Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nothingman

Pytanie do dziewczyn

Polecane posty

"czemu jestes przeciwniczką wojny w Iraku " jeszcze nie znasz mojego pełnego stanowiska w tej kwestii, więc uznajmy, ze to taka aluzja (w każdym razie ja sobie pozwolę na taką interpretację ;-) ) żeby je wreszcie dzisiaj przedstawić :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie - chciałbym bardzo dogłębnie :P poznać Twoje zdanie w tej kwestii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy "dogłębnie"? tzn. ile ma być stron A4? :-P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martittaaaa
u mnie też tak było, na początku wstydziłam sie wogóle że znam (mojego obecnego chłopaka) ale teraz bardzo go koocham i żałuję że myślałam o inim źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. chciałam zapytać, ile się zmieści w zarzuconej przez korespondencję od fanek skrzynce e-mail? :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poleczko dogłębnosci nie mierzy sie w stronach, lecz w intymności zwierzeń :P a co do tych pan, ktore "najpierw wymiotowałam na jego widok, a teraz go bardzo kocham" - to jest wlasnie kobieca zdolnosc do autosugestii... "skoro stara sie, skoro biega za mną przez 2 lata, daje kwiaty i robi to co chce, a ja nie mam nic lepszego na oku, to chyba go pokocham" co wiecej - mozna nawet wyjsc za takie za mąż... a potem pojawia sie ten własciwy, facet przy którym majtki kobiety nagle reagują tak, jakby przyciąganie ziemskie działało na nie 10 razy mocniej i ... i stąd mamy tyle rozwodów i zdrad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komi, a to, ze jesteś wybrańcem, który widział jak wyglądam na foto nie wystarczy? ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dla mnie ogromny komplement :D Moja skrzynka zawsze ma kilka megabajtów na maila od Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty się lepiej tak nie odkrywaj, bo jeszcze jakaś fanka np. nr 1 się obrazi ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nothingman
Chciałbym się w sumie jeszcze o coś spytać. Po jakim czasie dziewczyny przestają mieć nerwa na chłopaka jeśli on coś przeskrobie ? Zastanawiam się nad tym ponieważ planuję za jakiś czas spróbować z Nią pogadać ,a nawet może spytać się czy nie wybrałaby się ze mną na spacer albo pizze. Problem w tym ,że nie mam pojęcia kiedy może nastać ten odpowiedni moment. W sumie nie minęło za wiele czasu odkąd ostatni raz się nam mnie wkurzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsmfsf
miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrytozerca parowek
no ja mam podobnie jedna ta "moja" dziewczyna czasem spotyka sie ze mna, bylismy na fajnym spacerku, na disco, generalnie jest ok ale ona cos kreci bo niby spotyka sie i td ale mowi, ze nie pasuje jej jako facet, ze nie ma czasu, ze moze kiedys, ze ma kogos (na pewno nie ma) wiecie sciemnia, ja mysle ze tu chodzi o sprawdzenie mnie Ale ja sie zawzialem i bede staral sie o nia, moze sue ida, a czasu mi nie szkoda, wole zalowac, tego niz zalowac ze nie staralem sie o nia:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nothingman
Chciałbym się jeszcze Was poradzić w pewnej kwestii. W jaki sposób mogę spytać Ją ,czy może nie zechciałaby się umówić i jak mam Ją do tego przekonać ? Co miałbym powiedzieć żeby nie była na mnie zła za to,że znów Ją proszę o spotkanie i żeby zgodziła i się choćby tylko na krótki spacer we dwoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybeńka*
myślę, że powinienes zaproponowac jej niezobowiązujący spacer...poprostu powiedz, że zapraszasz ją na spacer, gdzies tam...i najważniejsze: jeżeli sie zgodzi nie deklaruj nic, nie obiecuj, nie wyznawaj miłosci itp tylko "wyluzuj", pogadajcie na jakies zwykłe tematy, nie wyznawaj jej wielkiej dozgonnej miłosci bo sam wiesz ze to na nią nie działa, a tylko ją denerwuje. Pogadajcie na neutralne tematy, wymysl cos, a może pozwoli zaprosic sie np.do kina, nech sama wybierze film i po filmie gdzies pójdziecie a sam film dostarczy tematu do rozmowy przynajmniej na początek, potem musisz juz improwizowac i zdac się na intuicję. Jeżeli powie, ze wraca do domu, to nie nalegaj na przedłużenie spotkania tyko zaproponuj ze jeszcze sie spotkacie. Moze w ten sposób, nicna siłę, niech ma poczucie ze sama kontroluje to wszystko. A w ogóle to ile ona ma lat jesli wolno zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nothingman
