spóźniający się okres, ale nie ciąża - doradźcie

Okres spóźna mi się 7 dzień, co mnie niepokoi, bo zawsze miałam regularne, praktycznie co do dnia. Ostatnio jednak miałam sporo stresów, bo sesja, do tego jutro wylatuję za granicę na 2 tygodnie, więc miałam i mam się czym stresować. Z objawów przedokresowych pobolewa mnie podbrzusze i jestem drażliwa.. W ciąży na pewno nie jestem. Zastanawiam się tylko czy to po prostu wynik stresu czy powinnam się martwić? Zwłaszcza, że tak jak pisałam wylatuję za granicę i nie mam teraz jak do ginekologa iść, a na miejscu tym bardziej będzie ciężko..

raczej nic Ci nie bedzie a skoro sama piszesz mialas wiele stresow ostatnio to pewnie one wplynely na opoznienie okresu. Mnie tez sie kiedys spoznial prawie 3 tygodnie ale to chyba przez przezienienie ale co sie nadenerwowalam to moje...

stres...sesja. zawsze mialas regularnie, ale nie co miesac masz sesje, Wyluzuj, bo go jeszcze bardziej opoznisz. Glowa do gory :)

znam kilka metod, zdarzało się, że w podobnej sytuacji próbowałam wszystkiego na raz: 1. gorąca kąpiel wieczorem (ale tak naprawdę gorąca, do granic wytrzymałości) 2. alkohol wieczorem, szczególnie wino 3. napar z malwy czarnej (w aptekach - ma działanie regulujące miesiączkę, ale gdzieś czytałam, że na \"wywołanie\" się nadaje generalnie chodzi o efekt spokoju psychicznego czasem zastosowanie tych metod przynosi efekt na 2 dzień, czasem na 3-4. Ale jeśli jesteś pewna, że to nie ciąża i czujesz napięcie \"przed\" - to spróbuj. Jak nie zadziała, to już nie wiem...chyba gin

zgadzam sie z poprzedniczka... goraca kapiel to jest to :) pomaga, winko tez jest dobre. niedawno bylam w podobnej syt, PMS ciagnal mi sie ze 2 tyg, okres spoznial pare dni. Ciaze tez wykluczalam na 100% wiec mega goraca woda i kieliszek wina. i na drugi dzien,ladnie pieknie okes sie pojawil i spokoj.

mi sie spoznil okres 20 dni- wszystko przez stres (sesja). nie martw sie bedzie dobrze:)

Kiedys okres spoznil mi sie 2 miesiace prawie i to od lekow na alergie,nawet juz myslalam ze w ciazy jestem bo przez te leki mialam jeszcze problemy z zoladkiem,spoznial mi sie tez przez nerwy,stresy a nawet roznie bywa przy zmieniajacych sie porach roku wiec na razie sie nie denerwuj

Dzięki za pocieszenie :) Naprawdę mi lepiej.. Jestem w sprawach zdrowia raczej pesymistką i od razu zaczęłam się martwić. I właśnie najgorsze jest to czekanie.. Dobrze, że przynajmniej nie muszę się dodatkowo ciążą zamartwiać ;) Jak nie dostanę przez te 2 tygodnie pobytu za granicą, to pójdę do ginekologa..

A ja dostałam po porodzie pierwszy okres 19.07.2013 i do tej pory nie mam okresu ciązę wykluczam bo zrobilam trzy testy i wynik jedna kreska na trzech testach