jakie powinny byc alimenty ich wysokosc ?

Własnie-powinny.teoria teorią a praktyka praktyką,osobiście nie znam nikogo kto by miał przyznane takie alimenty. Przypad3ek z wczoraj-znajoma dostała na 19 letnią uczącą się córkę 350 zł od ex męża z emeryturą 2600.( ona jeszcze pracuje i zarabia 800 zł)

a dlaczego tak dużo?? 70% tatuś 50% i mamusia 50% a co do tego,że wychowanie też jest pracą to przecież ojcowie tez uczestniczą w życiu dziecka!!

prawo uwzglednia realizacje obowiazku alimentacyjnego poprzez osobiste starania, naklad pracy, ale... nie ma to zastosowania... litery na papierze ot i wszystko... odnosze wrazenie, ze polowa sukcesu to przychylny sedzia... a utrzymanie 12stoletniego dziecka nie kosztuje 800 zl; wiecej i nie mam na mysli super ekstrasow

Bo matka wychowująca samotnie dziecko nie jest dyspozycyjna i z tego tytułu ma gorzej płatną pracę. Nie mogę sobie pozwolić, aby jechać na kilka dni na delegację czy aby posiedzieć dłużej w pracy. Trzymam się mojej pracy, bo wychodzę punktualnie o 15, nie robią problemów, żeby się zwolnić (oczywiście nie codziennie tylko raz na kilka miesięcy), wziąć urlop z dnia na dzień.

kobiety zajmuja sie wiecej dzieckiem ...o co te pretensje. Tak jest i już. Za to facet bedzie pracował do 65 lat a nie 60 ciu. Wiadomo, ze jak ma sie małe dziecko to matka chodzi na zwolnienia lekarskie itp...itd. Nie decydujcie sie na dzieci z draniami!

facet ma płacić 80 % alimentów i widywac dziecko raz na tydzień:O A to mi sprawiedliwość. Macie dzieci na codzień i to Wasze szczescie, ktorego pozbawiony jest ojciec dziecka.

szczęścia na codzień musi sobie powetować niższymi alimentami? Kobieta z dzieckiem ma mniejsze szanse na dorobienie. Jest mniej dyspozycyjna i ma mniejsze szanse na wyższe zarobki. Jeśli nie ma do pomocy rodziny, to jeszcze musi zatrudniać opiekunki. Nie chrzań o niesprawiedliwości.

??? to nie decydujcie sie na dzieci. Proste!

nie rozmnażają się, myśląc tylko o pieprzeniu i forsie. Problem ludzi sam się rozwiąże.

wcale nie maja zyc samotnie, ale decydowac sie na dzieci z odpowiednim facetem i samej byc odpowiedzialną również. Przeciez wiadomo ze ciezar wychowania i zajmowania sie małym dzieckiem spoczywa głownie na matce.

mam przykład mojej koleżanki, która dostaje od ojca jej dzieci po 1000 zł alimentów na kazde. I teraz robi sprawe w sadzie o widzenie dzieci, zeby ojciec jak najrzadziej mogł je brać. Oczywiscie ona ma nowego faceta. Najlepiej wiec wyciagac kase od eksa i zeby sie odczepił.

A powiedz mi proszę, jak ocenić, który facet jest odpowiednim kandydatem na ojca? Jak poznać, że 25 letni, zakochany,miły, troskliwy, zaradny mężczyzna za 10 lat zamieni się w skur... bo mu sperma uderzy na mózg. Czy są jakiej objawy w wieku 20 lat, że facet na 100% porzuci kobiete dla innej i zostawi ją bez grosza? Jak można poznać, że miłość nie jest szczera, zwłaszcza, gdy samemu się kocha? Mamy być od początku do końca wyrachowani? I jeszcze jedno - jak będąc całkiem przeciętną osobą, że śrenimi zdolnościami, średnim wykształceniem mamy sobie zapewnić samowystarczalność finansową? Zakładamy, że problem rozpadu związku dotyczy tylko osób zamożnych? Nie wszyscy są zamożni, zdolni, wykształceni. Ktoś musi sprzątać szpitalne sale, kopać rowy i sprzedawać w sklepach. Czy tych osób problemy z rozstaniem, zdradą, alimentami nie dotyczą?

