po czym poznac prostaka i małolata szpanera?

Wystarczy ,że napisze słowa, zdania typu" o co kaman, bo nie qmam". "Zejeb...sty ten ziomal..", i inne "nowoczesne" słówka. Dojrzali , wykształceni ludzie starają sie mówić "ludzkim" językiem, kwiecistym, a jak ktos nie potrafi, ma malutki zasób słów, nie potrafi sie wypowiedzieć to używa własnie "spoko trąbka, spoko majonez, luzik, nara, .To takie młodzieżowe ale i prostackie. Nie chciałabym miec męza ,który operowałby takim słownictwem- ubogim dośc. Jest to typowe dla cwaniaczków z polotem infantylizmu zasłaniającym sie niby niesmiałością a tak naprawde= zerową wiedzą słów

nie wyobrazam sobie mojego męża biznesmena, który by w ten sposób rozmawiał. Straciłby szacunek u znajomych. te słowa ,które używają młodzi są okropne. + kurtka bambera, fajka i kasa od taty na karte do komórki.I cwaniak gotowy:D

Biznesmen tez nie kojarzy się dobrze:) Złota bransoleta. białe skarpetki, tandetne okularki przeciwsłoneczne i metka na rękawie garnituru:) Przed wojną używano terminu: przemysłowiec ----- i tego bym sie trzymał ten biznesmen to lamerska nowomowa.

a dlaczego tak uwazasz? czyzbys ty był takim biznesmenem?a moze nie masz pojęcia jak wygląda biznesmen? mój mąz nosi krawaty z jedwabiu, garnitur ma na jeden sezon, białe skarpetki- owszem na tenis. Okulary niestety nie z bazaru ale oryginalne i to kilka par.Dwa samochody , o których możesz pomarzyć.Nie będę wymieniac marki- nowe z salonu. Pomijam willę bo u biznesmena to podstawa. Co jeszcze? Restauracje, nie liczenie się z kasą, kosmetyki, spokóji bezpieczeństwo. Złota bransoleta powiadasz? mysle ze z platyny jest lepsza, ale ty i tak widze masz inny obraz osób na poziomie którzy dają ci chleb zatrudniając . Moze ty nie jestes w towarzystwie biznesmenów ale cwaniaków którzy robią sie za biznesmenów bo mają starego VW golfa czy bmw? :d

popieram powyżej. ja równiez mam męża który ma swoją firmę i nigdy nie wkłada żakardowego krawatu czy niemodnego garnituru. Samochód, pełne konto, okulary armaniego, perfumy za 1000 zł jak nie więcej. Białe skarpety nosi do adidasów i tez gra w tenisa- bo go stac na sporty. Samochód tez ma z salonu ,poniewaz żaden szanujący sie biznesmen, otaczający sie wśrdód prawdziwych biznesmenów nie jeżdzi truposzami.

metki przy garniturze odrywa- nie szpanuje .Kazdy kto sie zna na garniturach, krawatach, nowościach w fasonach wie co z jakiej firmy i po ile.No ale co ja będędzieciakowi tłumaczyc.

widać że wam słomianka z butów wystaje :D

Nie noszę krawatów bo w pracy palacza w osiedlowej kotłowni jest to niepraktyczne a nawet niebezpieczne dla życia----można przytrzasnąć drzwiczkami kotła---dlatego noszę muchy

Moja ulubiona dyscyplina to też tenis, :) tenis w porcie

bo nie qmam :D

nowobogackie się odezwały :) popieram autorke - dodam do tego nadmierne przeklinanie ...... jak się nie ma odpowiedniego zasobu słów to zamiast przecinków używa się słowa kur_wa

Niektóre kobiety mają to szczęście Bywać, wyglądać, Mieszkać, miec kasę, drogie ciuchy i nie liczyc się z wydatkami.Dzięki własnie mężom biznesmenom, którzy potrafili się czegos dorobic, zorganizowac sobie. No i są kobiety, które mają biednych zapuszczonych z brudnymi paznokciami "menelów" w białych poszarzałych skarpetach i buty typu wsuwaki z ozdóbką na wsuwaku. Jezeli chodzi o cwaniaków-małolatów. To taki chłopaczek bez pracy,bez mieszkania czym moze zaimponowac? ewentualnie pożyczy auto od ojca i rozbije go przy pierwszym skrzyzowaniu.Czym zainponuje?nawet na kino nie ma.

oooooooo własnie i jak sie nie zna sów to te ku..wa to jest nagminnie. Wyszem i ku..wa.normalnie.... I koniec zdania...a ja sie pytam no wyszłes, przecinek i co normalnie? bo nie rozumiem, nie dokończył zdania?czy nie przemyslał i urwał?czy poprostu sobie tak gada aby gadac? to lepiej juz wazyc słowa.i kur..wa

widać że masz kompleksy i sprawa cię gryzie, pewnie jestes taka menelówą :D

A mnie problem autorki goowno obchodzi. :o :D

jaka nowobogadzka? bo ten osobnik kompletnie nie wie jak wygląda biznesmen. Chyba mu sie pomyliło.

myrevin a nas tez nie obchodzi ze tu jestes i ze kolejny raz nie masz co napisac. Więc poco wchodzisz? po to by sie pokazac? to znów ciebie zignorują.

