Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość troskliwa

czy facet może się zmienić?

Polecane posty

Gość troskliwa

Kolega jeszcze ze szkoły. Zawsze coś nas do siebie ciągnęło. Teraz-każde z nas jest wolne- jedyne na co go stać to jednoznaczna propozycja- kiedyś, nawet jeszcze nie tak dawno rozsądny, poukładany i w dodatku przystojny facet ;) a teraz? Nie wiem co sobie myśleć, byłabym zainteresowana, ale tamtym facetem, nie tym którego teraz sobą prezentuje. trafiał na nieodpowiednie dziewczyny, nie ułożyło mu się, wiem że miał poważne plany. Czemu się tak nagle zmienił? Możliwe jest że mu przejdzie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mariott
może się zmienić, po prostu dostał po tyłku i teraz cwaniakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona w wielu kwestiach
kazdy sie zmienia ;) raczej nie bedzie juz "taki sam" jak kiedys...moze sie zmienic na lepsze ale trzeba umiec go ukierunkowac...a zeby umiec go ukierunkowac, to trzebaby go bardzo dobrze znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
Nie znamy się jak siostra z bratem ;) ale znamy się od długiego dość czasu. Nigdy dotąd nie dał się poznać z takiej strony jak teraz. Ja jestem jego zachowaniem zaskoczona, nie mówiąc już o tej propozycji. Dlatego teraz mam mętlik w głowie, czy warto "ratować" tego faceta? ;) Nie powiem bo mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona w wielu kwestiach
Jak jednoznacznie proponuje Ci sex to chyba nie ma co ;) chyba ze masz pewnosc ze sie w nim nie zakochasz. Ale osobiscie znam tylko jedna kobiete, ktora umie uprawiac seks bez zobowiazan. Przy takim "ratowaniu", nie ma sily, zakochasz sie. A co bedzie jak go nie uratujesz, tylko sama utoniesz? Chyba najlepiej bedzie jak szczerze z nim porozmawiasz. Zeby gra byla czysta :) i zebyscie oboje wiedzieli czego oczekujecie i zeby sie nie okazalo, ze macie inne cele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
No właśnie się obawiam, że się zakocham i popłynę. On już zna moje "stanowisko" w związku z tą propozycją. Powiedziałam, że dla mnie coś niezobowiązującego, co nie ma nawet cienia szansy na przetrwanie jest bez sensu, bo wiem że będę liczyła na więcej a nie wiem co dostanę, no i że nie chce po tyłku dostać znowu. Dodałam również, że z jednej strony mi pochlebia a z drugiej stracił w moich oczach. On owiedział mi tyle, że sam do niedawna tak myślał, ale mu się zmieniło :/ i rozmowa się skończyła, bo powiedział, że kończymy zanim będzie za późno. Jestem z Nim umówiona na środę więc mam czas, żeby się zastanowić co mu ewentualnie powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
toś mnie pocieszył Wredny :P Może nie chodzi mi tak do końca o zmianę, nie wiem jak to nazwać, on po prostu w przeciągu baaardzo krótkiego okresu nagle stał się innym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz ze
on chce abys go w ogole 'ratowala' ?? ahh coz za dobrodusznosc z twojej strony :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechce bo nie chce i tyle
wredny, pierwszy raz mamy identyczny pogląd na temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
Nie wiem czy chce, ale wciąż się odzywa. Zresztą to ratowanie jest w cudzysłowiu :P Nie nazwałabym siebie dobroduszną ;) ale zależy mi na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynom ZAWSZE się wydaje,że dla nich facet się zmieni...,że potrafią zrobić z diabła aniołka ;) dobrze, że niektóre wyrastają z tego w pewnym wieku...ale tylko n iektóre :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
ale ja wcale nie oczekuje, że on się dla mnie zmieni, po prostu zastanawiam się co musiało się stać, że aż tak poglądy się mu zmieniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she75
wiesz co przeszedl wczesniej z kobietami? od jakiego czasu jest sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
wiem, że jakieś 1,5 roku temu miał dziewczynę i poważne plany- ślub itd. ale się skończyło, nie wiem jak. Potem gdzieś tak od lutego tego roku miał dziewczynę z dzieckiem, szalał za chłopakiem podobno, ale się niedawno rozpadło- może 3 tyg minęły? No i tu coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she75
to sama dalas sobie odp...pomysl...jesli 3 tyg temu zakonczyl zwiazek to nie jest mu teraz na pewno latwo...powodow nie znasz ale mozna przypuszczac, ze zostal niezle zraniony skoro w tej chwili postrzega kobiety jako sposob na rozladowanie emocji...on szuka klina na rozczarowanie po poprzednim zwiazku...chcesz byc takim klinem na chwile? jesli Ci zalezy badz jako kumpela przy nim...przeczekaj to co sie teraz z nim dzieje...moze czas przyniesie zmiany...emocje u niego opadna i inaczej zacznie postrzegac kobiety...Ciebie...pod zadnym pozorem nie daj sie namowic na niezobowiazujacy sex ...no chyba ze sama tego chcesz... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×