Dzięki za pomoc ,postaram się zastosować do Twoich rad. Co do Twojego pytania ,to Ona ma prawie 20 lat. Hmm zastanawiam się tylko ,czy powinienem spytać się o to teraz ,czy może jeszcze poczekać...Nie wiem czy to jest dobry moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Chciałbym się jeszcze Was poradzić w pewnej kwestii. W jaki sposób mogę spytać Ją ,czy może nie zechciałaby się umówić i jak mam Ją do tego przekonać ?\" \"przekonać ją\"???? \"zechciałaby\"???? i Ty chcesz zdobyć jej serce? kobiety potrzebują faceta a nie desperata-służącego... jesli uwazasz, ze kobieta ma zechciec sie z Tobą spotkac, to od razu dajesz jej komunikat, że jestes tak cienkim bolkiem, ze sam sie za takiego uwazasz i kobieta moze spotkac sie z Tobą tylko robiąc Ci łaske... niczego sie nie uczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że warto walczyć o miłość. Nie poddawaj sie skoro Ci na niej zalezy! Zaproś ją na spacer. Nie poruszaj na nim tematu milosci. Zapoznajcie się bardziej. W moim przypadku było tak: znałam się z nim od dziecka, ale tylko na \"czesc\". Nasza znajomosc sie jednak rozwinela, bo mielismy wspolnych znajomych. W ogole nie zwracalam na niego uwagi jako obiekt westchnien. Wrecz przeciwnie - chcialam go \"zeswatac\" z moja najlepsza przyjaciolka, ktora byla nim zauroczona;p Jednak z jego strony nic nie zaiskrzylo (na szczescie!) do niej;) A nasz kontakt się polepszal. Pojechalismy razem na wycieczke i od tej pory calkowicie zmienilam swoj stosunek do niego. Spedzilismy caly dzien razem, duzo rozmawialismy. Poznałam go lepiej. I nie ukrywam - to wlasnie charakter mnie tak przyciagnal do niego;) Od tego czasu widywalismy sie codziennie. Byly to co prawda spotkania w wiekszej grupie, ale za to wieczorem zawsze odprowadzal mnie do domu. Zaiskrzyło;) W koncu oboje postanowilismy sprobowac. Od tej pory jestesmy razem 2 lata. Kochamy sie bardzo i planujemy razem przyszlosc. Niedawno mi sie oswiadczyl;)) Dlatego uwazam ze powinniscie sie po prostu lepiej poznac, bo byc moze ta dziewczyna tak jak i ja \"poleci\" na Twoj charakter ;) Zycze Ci powodzenia i trzymam kciuki! Aha i jeszcze jedno. Zacytuje: \"Hmm właściwie to niewiele nas łączy ,a chyba wszystko dzieli...Inne zainteresowania ,różnica charakterów.\". Z nami jest dokladnie tak samo. I mimo tego, ze calkowicie sie roznimy, jest nam ze soba wspaniale... I zrobilibysmy dla siebie naprawde wszytsko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nothingman
Ech spytałem się Jej czy może nie poszlibyśmy razem na spacer ,ale to chyba był błąd. Znów się na mnie wkurzyła i powiedziała ,że nigdy się ze mną nie umówi :( Pomóżcie proszę...Co teraz mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nothingman
Nie chcę żadnej innej...Pragnę być tylko z Nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nothingman
To może dałoby się zrobić coś dzięki czemu zmieniłaby zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tutaj też bez zmian czasem zastanawiam się, po co ludzie w ogóle o coś zapytują na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy zdarzyło się wam po pewnym czasie pokochać faceta ,którego na początku nie darzyłyście sympatią i nie dawałyście mu w ogóle szansy ? A może jest tu ktoś ,kto jest w związku ,w którym początek znajomości tak wyglądał ?" no...że go nie darzyłam sympatią to mało:D notorycznie mnie wqrwiał do tego uczepił się jak rzep psiego ogona...no i mamy teraz związek, dom, dziecko:D dalej mnie drażni i za to m.inn. go kocham:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuska_dWaCzTeRy
Stary, wydaje mi sie, ze nic nie mozesz juz zrobic. Badz twardym facetem i zwyczajnie ja sobie odpusc. Jak ktos Ciebie nie chce ( a ona ewidentnie daje Ci taki sygnal) to nie pchaj sie na sile i nie wlaz jej w dupe, tylko daj jej spokojnie zyc. Nie badz namolny i upierdliwy, bo stanie sie sytuacja odwrotna od planowanej- ona nie tylko Cie nie pokocha, ale zacznie unikac i uwazac za psychola. Chcesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tak było. Był tylko kumplem , nigdy nie dopuszczałam myśli że moglibysmy być razem, bo w ogóle mnie nie pociągał - wręcz przeciwnie. Do czas jakiejś pijackiej imprezy, jednej, drugiej... jakoś tak wyszło, ze jesteśmy już ze sobą 7 lat, chociaż ostatnio nie układa nam się najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrwin
Nothingman, robisz wszystko na opak... posluchaj rad komicznego, dobrze mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też tak było... A treaz nie wyobrazam sobie zycia bez niego :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalaala
ja chyba sie własnie tak zakochałąm własnie, rok temu jeszcze nawet bym o nim tak niepomyslala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×