Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madusia3

Od dziś waga w dół kto ze mną???

Polecane posty

Gość kiedyś 72
Ale na efekty czekałam bardzo długo, przez pierwsze 3 miesiące nic. Waga nawet nie drgnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Całkowita zmiana , chyba życia w ogóle. Nie stosowałam natomiast żadnych diet. Po prostu jadłam mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Ale jeden warunek - cirpliwość. Kiedy waga wreszcie spadła o jakieś 3 kg wtedy poczułam, że naprawdę moge. Dodam, że mam 36 lat -a w tym wieku jest cieżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Nie ukrywam , że mam czasami na takie obżarstwo, że hej!!! Ale kiedy czuję np w hipermarkecie te wszystkie zapachy idę na kosmetyki i tam szaleję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Ale zanim osiągnęłam te moje 53 kg minął rok - więc sporo się naczekałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Czytałam wasze jadłospisy. Cóż będę szczera, nie jem nawet 1/3. Sniadania w ogole, obiad - zazwyczaj zupa, kolacja - kromka razowego i serek wiejski (oczywiście light). Zero cukru, coli. Piję wodę mineralną gazowaną i codziennie 1l soku grejpfrutowego. Owoców i warzyw sobie nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sniadania z reguly tez nie jem czasem tylko mi sie zdarzy, a nad reszta ciagle pracuje bo mam kompulsy i jest mi trudno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Moja uwaga odnośnie diet - na pewno są skuteczne, jeśli chcemy schudnąć jakieś 5 kg, poza tym (nie ma co się czarować), kiedy ją skończy wracamy szybko do starej wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Przepraszam , ale co to są kompulsy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn obzerstwo:( ja na to cierpie najpierw dieta a potem jak napadne na jedzenie to jem az mnie zoladek boli to jak bulimia tylko bulimiczki wymiotuja a ja nie:( czytalam ze wiele osob tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys bo z wiekiem ogolnie mniej powinn sie jesc a jaki ryb zycia prowadzisz??? ale z drgiej srony co to za zycie-bez przyjemnosci jedznia:/ robisz sbie czasamimakies wjati?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Rozumiem. Wiesz, kiedyś jak siadałam do stołu to jadłam i jadłam, do tego gazetka i nic mi więcej nie było potrzeba. Teraz nie myslę (staram się) o jedzeniu. Zapomniałam dodać, że codziennie ćwiczyłam - na steperze jakieś pół godz i rowerek ok 15 km. Teraz robię to 2-3 razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to ze w domu pelno owocow i warzyw a jak mam napad to nawet na to nie spojrze i wcinam kanapki i inne nie zdrowe rzeczy albo pizza:( potrafie wciagnac cala pizze sama i mam malo:( wstyd wiem ale to sa moje wady i walcze z nimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Nie, nie robię sobie żadnych wolnych dni (jeśli o to chodzi). Nawet lubię patrzeć , jak inni jedzą. Ja piję tę nieszczęsną wodę, którą nawet polubiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Fantazyjna - jedna pizza (jeszcze 2 lata temu) to było nic. Uwielbiałam ją jeść. teraz też , ale zjem 1 kawałek i mam dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
I uwierzcie mi dziewczyny, wcale nie ciepię. A poza tym to wspaniałe uczucie iść do sklepu i kupować w rozmiarze 36, a kiedyś 44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupuje mrotzona pizze salami uwielbiam ja wiec jak kupuje to 3 paczki (w kazdej 3 sztuki) i potem zjadam po poltorej naraz a za 3 godziny nastepna czesc w sumie to nieraz na dzien umialam 3 -4 pizze wsunac a to jakies 4000kcal:( do tego sniadanie i obiad i inne nie wiem gdzie to miescilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Uda Ci się, jestem pewna. Początki są ciężkie, póki ta cholerna waga drgnie. A później to już z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
I jeszcze jedna rada - zero cukru!!!! Ja w ogóle nie słodzę, na początku było BARDZO ciężko, ale przyzwyczaiłam się i teraz to nawet mi smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 72
Jeszcze do Setuni - teraz stawiam na inne przyjemności a jest ich mnóstwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) przepraszam ze tak dlugo nie pisalam ale mialam problemy:( przepraszam ale anielica i kiedys zalatuja mi tu pro-ana. nie wiem czy dobrze wnioskuje ale dziewczyny, ktore tu byly od poczatku chcialy schudnac na stale i bez efektu jo jo a dieta 300kcal nie jest dobrym sposobem. Kiedys sama widzisz ze nie mozesz teraz sobie pozwolic na odrobine szalenstwa, a nie o to w zyciu chodzi zeby ciagle sobie czegos odmawiac. Wiec apeluje do was dizewczyny i do mnie tez: odchudzajmy sie zdrowo, powoli, z cwiczeniami ale na stale bez efektow jo jo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×