pomieszkac, pozyc i potem decydowac sie na dziecko. A to , ze facet mysli fiutem to wiadomo nie od dziś. Wiec kształcic sie trzeba i liczyc na siebie przede wszystkim. I rozsadna kobieta wie ze po rozwodzie pogorsza sie warunki finansowe. Latwiej utrzymac jedn dom niz dwa.

to jakie wg Ciebie powinny byc wysokie alimenty jesli ojciec zarabia wiecej ale zostawił wszystko zonie i musiał wziac kredyt na mieszkanie?

ale nie widzę powodu, dla którego ex ma wydawać forsę na nurkowanie a na swoje dziecko nie. I dodam, że widzieć może dziecko kiedy chce, ale problem w tym, że rzadko chce.

Dobra to Wy się kłóćcie a ja właśnie dostałam wezwanie na sprawę o podwyższenie alimentów z 400 zł na 600 a dzieci jest dwójka. I jak przegram będę się odwoływać bo skubaniec nie interesuje się dziećmi wogóle.

To powodzenia. Ale i tak za mało jkeśli 600 na obydwoje.

ale nie widzę powodu, dla którego ex ma wydawać forsę na nurkowanie a na swoje dziecko nie. Tu wlasnie widac ten jad. Dlaczego on ma wydac na siebie jak moze na mnie. A dziecko to oczywiscie przykrywka. Szkoda wogole komentowac takie glupie zmije bo to normalnie tragedia. To twoim zdaniem jemu sie juz od zycia nic nie nalezy. On ma zapierdzielac i oddawac ci wszystko a sam wegetowac bo ty tak chcesz. Idz sie kobieto puknij w ten pusty leb moze przynajmniej troche zrozumiesz., Chociaz watpie bo do takich prostaczek ktorym zalezy tylko na kasie to nic nigdy nie dociera.

I jesczcze jedno - nie sadze abys ty duzo zarabiala bo trzeba miec troche inteligencji nawet zeby kible myc a ty jej nie masz za grosz.

Za to tobie oprócz inteligencje brakuje również elementarnych podstaw dobrego wychowania i kultury osobistej. No, ale nie każdemu Bozia dała rozumek. Czytaj ze zrozumieniem - napisałam, że mogę swoje dziecko utrzymywać sama, ale w imię czego? Bo tatuś przy wysokich zarobkach twierdzi, że na utrzymanie dziecka go nie stać, ale na nurkowanie dwa razy w tygodniu już go stać? Nie przesadzaj, że jeżeli ktoś ma na rękę 6 tysięcy, a na dziecko daje 300 zł, to ja go obdzieram ze wszystkiego i skazuję na wegetację. A pieniędzy tych nie wydaję na siebie, tylko w całości przelewam na odzielne konto, aby syn miał na przyszłość. Skąd się biora takie żałosne kreatury jak osoba powyżej?

przyznał 300 zł przy zarobkach 6000 zł.

Takie alimenty uzgodniliśmy między sobą kilka lat temu. Nie chcialam sprawy sądowej, bo wtedy ex zacząłby odstawiać fochy i nasz syn znałby ojca tylko ze słyszenia. Jak napisałam, bardziej chodzi mi o fakt płacenia alimentów, aby tatuś zdawał sobie sprawę, że dziecko to również odpowiedzialność materialna, a nie tylko luźnie wizyty co dwa tygodnie jak nie ma ciekawszych zajęć.

