USG - ile????

co ile mozna robic? moj dzidzius jest zle ulozony i przez to do dzis nie znam plci (jestem w 32tc). jutro mam wizyte u gina i mielismy znow probowac podgladac plec, jednak tydzien temu bylam w szpitalu, gdzie mialam robione usg. nie wiem czy odstep nie jest za maly??? jak myslicie??? ile wy mialyscie usg w ciazy? lub co ile macie?

Ja miałam co 2 tygodnie od ok7-8 miesiąca. Dodam że ciąża nie była zagrożona, miałam poprostu robione USG na każdej wizycie.

na razie 12 tc, połówkowe i na każdej wizycie, czyli co 4 tygodnie lekarz zagląda do maleństwa dosłownie na 1-2 minuty. Usg nie jest szkodliwe i trwa na tyle krótko, że jakiekolwiek szkodliwe fale nie mają szans przeniknąć.

j aslyszalam tylko ze to nie tyle szkodzace sa jakies fale tylko ten dzwiek denerwuje dzidzie w brzusiu. Moim zdaniem to prawda bo mialam juz 2 ciaze i jak bylam na USG to oboj moich dzieci strasznei kopalo i sie wiercilo. Mi lekarz mowil zeby USG robic jednak jak najrzadziej

A ja ze wzgledu na cukrzyce ciazowa mialam usg co tydzien od 32 tc. Dziecko jest zdrowe i zachowywalo sie roznie - po prostu jak sie trafilo z badaniem na moment zabawy to fikalo, a czasem smacznie spalo. Wedlug mnie usg nie szkodzi.

ja ogladalam taki dokument i mówili tam zeby jednak USG wykonywac jak najrzadziej no chyba ze sa jakies inne wskazanea zdrowotne to wiadomo ze wedle potrzeb

Borowika, pewnie masz racje. Gdyby nie cukrzyca mialabym usg tylko 3 razy podczas calej ciazy. I to sie wydaje optymalne.