czesc co myslicie o chodziku kupic czy nie?

ten temat juz byl i wiekszosc mowila chodzikom NIE!!

byl juz taki temat. uslyszysz 99% opinii ze nie. moja to ten 1% ja dla córki miałam i jestem zadowolona ze miałam :)

aha dzieki

Ja mam i nie narzekam pamiętaj żeby ustawić siedzenie tak że jak dziecko będzie chciał iść to będzie musiało stanąć na nogi.Chodzik służy nie jako do asekuracji.

TAK!!!!!!!!!!!!!!!!! To NAJLEPSZA rzecz jaka wymyslono dla dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

slyszalam zeby nie... ja nie bede kupowala w kazdym razie:)

Ile osób tyle opinii. Jedni mówią że nie bo szkodzi na boderka, że dziecko potem będzie chodzić na paluszkach itp. Ja tam osobiście nie miałam chodzika dla Synka ale wg mnie to nie sam chodzik jest taki szkodliwy jak jego nadmierne używanie i to jeszcze z nieodpowiednim ustawieniem siedzonka.. bynajmniej do mnie bardziej przemawiają pchacze jak tradycyjne chodziki, choć i tego też nie miałam..

ja mialm chodzik i bylam bardzo zadowolaona. to wygoda dla mamy . polecam i zachecam.

Moim zdaniem chodziki są jedynie wygodą dla rodziców.. Ale zazwyczaj nie służą im za długo.. :D Dzieci szybko się nudzą tą zabawką i z dnia na dzień nastaje coraz to większy problem z wsadzeniem dziecka do tegoż to "pojazdu".. Poza tym często dzieci, które korzystały z tegoż "pojazdu" mają w przyszłości problemy z nóżkami, stawami.. Później zaczynają same chodzić, gdyż najzwyczajniej w świecie się boją, że się przewrócą.. Kolejnym mankamentem chodzików są poobijane ściany w mieszkaniu i meble.. :O Ja osobiście nie pozwoliłam kupić dla mojego dziecka chodzika, gdyż miałam doświadczenie po moim rodzeństwie (tzn. po ich dzieciach).. Dlatego zdecydowanie mówię chodzikom NIE! Ale decyzja należy do ciebie ;)

o właśnie, chodzik jest przede wszystkim dla rodziców. Jednak urządzenie to ma więcej wad niż zalet. Przede wszystkim ogranicza zdobywanie umiejętności samodzielnego chodzenia. Kiedy dziecko chodzi w chodziku nie wszystkie mięśnie pracują. Najgorsze jednak, że wyeliminowany jest przy tym zmysł równowagi. Dziecko stale jest bezpieczne, ciągle podparte a przecież podczas swobodnego chodzenia tak nie będzie. pierwszy lepszy artyluł o chodzikach "Niemowlę używające przez dłuższy czas chodzika, zacznie chodzić dużo później i będzie częściej upadać, przy czym upadki mogą być bardziej niebezpieczne, ponieważ dziecko przyzwyczaiło się do szybkiego poruszania. Po wyjęciu z chodzika - a kiedyś trzeba wreszcie to uczynić - maluchowi wydaje się, że może sobie pobiec. Ale przecież nie umie utrzymać równowagi, więc upada co chwilę. Jeśli dzieci dla ich bezpieczeństwa są zbyt długo trzymane w łóżeczku lub kojcu, ich rozwój ruchowy, a co za tym idzie i psychiczny, będzie się opóźniał" inny artykuł "Chodzik nie jest dobry ani dla dziecka, które zaczyna stawać i chodzić, ani dla takiego, które jeszcze raczkuje. Gdy dziecko wstaje i stawia pierwsze samodzielne kroki, uczy się obciążać stopy, nóżki, miednicę i całe ciało, a później przenosić ciężar ciała z nogi na nogę, nie tracąc równowagi. Rozwija świadomość własnego ciała, zaczyna oceniać wysokości i odległości, stopniowo uczy się unikać upadków. W ten sposób doskonali swoje ruchy i ich koordynację. Ten proces trwa wiele miesięcy. Chodzik zakłóca jego naturalny przebieg. Dziecko w chodziku inaczej obciąża stopy i miednicę, inaczej ocenia przestrzeń i zagrożenia. W niektórych krajach podnosi się też głośno problem wypadków, jakim ulegają dzieci w trakcie korzystania z chodzika"

to drugie zdanie w moim poscie to już oczywiście cytat.

Moja córka umiala upadac. zaczela chodzic w 12 miesiacu, poźniej jej sie odwidzialo i chodzila tylko za reke ale jakies 3 tyg poźniej znow zaczela sama i to juz biegiem :) Nie uwazam zeby to bylo poxno. pozatym bardzo ladnie utrzymywala rownowage a nawet jak sie wywracala (nie czesto jej sie to zdarzalo) to lądowala slicznie na pupie ( no chyba ze sie o coś poślizgnela ale to inna sprawa). To takie uogólnianie. dla jednych chodzik jest dobry dla innych zly. Mania lubila chodzik. to byla jej najfajniejsza zabawka- do czasu kiedy opanowala jak z niego wyjść :D

Zastanawiam się, czy kupić chodzik. Mam pytanie- czy jest ktoś, kto używał chodzika i jest z niego niezadowolony, albo zauważył jakieś nieprawidłowości w rozwoju swojego dziecka? Często czytam negatywne wypowiedzi na temat tego \"pojazdu\" od osób, które nie używały chodzika, więc nie mówią z doświadczenia, tylko na podstawie \"jakiegoś tam\" artykułu. Natomiast osoby, które go używały prawie zawsze piszą pozytywnie. Czy jest ktoś taki, kto używał chodzika i tego żałuje?

chpdzik nie jest dobry ja nie polecam. moja mała miała przez chodzik problem z prawidłowym chodzeniem krzywo stawiała nóżki i często chodziła na paluszkach - dodam ze siedzonko było ustawione prawidłowo. poza tymlekarz odradził mi do ze wzgledu na kregosłup dziecka. aha no i częste wypadki z chodzikiem.

najlepszej przyjaciółki nigdy nie miala chodzika, a chodzi na paluszkach. ortopeda powiedział, ze to taki okres w rozwoju dziecka i to nie odchylenie od normy. Moje dziecko mialo chodzik, chodzi na calych stopach- poprawnie.

Chodzik używany kilka razy dziennie niedługo nie szkodzi, co innego jak dziecko siedzi w nim wiekszosc dnia tylko po to aby mama miała więcej czasu dla siebie. I wysokośc siodełka musi byc dobrze dopasowana. niektóre dzieci wola siedziec w chodziku niż raczkowac-nie należy na to pozwolic dlatego,że brak raczkowania nie sprzyja rozwojowi. Ja dla córki nie miałam,uważam,że to zbędny wydatek,pomocy do dziecka też ŻADNEJ nie miałam i dałam radę bez chodzika.

moja corka miala chodzik, uzywala go dosc czesto i bardzo lubila w nim przebywac. Potem majac 9 miesiecy zaczela juz sama chodzic, bez zadnych problemow. Ale teraz na bilansie 4 latka okazalo sie ze ma koslawosc kolan, niewiem moze wlasnie przez ten chodzik????

Dziękuję bardzo za rady!