Leniwa kobieta

Moje drogie kobiety Jest tu sporo tematow o tym jak to wasi faceci nie chca nigdzie z wami wychodzic i najchetniej by siedzieli w domu przed TV i piwkiem gazeta a potem wieczorny sex i spac i tak w kolko. Tymczasem ja nie moge swojej kobiecie dogodzic pod wzgledem wyjscia gdzies z domu, nic jej nie pasuje nad jeziorko nie chce bo goraco bo tam pelno ludzi, bo ona plywac nie umie, opalac sie nie bedzie bo ma kompleksy, polezec na kocyku i poprostu poodpoczywac na swiezym powietrzu tez nie... Na spacer nie chce isc bo jej sie chodzic nie chce, na rower nie chce bo albo goraco albo poprostu nie ma ochoty. Na nic nie ma ochoty, to jakies chore. Dodam ze nie mieszkamy ze soba ... ja mam naprawde duzo pomyslow jak spedzic czas razem ale jej nic nie odpowiada gdy cos proponuje to ona nie chce albo jej sie nie chce... ostatnio mi powiedziala ze szkoda ze nie mam samochodu bo mozna by bylo gdzies pojechac. Niestety nie mam samochodu jestem biednym studentem, pracuje lecz auto jest za drogie w utrzymaniu dla mnie. Czy bez auta nie da sie juz spedzic razem milo wieczoru czy popoludnia... mieszkamy w duzym miescie wszedzie da sie pojechac autobusem czy tramwajem albo rowerem ale ona nie chce... Nie wiem juz co mam zrobic meczy mnie to ze za kazdym razem jak umawiamy sie i ona pyta co robimy to na kazda moja propozycje otrzymuje taka sama odpowiedz \"Nie\", \"nie chce mi sie chodzic\", \"jest za goraco\" ... Wy anrzekacie a ona ma chyba za dobrze... albo jest taka leniwa :/ ile mozna siedziec w domu u mnie czy u niej gdy wakacje w pelni

a weź to puśc jak nie chce:o po co się meczysz taki asceta z Ciebie?

?

porozmawiaj ze swoją ukochaną na ten temat. Może jest domatorką i nielubi spędzać czasu poza domem. Zawsze tak było, czy tylko ostatnimi czasy?

ja z tobą chętnie pojeżdze na rowerze:) bo lubię nawet jak wieje i deszcz pada:)

dodam ze jestem z nia od dlugiego juz czasu, wiec to chyba jasne dlaczego sie z nia spotykam, kiedys takich problemow nie bylo raczej odpowiadaly jej moje propozycje spedzania wolnego czasu i nie marudzila a teraz nie dosc ze sama nic nie wymysli to jeszcze mi mowi ze to co ja zaproponuje jej nie odpowiada :/

Dziwne, ze wczesniej odpowiadaly jej Twoje propozycje a teraz juz nie....moze po prostu sprzykrzył sie jej troche ten zwiazek? A moze ma jakis problem, o ktorym Ty nic nie wiesz, i to jej odbiera checi?

no to chyba czas wymiany na lepszy model :P

Jak jej nie odpowiada to co ty wymyślisz niech sama wymyśli cos lepszego. Powiedz wszystko to co tutaj napisałeś. Jak by raz nie chciała wyjść - ok, drugi, trzeci - ok, ale za kazdym razem to juz przesada...porozmawiaj z nią, serio...tylko szczerze

kiedys naprzyklad 2 lata temu cale wakacje raczej spedzilismy aktywnie a teraz ona woli chyba siedziec w domu i to najlepiej sama bo gdy za czesto siedzimy razem w domu tez jej nie pasuje ze taka monotnia. Jak ja probuje wyciagnac to tez nie pasuje... co bym nie zrobil jest zle i nie daje juz z tym rady poprostu

ja tez tak mam. niechce mi sie nigdzie wychodzic z domu.

wonderful life sęk w tym ze nie chce innego modelu, ona jest moim najlepszym modelem i nie poddam sie tak latwo bez walki po takim dlugim czasie ze soba pytalem jej czemu jej sie tak nic nie chce to stwierdzila ze nie wie :/

Moze ma po prostu doła

a przestań jej cokolwoiek proponować zobaczysz jaka będzie reakcja:) ja miałam tendencje do narzekania i mój ówczesny facet szybko mnie z tego wyleczył:) i jak stroiłam fochy to po prostu mówił, że pogada ze mną jak mi przejdzie i dowiedzenia. Tak wygladała gadka z nim:) dwa razy tak zrobił i mi przeszły bezpowrotnie fochy :)

jej sie chce wychodzic bo sama dzwoni i pyta "czy widzimy sie dzisiaj?" ja mowie ze "tak jasne" no i w tym momencie powstaje problem gdzie i co robimy...z ktorym nie daje sobie rady bo co bym nie wymyslil nigdy nie bedzie to dobra decyzja, coraz czesciej mysle ze gdybym byl z inna kobieta to pewnie byla by zadowolona ze ma tyle roznych mozliwosci do wyboru ale moja kreci nosem...

tak moge czekac na jej incjatywe ale co mam zrobic gdy ona chce sie ze mna spotkac i oczekuje ze cos zaproponuje bo sama bardzo rzadko ma dla nas jakas wizje spedzenia wolnego czasu...