Człowiekowi się wyrwie "o co kaman" i już wiadomo że prostak.. :D Naprawdę dzięki za poprawę humoru.. :D

"Niektóre kobiety mają to szczęście Bywać, wyglądać, Mieszkać, miec kasę, drogie ciuchy i nie liczyc się z wydatkami.Dzięki własnie mężom biznesmenom, którzy potrafili się czegos dorobic, zorganizowac sobie." te natomiast dzielą się na dwie grupy : nowobogackie i pozostałe. Nowobogackie mają to do siebie, że nawet na zwykłym forum piszą bzdety czego to one nie mają , patrząc z pogardą na tym wg. "biedniejszych" . Myślą, że są lepsze ale słoma z butów wystaje nawet jak są to buty za 5 tysięcy. Te inne bogate kobiety, nie dość ,że mają klasę nie muszą pysznić się swoim bogactwem - każdy widzi że mają pokaźne majątki :) nie siedzą na forum nie rozpisują się na temat ile samochodów posaiada mój "byzmesmen" bo mają ciekawsze zajęcia - bardziej rowijające:) przepraszam jeśli uraziłam nie chciałam hehehe

--> to prawda o cwaniakach To mnie ignoruj..mam to gdzieś..

alez sie chłop nudzi i zanudza innych. ja nigdy nie reagowałam na takich prostaków. Widac ze myrevin bo biznesmenów nie nalezy bo tu biznesmeni nie siedzą. jakis podstarzały sikut na pensyjce

feeeee o co kaman? jeju jakby mój mąz tak powiedział..jeju myrevin to prostak- az czuć

:D:D:D

nowobogackie i starobogackie zwane przez ciebie pozostałymi To ja ci powiem ze te pozostałe- zwane starobogadzkimi tez kiedys były nowobogadzkie i tez aby kazdy sie dowiedził co one mają, ile mają to musiały tę informację rozprzestrzeniac na forum, wsród znajomych, itp. Wiec nie pieprz.ja teraz też jestem nowobogadzka i powoli z męzem pokazujemy nowe auta, nowa willę, jak będzie nowy garnitur zaraz bedzie trzeba w nim wyjsc. I tez o tym nikomu nie mówimy bo kazdy widzi co mamy. Nikt czy to starobogadzka czy nowo nie chwalą sie znajomym ze cos mają- chyba ze ktos zapyta A tu mozna pisac bo nie widzicie- moze i ja dodam, ze mam to wszystko co kazda z powyżych opisów. Butów mam tez pelno i co impreza to nowa kreacja. Głowe myje raz w tygodniu i układam- u fryzjera. Paznokcie twarz - raz na dwa tyg u kosmetyczki.

zauwazyłam ze te co mają duzo i piszą co krytykowane prze pozostałych. Pozostali czytaj biedni na posadzie u prywaciarza w Biedronce, Tesco czy tez na państwowej posadzie. To wszystko z zazdrosci.Nikt z biednych nie lubi słuchac ze ktos cos ma ,ze ktos duzo ma. Ja mam duzo i jak mąz podjezdza po mnie nowym wielkim autem to każę mu parkowac za uliczką. Poco maja widziec/ a jak pytają mówię jakie mam auto. Iwtedy nie komentują bo sami zapytali to odpowiedziałam.

ja nigdy nie uzywam takich słówek pilnuje meża coby nikt nie pomysł że my prostaki i chamy samam ze wsi, góralka żem ai sie wstydzą że owce pasłam myslicie że poznac po mie? :)

no i po wypowiedzi widac ze zazdroscisz bogatrzym.No ale to twój kłopot.

ale ty jebnięta Szczęściara(tak wiem zaraz bedzie ze ubogi zasób słów ale trzeba się zniżać do rozmówcy) a więc moja prosta kobietko - poczułaś się urażona, tłumaczysz się tylko dlatego że Ci słoma z butów wystaje :) Gdybyś nie uważała podświadomie, że to co napisałam o tzw.nowobogackichCiebies nie dotyczy to tak byś się nie oburzyła :)

{ no i po wypowiedzi widac ze zazdroscisz bogatrzym } :D

a więc moje biedniejsze intelektualnie koleżanki - niczego mi nie brakuje, nikomu niczego nie zazdroszcze bo nie mam czego :) jedynie czego mogę zazdrościć to podróży w kosmos bo mnie nie stać :) uważajcie bo Wam jad skapnie na "Versacze" i się sukienka zniszczy :)