to mnie to bardzo stresuje i robisz mi perzykrośc takim ciągłym dopytywaniem o to. Babciu, zapewniam cię, że jak znajdę pracę/dziewczynę to ty się o tym dowiesz jako jedna z pierwszych. Kocham cię, babciu, ale przez to wieczne wypominanie takiej drażliwej sprawy to trudno mi z tobą rozmawiać. A może mi opowiesz jak to było jak ty dostałaś pierwszą pracę? Jak to było jak miałaś pierwszego chłopaka albo jak poznałaś dziadka i jak to z wami było? I rozmowa na inny temat gotowa. Może babcia na przyszłość będzie się starać trochę omijać drażliwe pytania. To twoja bacia, osoba która cię kocha może bardziej niż twoi rodzice. To nie jest twój wróg - babci możesz powiedzieć wprost o co ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz szanse
Zagaj rozmowę z babcią i słuchaj - babcia się wygada i będzie szczęśliwa, ze wnuk jej wysłuchał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek1982
albo powiedz babci ze jestes stara panna a po 30 towarki nie maja wziecia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozmowny wnuczek
Toleruję ją właściwie tylko dlatego, że oddaje mi pół emerytury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz szanse
A co do pracy to weż, wnuku, pod uwagę, że twoje babcia pracowała w czasach kiedy WSZYSCY mieli pracę (a wręcz ścigano i karano osoby, które nie chciały pracować) - babcia pewnie nie umie się odnaleźć w Polsce, w któej jest niemałe bezrobocie - babcię ten stan może przerażać, bo ona nie wyobraża sobie jak można żyć bez pracy. Ona żyła całe życie i pracowała w czasach, w których większość ludzi pracowało w jednym i tym samym zakładzie pracy całe życie np. 40-45 lat. Ona nawet nie wie ja to jest szukać pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozmowny wnuczek
babcia znowu sie pojawiła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccc4
Kocha cie bardzo i jest jej zalze siedzisz sam.Mysli ze lepiej sie czujesz gdy ona jest w poblizu,gotowa na kazde twoje zawolanie.Sprobuj:powiedz jej zeby zrobila ci sniadanie a zobaczysz jak bedzie sie cieszyla ze moze dla ciebie cos zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×