Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilllybay

nie chce już żyć!!

Polecane posty

Gość lilllybay

mam 28 lat,jestem bardzo nieszczęśliwa...kolejny weekend spędzam sama,bo mój facet(jak jeszcze wogóle nim jest) woli spędzać czas gdzie indziej..od kiedy pamiętam zawsze byłam gdzieś z tyłu,zawsze na drugim albo dalszym miejscu...mam młodszą siostrę i nawet w domu była ona zawsze ważniejsza,wszyscy bardziej ją lubili,kochali ...na codzień każy uważa ,że jestem spełnioną,szczęśliwą kobietą,atrakcyjna z dobrą pracą,itp...ale uwierzcie ja czuje się bardzo źle,czuje ,że dawno nie powinno mnie być na tym świecie,nie potrafire cieszyć się życiem,każdym dniem ...nie chce nikomu z moich bliskich mówić jak się czuje,nie chce ich martiwć dlatego postanowilam napisać tutaj,żeby wylać z siebie te wszystkie emocje ,które są we mnie..spodziewam się różnych komentarzy typu ..wariatka,czy coś w tym stylu..trudno..takie życie Moje życie jest bez sensu,jestem do tego wszystkiego nieszczęśliwie zakochana.facet ktorego kocham ponad zycie ma mnie gdzieś..moglabym teraz zdechnąc i by nic o tym nie wiedzial..żegaj "piękny świecie"...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zdechnij wreszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gluptasie 🌻 Przede wszystkim zakoncz ten chory zwiazek. Zrob bilans zyskow i strat, i ocen, co jest dla Ciebie lepsze: wolnosc czy zniewolenie. 28 lat, to piekny wiem - mysle, ze ta wlasciwa osoba na Ciebie czeka, tylko pozwol jej siebie odnalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa...proponuje odciac sobie nogi i tydzien pojezdzic na wozku inwalidzkim...albo nie..lepiej...zamknij swoj miesieczny budzet w 40ozl..i pozyj miesiac...albo nie lepiej...idz na dialize do szpitala...albo nie lepie,,,....dziewczyno zastanow sie co piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjeban Zjebanow
HAHA ! WŁasnie...nie użalaj sie nad soba, tylko ubij się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARIATKA pogieło ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowany krytykant
proste rozwiazanie-powiedz bliskim jak sie czujesz. to jest jedyny sposob na starcie tych dwoch rzeczywistosci - tej, w ktorej ty zyjesz i tej, ktora oni widza. jest szansa, ze twoja rzeczywistosc sie w ten sposob zmieni. inaczej nie ma sensu nazywac ich bliskimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara990
ja tez chce sie zabic ale mam duzo powazniejszy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllybay
bylam w szpitalu miesiąc,jestem chora,mam chorą nerkę..czy coś mi jeszcze chcecie napisać???pisze tutaj bo cholera mi źle strasznie,użalam się???mam bardzo ciężki okres i nie daje rady..możecie tego nie rozumieć,nie mam pretensji..chcialam tu tylko wypisać z czym mi źle,nie chce martiwć mojej mamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowany krytykant
jestescie glupi. gdyby tak bylo to odsetki samobojstw bylyby wieksze wsrod inwalidow lub ludzi z ubogich rodzin. a tak nie jest!!! gdy pojawiaja sie obiektywne trudnosci i do tego jeszcze masz spoleczny paszport ofiary -latwiej jest o mobilizacje KAZDY GLUPI TO WIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowany krytykant
masz zmartwic swoja mame. bo w tej chwili ona przez ciebie nie sprawdza sie jako matka. daj jej na to sznase!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllybay
nie moge jej martić,ma problemy z sercem,jest cudowną mamą...najwspanialszą na świecie.... *ps do tego co napisal do mnie"kurwo" życze Ci żebyś się poczuł /poczuła kiedyś jak ja to wtedy zrozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara990
właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cala twoja wypowidz byla skoncentrowana wokol twojego faceta...uzalasz sie nad soba nie dlatego, ze ci zle bo chorujesz, bo mama bo tata...tylko dlatego ze facet ciebie odrzuca...a zaatakowana wrzucilas wypowiedz w stylu mam chora nerke... szkoda gadac...ja mam raka ale nie sram pod siebie z byle powodu.pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowany krytykant