większość samotnych matek widzi tylko własną stronę medalu,to że mało zarabia,że nie stać ją na zaspokojenie wszyskich mniej lub bardziej ważnych potrzeb dziecka ale warto też spojrzeć na sytuację materialna ojca dziecka, nie zawsze jest tak,że robi on wszystko aby wykręcić się od łożenia utrzymanie na dziecko.mam przykład z własnego życia, mój były mąż przez 3 lat nie płacił alimentów,nie poszłam do komornika bo wiedziałam,że jest mu ciężko i rzeczywiście tych pieniędzy nie ma, dawałam sobie radę sama, od 1,5 roku sytuacja materialna ojca dziecka poprawiła się i dba o jego potrzeby w miarę swoich możliwości, wiem że mój przypadek należy do mniejszości ale takie sytuacje się zdażają,pragnę jeszcze dodać,że od 2 lat jestem w związku z człowiekiem,który płaci alimenty na 2 dzieci z pierwszego małżeństwa i jeszcze nie zdażyło się aby miał choć jeden dzień spóźnienia, ponadto dzieci dostaja prezenty na urodziny, święta,przyjeżdzają do nas co 2 tygodnie,a musze napisać, że była żona mojego obecnego partnera rozbiła to małżeństwo gdyż kiedy mąż pracował za granicą ona szukała pocieszenia w ramionach innych mężczyzn,mało tego była tak przbiegła,że po rozwodzie ona zabrała prawie wszystko,a były mąż musiał mieszkać kątem u rodziców i dorabiać się wszystkiego od początku. Reasumując zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn zdażają się osoby zachłanne próbujące kosztem dzieci zapewnić sobie łatwiejsze życie.Każda tego typu sprawa jest inna i trzeba do niej podejść indywidualnie bez generalizowania.Jeszcze jedno warto w życiu kierować się wyższymi wartościami niż zachłanności,złośliwość czy zawziętość to kiedyś korzystnie zaprocentuje.

no to o co sie czepiasz? sama nie wiesz czego chcesz....

wiekszosc samotnych matek widzi tylko swoja strone medalu. Czasem wiecej robia krzywdy dziecku niz ojciec. Kobiet sa bardziej zawzięte niz mężczyźni.

Wiem czego chcę: żeby płacił te 300 zl, jak się umówiliśmy. Tymczasem on stara się wykręcić, ze go nie stać.

Przeczytaj: http://rozwod-alimenty.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php pozdrawiam

dokladnie ty wiesz czego czego chcesz. Tobie jest malo i malo. Ra piszesz ze 300 to za malo i chcesz wiecej mimo ze duzo zarabiasz (haha) a drugi raz ze wyciagnac chcesz wiecej aby nie mial na nurkowanie. Sama sie mylisz w zeznaniach. A czemu cie tak boli ze on nurkuje. Jak tak duzo zarabiasz to ty nurkuj 5 razy w tygodniu i bedzie po sprawie a nie zaluj swoejmu ex. A do dzieci nei przychodzi czesto be pewnie nie chce ciebie widziec

Napisz, gdzie napisałam, że 300 zł to za mało i chcę więcej. Ale napisz używając moich słów, a nie swojej interpretacji. Uczepiłaś się tego nurkowania, a to byl tylko przyklad, bo rownie dobrze mogłabym napisać, że ma codziennie na piwo, a na alimenty na dziecka nie.

najbardziej rozwalają mnie faceci, którzy mają na własne potrzeby a matce dziecka mówią nie mam :) I przychodzą to powiedzieć w nowych ciuchach, butkach, bawiąc się nowa komórą. Myślę że wiele kobiet boli, jak bardzo beztroscy stają się faceci po rozstaniu. Przecież kiedyś sami dbali o to dziecko, wiedza ile to kosztuje, przejmowali się chorobą itp. a po rozwodzie często rozwodza się też z dzieckiem. I nie mówię tu o przykładach, kiedy nie widują swoich dzieci, bo im była żona utrudnia. Rozsadnemu i odpowiedzialnemu facetowi powinno zalezeć zeby dziecku było jak najlepiej, swoje potrzeby stawiając o stopień niżej. Tak jak robią to ich byłe zony.