Spróbuj w ten sposób: "Kochanie, ostatnio nie miałaś wcale ochoty na np. rower, a ja mam straszną, więc się umówiłem na jeżdzenie z Kaśką." :D "Kochanie, Tobie się ostatnio nic nie chce robić, a ja mam ochotę, więc się umówiłem na piwko/ do kina... z Gośką" Przejdzie jej szybko.

A moze problem w tym ze masz ciagle te same propozycje? spacer, jeziorko, do parku, na rowerek...z tego co napisales to tylko tyle jej proponowales. Moze postaraj sie wymyslic cos szalonego, albo zastanow sie co ona lubi najbardziej, jakie są jej zainteresowania. Moze ona oczekuje czegos nowego, moze znudzily jej sie juz twoje stare pomysly, ciagle te same. Przepraszam, moze sie myle, moze jest inaczej, w sumie to nie znam dokladnie waszej sytulacji, waszych relacji, ale takie wnioski mi przychodza do glowy na podstawie tego co napisales.

he :D widzisz ona nie jest zazdrosna o takie rzeczy... jakby to powiedziec jest typowa kobieta zolza... o ktorej duzo tutaj mozna przeczytac ..nie da za wszeka cene poznac po sobie ze jej to nie pasuje a co wiecej ta moja "zabawe" oboroci przeciwko mnie tak zebym pozalowal ze z goska zrobilem wypad na rowery :) ona jest kobieta ktora nie pokazuje ze na czyms jej zalezy... jest bardzo uparta i jestem na 100% pewny ze po takim moim tekscie ona odpowie: ok spoko a za dzien lub dwa ja uslysze od niej "sory ale mam zajety wieczor bo jestem umowiona z Tomkiem i idziemy gdzies tam..." jednym slowem rozpetal bym wojne :)

traktuje ciebie tak, jak sie dajesz traktowac. za copowaty jestes i za bardzo chcesz jej zrobic "dobrze".

louissa podalem tylko pare takich propozycji ale sek w tym ze jej kompletnie nic nie pasuje a wiekszosci z tych moich propozycji nawet ani razu nie wykorzystalismy ... mieszkamy w duzym miescie i bardzo wiele miejsc juz zwiedzilismy typu zoo palmiarnia itd ... tak samo sprawa wyglada ze spacerami swego czasu sporo chodzilismy na spacery i zwiedzilismy chyba wszysktie parki w miescie, no ale w tym roku to ani razu nie udalo mi sie jej wyciagnac do parku jak i na wycieczke rowerowa...i tak samo nad jezioro ... jak jest goraco to nawet na lody nie daje sie zaprosic :/ jesli chodzi o rozrywki na ktore trzeba wydac wieksze pieniadze to niestety odpadaja poniewaz chwilowo jestem bez kasy aczkolwiek zaczalem prace od lipca i to sie zmieni ... wtedy oczywiscie bedzie mozna pomyslec o innych rozrywkach ... co jeszcze moge wymyslec? to juz naprawde nie wiem ale staram sie jak moge i nic z tego

by chciala robic oprocz siedzenia w domu, umowcie sie tak, ze raz ty proponujesz raz ona

sdfwef rfg Nie chodzi o to ze daje sie traktowac jak szmata czy nie wiem kto... oczywiscie ze moge jej powiedziec ze skoro jej nie odpowiada nic to niech sobie siedzi w domu sama albo wymysli sobie lepszy sposob na spedzenie wolnego czasu... ale powiedz mi po co sie klocic o bzdury? szukam rozwiazania problemu a nie nowych problemow

o bzdury?:O prawdziwa cipka z ciebie

sdfwef rfg w takim razie moze podziel sie ze mna i powiedz mi co Ty bys zrobil w takiej sytuacji ? skoro jestes taki kozak i nie ciipka :)

dziś nie mam sił pisać .....ten sam element miałem w domu. ONA CHCE PRZESKOCZYĆ O LIGĘ LUB 2 WYŻEJ , NUDZI SIĘ, jak chcesz to poprozmawiamy napisz GG

nie napisze tu gg bo moze sie tak zdarzyc ze ona tu zajrzy jakims cudem... a wolal bym zeby nie wiedziala ze opisuje nasze problemy w necie

jestem dziewczyną. I gdyby mi tak baba marudziła, to powiedziałabym jej dokladnie to, co napisaleś w poście o niekóceniu się o bzdury.

ok a Ty bys byla zadowolona gdyby Twoj facet tak Ci powiedzial? ze masz siedziec w domu skoro nic ci nie pasuje? nie zamierzam sie z nia klocic o to tylko chcialbym jakos pokojowo ten problem rozwiazac chociaz nie ukrywam ze wkurza mnie to juz i nie raz jak nic jej nie pasowalo pomyslalem tak jak napisalem wczesniej...

chce robic