twoja mama tezma swoje problemy. i tez o nich nie rozmawiacie? wbrew pozorom latwiej o to, ze ktos tobie powierzy swoje zmartiwenia, gdy ty tej osobie sie zalisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilllybay========= jestes w chorym zwiazku, mysle ze to jest glowna przyczyna Twojego zlego samopoczucia. Co bym nie napisala to wyda Ci sie bzdura, ale i tak napisze. Dziewczyno :jestes jeszcze mloda,szkoda zycia dla takiego zafajdanca jakim jest Twoj partner. Nie rob sobie nic zlego,zajmij sie soba, wyjdz do ludzi, spotkaj sie ze znajomymi. Mysle, ze nawet tu na kafe znalazlabys zyczliwe osoby, ktore chetnie pomoga Ci poprzez wspolnie spedzony czas. Glowa do gory :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały Móżyn
Zacznij od kupienia grubego sznura i znalezienia jakieś wytrzymałej gałęzi w lesie. Pamietaj tylko, żeby odpowiednio zeskoczyc, żeby pętla się dobrze zacisnęła. POWODZENIA :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowany krytykant
leta supernova zycze ci zdrowia. nie o to chodzi kto ma gorzej tylko jak kto sobie z tym radzi. ludziom ktorzy przezywaja obiektywne trudnosci i nieszczescia otoczenie pozwala na kryzysy psychiczne. a tych, ktorych ocenia sie jako szczesliwych spotyka z tego powodu agresja, lekcewazenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa w mieście
wiem jak to jest czuć się samotną, ja ten weekend tez siedzę w domu, moze za tydzien bedzie inaczej, moj niby facet tez dobrze sie bawi i mnie olal wczoraj, dlatego juz nie ma szans na zostanie moim facetem. Jedyne co moge ci poradzic, to zakoncz ten związek. Mowią, ze jak Pan Bog zamyka drzwi to otwiera okno, ze mna chyba tak jest jesli chodzi o pracę, ucze sie tego, ze nie mozna miec wszystkiego od razu, ze z czasem wszystko przyjdzie, ale jak juz pisalam, ucze sie tego.... mam nadzieję, ze ulozysz sobie zycie z kims, kto na to zasluzyl, a na razie proponuję poczytac topik o pozytywnym myśleniu, ja od niedawna to stosuję i są efekty:) pozdrawiam i trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllybay
chyba nic tu po mnie..dziękuje korala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllybay
nowa w mieście Tobie też dziękuje....a jednak są naormalne osoby które rozumieją co czuje nieszczęśliwy człowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilllybay========== no jasne,ze sa :) Trzeba tylko dobrze sie rozejrzec. A tu niezbyt madrymi wypowiedziami nie nalezy sie przejmowac :) Najlepiej ich ignorowac -dopiero sie zagotuja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa w mieście
trzymaj się, i poczytaj o tym pozytywnym mysleniu, ja nie wierzylam, a teraz dostaje to co potrzebuję buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa w mieście============ to pozytywne myslenie to gdzies tu na kefe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bjały Móżyn
Ty rasistko !!! Wiedziałem ze bedziesz chciala skopac biednego móżyna !!! Bierz sznur i kończ ze sobą...najlepiej tak jak to opisalem, bo sam sprawdzalem, fajnie można sobie powisieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllybay
czy jest ktoś kto chciałby pogadać na gg...???ja jestem naprawde normalną osobą,nie jakąs kretynką...mam dzisiaj tylko taki dzień ,że naprawdę odechciewa się żyć...a czasami łatwiej jest rozmawiać z zupełnie obcą osobą(niech tylko będzie poważna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllybay
pisz sobie debilu,może Ci ulży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilllybay========= mozesz mi dac nr na GG ,chociaz mysle ze lepiej bedzie jak wyslesz mi nr na E-mail. Jest widoczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllybay
korala poszło....mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze tak jest
ze najbardziej boli problem ktory tyczy nas samych... Mi jednak pomaga pomyslenie w takim momencie rozsypki totalnej (nie przez faceta ;) ), ze moje problemy, cierpienie sa niczym w porownaniu z tym jak ciezko maja inni... Pomaga nie dlatego, ze swiadomosc, ze inni maja gorzej mnie podbudowuje - wrecz przeciwnie. Ale wowczas az mi wstyd, ze zamartwiam sie moimi problemami, ktore w obliczu cierpienia ludzkosci sa niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×